Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#diabeł

Zart o diable i hitlerze
A................8 • 2013-12-04, 17:22
Hitler wreszcie trafil do piekla po dluuuugim pobycie w czysccu.
-Diabel, k🤬a, 70 lat czekalem, co tak dlugo?
Na co Diabel odrzekl:
-Hitler, ty sie ciesz, ze nie dluzej. Co ja sie naj🤬em, zeby zaprotokolowac i wprowadzic do kartoteki te 6 milionow zydow....

Dobra. Skoro poprzedni temat się spodobał (KLIK, to zgodnie z obietnicą wrzucam drugi tekst. Tym razem sporo dłuższy. Jest to sprawozdanie z polowania na czarownice w Bambergu i Wuertzburgu. Tekst pochodzi również z 1630 roku. Taki trochę XVII-wieczny Super Express Ale są momenty mocno sadystyczne

Tak jak wcześniej, tłumaczyłem sam. Więc z racji mojego językoniemieckiego tumanizmu daję pod spodem tekst oryginalny dla porównania Przypisy do co mniej jasnych rzeczy pod tekstem



"Nowe wieści o sześciuset wiedźmach", Bamberg 1630
Krótkie a prawdziwe opisanie oraz przerażające nowe wieści o sześciuset wiedźmach, czarownikach i czcicielach diabła, których biskup Bamberga raczył spalić, poprzedzając karę przesłuchaniami – po dobroci, albo też na torturach. Podobnie też arcybiskup Wuertzburga* kazał spalić ponad dziewięć setek [oskarżonych o czarostwo].

Niemal setkę ludzi ich czarcie sztuki kosztowały życie, niszczyli też zarazą (?) i mrozem zasiewy i uprawy. A byli pośród nich nie tylko ludzie z gminu, ale także możni panowie, lekarze i ich żony, a także członkowie Rady Miejskiej; wszyscy zostali przesłuchani i spaleni. A co zeznali, są czyny przerażające, niektóre z nich wręcz nie do opowiedzenia; wszystkie ich czarostwa opisane zostały w raporcie z przesłuchania. Zatwierdzone [wyroki albo wieści ?] przez Biskupów [Johann Georg II i Fuchs von Dornheim], oraz całą Kapitułę w Druck.

Prawdziwe są wieści, jako w Cesarskiej Kolegiacie w Bambergu, wiele czarownic spalonych zostało. Na przesłuchaniach zeznały, że przez kilka lat w całym kraju** niszczyły mrozem zasiewy i winnice, pozbawiając pożywienia zarówno ludzi i bydło oraz dopuszczały się [innych] straszliwych czynów. Na rynku miejskim spalono ponad setkę ludzi, między nimi ośmiu rajców miejskich i dwóch burmistrzów z żonami i córkami. Z pomienionych burmistrzów jeden mieszkał u gospodarza [karczmarza] przy rynku; żona jego i córka zeznały, że wiele koni i bydła padło, a ich mięso miast do Schind-Anger*** zaniesione zostać, gotowane było, podobnie jak mięso psów i kotów, i podawane gościom (...)

Byli między nimi: kanclerz i doktor Horn - syn kanclerza. Także jego żona i dwie córki, oraz wielu możnych panów i racjów, także z bezpośredniego otoczenia biskupa. Także ci, którzy jadali przy biskupim stole. Wszyscy zostali spaleni na popiół.

Jak zeznano, czcicieli diabła było ponad dwanaście setek, powiązanych ze sobą nawzajem, bez czego ich czarostwa i diabelstwa na światło dzienne wyjść by nigdy nie mogły. A gdyby udało im się co zamierzyli, we cztery lata żadna winorośl, ani żadne zboże nie wyrosłoby już w całym kraju [j.w.], ludzie i zwierzęta głodować by zaczęli, a może nawet człek człeka pożerać by zaczął. Czego BÓG, Pan nasz nie dał, ale wszystkie ich czarostwa i diabelstwa na światło dzienne wyciągnął, dał że ponad 1200 ich spalono i jeszcze teraz co dzień nowych się wyłapuje i pali. Zeznali także, że trującą mgłę warzyli, od której ludzie marli i było padało, także swoimi sztukami diabelskimi choroby wielkie wywoływali u ludzi, trując jabłka, piwo oraz trawę, którą bydło się żywi.

