Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#czerwona

Poczuj się jak modelka
Konto usunięte • 2012-08-07, 11:43
Pewna firma zdecydowała się przeprowadzić nietypową akcję marketingową

Incydent w rocznice Powstania Warszawskiego
Konto usunięte • 2012-08-02, 11:30

Jednak jesteśmy głupim narodem, że nie potrafimy odróżnić czasów jak była komuna z drugą wojną światową. Płakać się chce.
Na lekcji w moskiewskiej szkole pani przepytuje dzieci jak uczciły
rocznicę rewolucji październikowej. Sierioża wraz z ojcem był w fabryce i pomagał w wykonywaniu zadań ponadplanowych, Wania wraz z mamą i tatą sadzili drzewa w parku.
Wszystkie dzieci już opowiedziały, tylko Sasza nie.

-No, Sasza, pochwal się jak uczciliście tą rocznicę ?
-Bawiliśmy się z tatą w Armię Czerwoną...
-To bardzo ciekawe, co robiliście ?
- Poszliśmy do sąsiadki. Tato ją zgw🤬cił, a ja ukradłem zegarek.
Wkurzona papuga
Konto usunięte • 2012-05-30, 23:33
Angry Birds ?
Czerwona koszula
Konto usunięte • 2010-09-27, 19:58
Po oceanie płynie okręt wojenny pod brytyjską banderą. Nagle z gniazda bocianiego słychać krzyk obserwatora:
- Panie kapitanie! Hiszpański okręt na horyzoncie!
Na co kapitan:
- Dajcie mi moją czerwoną koszulę i do abordażu!
Załoga ruszyła do ataku, wymordowała Hiszpanów i zatopiła okręt wroga.
Kilka dni później sytuacja się powtórzyła.
Z gniazda bocianiego słychać krzyk obserwatora:
- Panie kapitanie! Hiszpański okręt na horyzoncie!
Na co kapitan:
- Dajcie mi moją czerwoną koszulę i do abordażu!
Załoga ruszyła do ataku, wymordowała Hiszpanów i zatopiła okręt wroga.
Sytuacja powtórzyła się jeszcze kilka razy. Z Brytyjczykami na okręcie podróżował członek Admiralicji. Pewnego wieczora, po kolejnym udanym ataku, podszedł do kapitana i pyta:
-Panie kapitanie. Wasza załoga, Wasz styl dowodzenia i umiejętności napawają Koronę dumą. Proszę mi tylko wyjaśnić po co przy każdym ataku prosi Pan o czerwoną koszulę.
Na co kapitan:
-Bo widzi Pan, Panie admirale, na czerwonej koszuli nie widać śladów krwi. Dzieki temu nawet jak pokłują mnie rapierem czy postrzelą bronią palną, moja załoga myśli, że jestem nieśmiertelny i chętniej staje do boju.
Admirał zrozumiał i odszedł zadowolony z taktyki kapitana.
Kilka dni później sytuacja się powtarza i z gniazda bocianiego słychać krzyk:
-Panie kapitanie! Cztery hiszpańskie okręty na horyzoncie!
Na co kapitan:
-Dobrze... dajcie mi moje brązowe spodnie i do abordażu!!!
Czerwona cegłówka
Konto usunięte • 2010-04-30, 17:18
Same korzysci + w c🤬j oszczędności!
Znalazł bym jeszcze kilka zastosowań. :]
Nakręcajcie i wrzucajcie własne pomysły