Są też pośród czarownicami takie, które potrafią latać w powietrzu, przedzieżgując się w ogniste latawce**** bądź w coś na kształt widm, zjaw czy też duchów. Jest też i pielęgniarka, czy też akuszerka, która zeznała, że zamordowała w połogu ponad dwieście dzieci, uciskając im ciemię. (…)

Są między nimi także katoliccy księża***** odprawiający wielkie, nie do opisania, czarostwa i diabelstwa. To jednak nie wszystko; zeznali także na torturach, iże dzieci chrzcili w imię Szatana. Była też czarownica, która kupiwszy wino zapłaciła, a następnego ranka pieniądze diabelską sztuką wróciły do niej, o czym sam oszukany klnąc się na Boga zaświadczył.

Pewien burmistrz z ulicy Długiej i drugi, Stephan Bawer, zeznali iż wywołali straszliwą pogodę i wielkie czynili cuda, obalając kamienice i inne budynki, i drzewa w lesie, i niszcząc zboża na polu, i wiele innych. Przy pomocy pogody i wiatru chcieli zburzyć wierzę kolegiaty w Bambergu.

Kanclerze i ?????? [die Kanngiessern], oraz stara młynarzowa zeznali, że w tym roku [1630] zagrzebali rzeczy lata******, aby słońce przestało jasno świecić i aby sprowadzić zimno i deszcz, które zniszczyłyby wszystkie plony.

Burmistrz Neidecker i jego diabelskie towarzystwo zeznali, że zatruwali studnie. Ktokolwiek by się z nich napił, natychmiast pokrywały go wrzody albo też zostawał zarażony chorobą. Zabili w ten sposób wielu ludzi.

Jedna z czarownic zeznała, że na Kreydenberg, niedaleko Wuertzburga, zebrało się ich w Noc Walpurgii trzy tysiące by uczestniczyć w tańcach. Każdy przychodzący dawał muzykowi grajcara, tak że na koniec uzbierał on czterdzieści guldenów*******. Mieli na tych tańcach siedem fur wina********, skradzionych z biskupiej piwnicy.

Są między nimi także i dziewczynki w wieku siedmiu, ośmiu, dziewięciu i dziesięciu lat; dwadzieścia dwie zostały przesłuchane i spalone. Jak zeznały, diabelskiego kunsztu uczyły je matki. Zostały spalone wraz z sześciuset innymi czarownicami przed bamberską kolegiatą, gdzie wciąż jeszcze doprowadza się i pali następne.

Tak to rozwiązano problem czarostwa w miastach Bambergu i Wuertzburgu i jak dzieci w szkole lub na ulicy uczą się od siebie nawzajem tak za wzór je sobie podawać należy. W Wuertzburgu połapano księży, znacznych panów, burmistrzów i rajców, z których część spalono. Schwytani księża zeznali, jak przerabiali formułę Chrztu Świętego, mówiąc po łacinie w tym kształcie: Ego baptizo te non in nomie Patris & Fili & Spiritus Sancti, sed In nomie Diaboli. To wymówiwszy, oddawali Szatanowi dzieci spoczywające na łonie matki, szczególną im tym czyniąc krzywdę… [Dinner, Blitz zuwege bringen koennen… - może chodzi o pomstę bożą? Nie mam pojęcia jak to rozszyfrować.]

-----------------------------------------------------------
*Bischoff im Stifft Wuertzburg – „biskup na kolegiacie wuertzburskiej”. Wuertzburg był arcybiskupstwem, stąd skróciłem to do tej formy.
**Wolne miasto cesarskie na prawach republiki miejskiej (od XV do początku XIX w.), którego władcą był biskup Bambergu. W 1802 r. przeszło pod władanie królów Bawarii.
***Schind-Anger – funkcja, którą zazwyczaj zajmował się miejski kat – skórowanie padłych zwierząt.
****”Drache” może oznaczać zarówno smoka, lak i latawiec. Z kontekstu wynika, że chyba jednak latawiec.
*****Termin „Pfaffe” oznacza właściwie „klechę”, księdza niższej rangi.
******Co zagrzebali nie wiadomo – prawdopodobnie „rzeczy lata” to przedmioty kojarzące się ze żniwami ciepłem i symboliką solarną, ale to tylko moja teoria.
*******Grajcar - moneta srebrna, bita początkowo w Tyrolu (od XIII wieku). Poźniej popularna w Austro-Węgrzech. 1/60 złotego reńskiego (w Austro-Węgrzech 1/100). Nazwa (Kreutzer) pochodzi od wybitego na niej krzyża. Reński złoty to właśnie gulden.
********Fura (Fuder) to – zależnie od regionu – od 624 do 1854 litrów.




Neue Zeitung von sechshundert Hexen, Bamberg 1630
Kurtzer und wahrhafftiger Bericht und erschreckliche Neue Zeitung vonsechshundert Hexen, Zauberern und Teuffels-Bannern; welche der Bischoff zu Bamberg hat verbrennen lassen, was sie in guetlicher und peinlicher Frage bekannt. Auch hat der Bischoff im Stifft Wuertzburg ueber die neun hundert verbrennen lassen.

Und haben etliche hundert Menschen durch ihre Teuffels-Kunst um das Leben gebracht, auch die lieben Fruechte auf dem Felde, durch Reiffen und Frost verderbet, darunter nicht alleine gemeine Personen, sondern etliche der vornehme Herrn, Doctor und Doctors-Weiber, auch etliche Raths-Personen, alle hingericht und verbrannt worden: welche so schreckliche Thaten bekannt, daß nicht alles zu beschreiben ist, die sie mit ihrer Zauberey getrieben haben, werdet ihr hierinnen allen Bericht finden.
Mit Bewilligung des Bischoffs und gantzen Thum-Capitels in Druck
gegeben.

Wahrhaftiger Bericht, wie im Kayserlichen Stifft Bamberg viel Zaeuberin sind verbrannt worden. Wie sie bekennet haben, daß sie in etlichen Jahren im gantzen Land den Wein und das Getraeydig alles erfroeren, viel Menschen und Viehe gesterbet auch krumm und lahm gemacht und schreckliche Thaten bekannt haben. Wie denn in der Stadt Zeil ueber die hundert Menschen, darunter acht Raths-Herren und zwei Buergermeister mit ihren Weibern und etlichen Toechtern sind verbrannt worden: und hat der eine Buergermeister, welcher ein Gastgeber gewesen, und am Marckt gewohnet, er und sein Weib und Tochter bekannt, daß sie viel Pferd und Viehe gesterbet, das Fleisch auf dem Schind-Anger geholet, dasselbige gekocht, auch Hund und Katzen Euer Hasen gebraten, und den Gaesten zu essen geben ...

Darauf der Cantzler und Doctor Horn, des Cantzlers Sohn, sein Weib, und zwo Toechter, auch viel vornehme Herren und Raths-Personen, sonderlichetliche Personen, die mit dem Bischoff ueber der Taffel gesessen, sind alle gerichtet und zu Aschen verbrandt worden.

Und haben bekennet, daß sich ihrer ueber die zwoelf hundert mit einander verbunden haben, und wenn ihre Teuffels-Kunst und Zauberey nicht an den Tag kommen, wollen sie gemacht haben, daß in vier Jahren kein Wein noch Getreydig im ganzen Land gerathen waere und dardurch viel Menschen und Viehe haetten Hungers sterben und ein Mensch das ander fressen muessen, welches aber Gott der Herr nicht hat zugeben wollen, sondern ihre Teuffels-Kunst und Zauberey an Tag gebracht, also daß derselben ueher die 1200 sind verbrannt worden, und werden derselben noch täglich viel eingezogen und verbrannt, doch haben sie auch bekannt, daß sie viel gifftige Nebel gemacht, daß viel Menschen und Viehe haben sterben muessen, auch durch ihre Teuffels-kunst den Menschen den Froeter und grosse Kranckheit gemacht, Aepffel und Birnen, auch das Graß auf den Wiesen verderbet.

Es sind auch unter diesen Zauberern gewesen, die sich zu feurigen Drachen haben machen koennen, wie sie in der Lufft als Gespenst herum gefahren. Es ist auch eine Amme oder Wehmutter darunter gewesen, welche bekennet, daß sie ueber die zweyhundert Kinder in der Geburt die Hirnschalen eingedruckt und ums Leben gebracht ...

Es sind auch etliche Catholische Pfaffen darunter gewesen, die so grosse Zauberey und Teuffels-Kunst getrieben, daß nicht alles zu beschreiben ist, wie sie in ihrer Pein bekannt, daß sie viel Kinder in Teuffels Nahmen getaufft haben. Es haben auch die Zauberin bekannt, wann sie einem was abgekaufft, es sey: Wein oder Haber, oder was es wolle, haben sie ihme das Geld in Teuffels Nahmen zugezahlt und gegeben, wenn sich derselbige Mensch mit Gottes Wort des Morgens frueher nit verwahrt, haben sie ihm das Geld mit ihrer mit ihrer Teuffels-Kunst wieder abgezaubert.

Der eine Buergermeister in der Langen-Gassen, und der ander Buergermeister Stephan Bawer, die haben bekannt, daß sie viel schreckliche Wetter und grosse Wunder gemacht, viel Haeuser und Gebeu eingeworffen, und viel Baeum im Wald und Felde aus der Erden gerissen, und nicht anders vermeint, sie wolten das Wetter und den Wind so starck machen, daß es den Thurm zu Bamberg uebern Hauffen werffen solt ...

Die Kantzlerin und die Kanngiessern, auch die alte Muellerin haben bekannt, daß sie heuer diesen Sommer Sachen eingegraben, daß die Sonne nicht hat Fruechte alle Kaelt und Regen gemacht, vermeinten, daß die Fruechte alle sollten dadurch verderben.

Der Buergermeister Neidecker hat mit seiner teuffelischen Gesellschafft bekennet, wie sie die Brunn vergifftet haben. Wer davon getruncken, hat alsbald die Beul oder Pestilentz bekommen, und viel Menschen dardurch gesterbet.
Es haben auch die Zauberin bekannt, wie ihrer dreytausend die WalpurgsNacht bey Wuertzburg auf dem Kreydenberg auf dem Tantz gewesen, Daß ein jeder dem Spielmann einen Creutzer geben, darmit der Spielmann viertzig Guelden zu Lohn bekommen und hatten auf demselben Tantz sieben Fuder Wein dem Bischoff zu Wuertzburg aus dem Keller gestohlen.
Es sind etliche Maegdlein von sieben, acht, neun und zehn Jahren, unter diesen Zauberinnen gewesen, deren zwey und zwantzig sind hingerichtet und verbrannt worden, wie sie denn auch Zetter ueber die Mutter geschrien, die sie solche Teuffels-Kunst gelehret haben, und seynd in dem Stifft Bamberg ueber sechshundert Zauberinnen verbrannt worden, der noch taeglich viel eingelegt und verbrannt werden.

Und hat die Zauberey in Bamberg und Wuertzburg so ueberhand genommen, daß auch die Kinder in Schulen und auf der Gassen einander gelehret, deswegen dann etliche Schulen gantz eingestellet: Zu Wuertzburg seyn schon etliche Moenche und Pfaffen auch viel vornehme Herren, Buergermeister und RathsPersonen angeben deren Theil schon verbrannt. Die Pfaffen haben unter andern bekannt, daß sie alle Kinder auf Lateinisch folgender Gestalt getaufft: Ego baptizore non in nomine Patri & Fuji & Spiritus Sancti, sedin nomine Diaboli. So versprechen auch die Eltern ihre Kinder dem Satan in Mutterleibe, sonderlich ist zu verwundern, daß solche kleinen Kinder Donner, Blitz zuwege bringen koennen.


Czołgiem. To co, dzisiaj zaprezentuję to tekst, który dostaliśmy na zajęciach (translatorium z niemca).
Jest to fragment podręcznika napisanego w 1630 roku, przez sławnego łowcę czarownic, Pierre'a de Lancre
(niektórym, nie bez słuszności nazwisko skojarzy się z Pratchettem ).

Tłumaczyliśmy to na zajęciach, więc teraz było mi łatwiej skrobnąć tłumaczenie, ale ponieważ z niemieckiego jestem tuman, to pod tekstem polskim, moim, dam tekst oryginalny w XVII-wiecznym niemieckim.



Pierre de Lancre: Sabat czarownic
Sabat podobny jest targowisku, na które zjeżdżają się kupcy ze wszystkim stron kraju; przeraża oczy, za to podnosi serca uczestników…

Głównym Mistrzem Ceremonii jest na sabacie Szatan (…) Siedzi na tronie, cały kapiący i żarzący się od złota, a tuż przy nim jest Królowa Sabatu, wiedźma przez niego uwiedziona, przybrana w sztuczne ozdóbki i fałszywą koronę.

Dzikie nabożeństwo odprawiają fałszywi kapłani, czyniący przy tem kpiny z wiary chrześcijańskiej, odwracając Mszę Świętą; pokazują też hostię zrobioną z cuchnącego tworzywa, czarną i osmoloną, na której namalowany jest wizerunek kozła (…) Sabat rozpoczyna się o północy na skrzyżowaniu dróg*, zazwyczaj w środę lub w piątek (…) Uczestnicy jego tańczą przy muzyce skrzypiec i bębnów, z wielką radością popuszczając cugli żądzom i nieskrępowanie uprawiając ze sobą miłość …

Zwłaszcza dlatego, że taniec jest wśród nich tak popularny, tym tylko tłumaczą swoje uczestnictwo w sabacie niektóre czarownice (…) gdy wracają do swej wsi lub parafii.




Pierre de Lancre: Der Hexensabbat, 1630
Der Sabath ist gleich einem Markt, da verschieden Kauffleuth von Allen Ohrten auffkommen, er verschreckht die Augen, aber er erhebt die Herzen …

Der oberste Meister auff dem Sabbath ist der Teufel … Er sitz auff einem Stul und scheint gantz vergült, aber glüend, auff seiner Seite ist die Königin des Sabbaths, welche eine Häxe ist, die er verfüret hat, welche er läßt sehen köstlich zugemacht mit vil falscher zier schmuck und gekrönt wie eine Königin …

Ihr Gottesdienst ist gar wild und verkert, dann ei falscher Priester thut Meß umb mit den Christen zu spotten, er läßt eine Hostie sehen, welche gemacht ist aus stinckender Matery, Schwartz und baraucht, da ein Bock auffgemahlet ist … Der Sabbath allzeit zu Mittenacht gehalten wird, auff einem Vierweg, und gemeinlich Mittwoch oder Freitag … daß man danzete und auf Geygen und Trummeln so alda ein groß gethön und schall gaben, gespielet daß allda ein große Lust und freud sey, und daß man alda öffentlich die Liebe pflegete …

Und dieweil das Dantzen gemein unter den Menschen, wollen sich etliche Zauberinnen darmit entschuldigungen und sagen, daß sy auff dem Sabbath fewesen allein umb zu dantzen …, als gingen sie auff ein Pfarr- oder Dorff Kirmes…




Jakby się spodobało, to jest jeszcze jeden tekst w podobnym temacie, ale z nim zejdzie mi więcej roboty, więc na razie mi się nie chce Potem, potem...
Polak, rusek i niemiec na granicy.
z................e • 2013-11-18, 21:05
Polak, rusek i niemiec na granicy spotykają diabła, który mówi im, że przepuści ich jak uda sie im rozśmieszyć konia. niemiec i rusek probowali i nic, po chwili podchodzi Polak rozśmiesza konia - diabeł ich puszcza. Mija kilka dni Polak, rusek i niemiec wracają, tym razem diabeł kazał im zasmucić konia. Znowu ruskowi i niemcowi się nie udało, Polak podchodzi, zasmucił konia, diabeł ich puścił. Po akcji nawiązuje się dialog
- Ty Polak, jak ty to k🤬a zrobiłeś? - pyta rusek.
- Nie powiem. - odpowiedział Polak.
Do piekła trafili Alkoholik, seksoholik i typ jarający zioło
Diabeł mówi do nich:
-Że jestem dzisiaj w dobrym humorze przyniosę każdemu z was coś z ziemi, i pozwolę to zatrzymać na 100 lat
najpierw pyta się alkoholika, co by chciał z ziemi on na to
-ja bym chciał najwykwintniejsze alkohole jakie tylko potrafisz znaleźć no i diabeł spełnił jego życzenie przyniósł mu najlepsze wina, likiery, whiskey, szampany jakie znalazł i zamknął go z nimi w pokoju.
Następnie zapytał seksoholika co by chciał dostać
-ja bym chciał 200 najpiękniejszych kobiet z ziemi
wiec diabeł spełnił jego prośbę, podarował mu pokój z najpiękniejszymi kobietami, blondynkami, brunetkami, rudymi itd, i go zamknął.
Na koniec spytał się gościa jarającego zioło co by chciał dostać
-ja to bym chciał dostać plantacje z ziołem,
diabeł spełnił jego prośbę i podarował mu pokój z najlepszym ziołem na świecie, plantacja ciągnęła się przez setki kilometrów, narkoman usiadł po turecku i zamknął oczy.
Minęło sto lat i diabeł otworzył pokój w którym był alkoholik, w środku smród alkoholu i alkoholik leżący nieprzytomny na podłodze , diabeł zamknął pokój i poszedł do pokoju seksoholik, tam setki płaczących dzieci i gołe stuletnie kobiety biegające po pokoju i seksoholik błagający diabła żeby go stąd zabrał, diabeł zamknął pokój.

Na koniec poszedł do pokoju w którym był typ jarający zioło, wszedł i zastał go siedzącego w tej samej pozycji jak sto lat temu, a zioło nieruszone. Diabeł zdziwił się, w tym momencie koleś wstał, po policzku pociekła mu łza i przemówił:
-stary masz ognia?
Zadanie diabła
goraus • 2013-06-28, 19:47
Diabeł złapał Polaka, niemca oraz rosjanina.
Każdego zamyka w osobnym pomieszczeniu i daje mu dwie metalowe kulki o średnicy paru centymetrów.

-Wrócę za pare dni. Jeżeli do tej pory będziecie za pomocą tych kulek wykonać coś ciekawego to Was wypuszczę.

Mineło parę dni, diabeł zgodnie z umową wraca.
Najpierw kieruje się do niemca, który ciska kulki o ścianę tak, że odbijają się po całym pomieszczeniu.
-No no, imponujące. Jesteś wolny.

Rosjanin z kolei tańczy kozaczoka przy okazji żąglując kulkami
-Dobra, możesz iść.

Wchodzi do pomieszcenia z Polakiem.
Jedną zgubił, drugą zepsuł.
Diabł
damni • 2013-06-26, 20:49
Idą sobie Polak, niemiec i arab przez pustynie. Słońce grzeje, straszny upał, brakuje wody. Nagle spotykają diabła.

-Jeżeli wasza łączna długość penisa jest równa bądź większa od 1 metra, to was wyślę prosto do domów - mówi diabeł - lecz jeśli warunek ten nie zostanie spełniony to was wszystkich pozabijam - dodaje.

Jako że nie bohaterowie nie mieli wyboru, ściągnęli gacie. Polak 60 cm, za nim niemiec 39 cm, na końcu ciapaty 1 cm. Diabeł zgodnie z umową niechętnie wysyła ich do domów.

"Dobrze że jest tu tak ciepło" myślą Polak i niemiec.
"Dobrze że diabeł ma rogi, boby mi nie stanął" myśli arab.
Łotycz i diabeł
A................l • 2013-06-07, 22:59
Trud skończony. Przychodzi łotysz do piekła.
-Szatan, szatan daj zimnioka
-Dam ci AIDS
Łotysz ucieszon. Nigdy tyle nie wygrał.
Opętanie
Z................m • 2013-05-14, 9:34
Wstęp

Przypadków opętania czyli zawładnięcia ducha i ciała człowieka przez moce które najczęściej przypisywane są szatanowi jest wiele na przestrzeni wieków.
Jedne z najbardziej znanych przypadków opętań człowieka przez siły szatana są te które zostały opisane w nowym testamencie, w Ewangeliach opisane zostały przykłady wypędzania złych istot z ciał nieszczęśników przez Chrystusa.
Sam wygląd egzorcyzmów został ustanowiony przez Jezusa który do sprawowania tej posługi upoważnił apostołów. Procedura wypędzenia ludzi złych mocy zmieniała się na przestrzeni wieków ulegała wielkim reformom m.in. 1998r. z inicjatywy Jana Pawła II.
Jak potrzebna jest ta instytucja egzorcysty pokazują przykłady z ostatnich lat i wieków.
Przez cały ten czas osoby odpowiedzialne za odpędzanie szatana miały ręce pełne roboty.

Wstrząsające przypadki opętania

Przypadki w których zetknęli się egzorcyści czyli wyznaczeni przez kościół specjaliści który zajmowali się wypędzaniem z ciał sił szatana/diabła, słynne horrory zaliczające się do klasyki kina grozy "Egzorcysta" oraz "Egzorcyzmy Emily Rose"- zainspirowane prawdziwymi przypadkami opętania, chociaż na potrzeby kina zostały one nieco ubarwione.
Zazwyczaj odprawianie egzorcyzmów nie przypomina przesyconych ekspresją scen z filmów kina grozy, podczas takich obrządków odmawia się przede wszystkim modlitwę, psalmy oraz czyta Ewangelię.Kapłan wykonuje także znaki krzyża, błogosławiąc w ten sposób osobę opętaną.

5 najsłynniejszych przypadków opętania

Anneliese Michel - Jednym z najbardziej ekstremalnych przykładów opętania przez diabła i jednocześnie jednym z najgłośniejszych jest przypadek Anneliese Michel. To właśnie jej losy posłużyły za kanwę wspomnianego już filmu "Egzorcyzmy Emily Rose".

Pochodząca z Niemiec Anneliese była głęboko wierzącą osobą, prowadzącą normalne życie. Nie wyróżniała się niczym spośród rówieśników, ale pewnego dnia zaczęła się dziwnie zachowywać i stopniowo oddalać od znajomych i rodziny. Pomimo objawów wskazujących na to, że nastolatka została opętana przez diabła, upłynęło aż 7 lat zanim Kościół wydał stosowną zgodę na przeprowadzenie egzorcyzmów. Odprawiało je dwóch duchownych od 1975 r.



Istniało wiele oznak świadczących o demonicznym opętaniu Anneliese. Dziewczyna mówiła wieloma głosami męskimi, żywiła się robactwem i piła własny mocz. Zaczęła też dysponować siłą nieproporcjonalnie większą w stosunku do swojej postury. Irytowały ją symbole religijne - Anneliese niszczyła krzyże i figurki świętych.
Egzorcyzmy prowadzone były do końca jej życia, zmarła podczas snu 1 lipca 1976 r. Niektóre egzorcyzmy zostały zarejestrowane na taśmach.

George Lukins - Żyjący w XVIII w. mężczyzna, który został rzekomo opętany przez diabła, a potem uwolniony od jego mocy pod wpływem odprawionych egzorcyzmów. Jego historia została opisana w kronikach oraz wielu czasopismach.

31 maja 1778 r. do wielebnego Josepha Easterbrooka rezydującego w Temple Church w Bristolu dotarła dziwna informacja przekazana mu przez kobietą przedstawiającą się jako Sarah Barber. Kobieta wyznała pastorowi, że podczas jednej z podróży do wsi położonej w dystrykcie Mendip natknęła się na mężczyznę, który cierpiał na dziwną chorobę. W jej przebiegu ów nieszczęśnik śpiewał dziwne pieśni, a także wydawał z siebie różne, trudne do zidentyfikowania dźwięki, które z pewnością nie przypominały ludzkiego głosu



Pastor dowiedziawszy się, że mężczyzna - z zawodu krawiec - był wcześniej poczciwym człowiekiem uczęszczającym w spotkaniach modlitewnych oraz przyjmującym sakramenty, postanowił mu pomóc. Szybko okazało się, że George Lukins znajdował się wcześniej pod opieką wielu lekarzy, którzy nie potrafili mu pomóc. Rezultatów nie przyniosło nawet jego 20-tygodniowy pobyt w Szpitalu św. Jerzego w Londynie. O przypadku mężczyzny obszernie informowały gazety, twierdząc, że jest on niezwykle agresywny, sam nazywa siebie diabłem i śpiewa wspak hymn "Ciebie Boga wysławiamy".

Egzorcyzmy zostały przeprowadzone 13 czerwca 1778 r. W obrządku uczestniczyło siedmiu duchownych, którzy śpiewali pieśni i modlili się. Ich wysiłek przyniósł rezultaty - to co nie udało się wcześniej lekarzom, udało się im. Mężczyzna został "uzdrowiony" po przeżywanych przez osiemnaście lat katuszach. Zaraz potem podziękował duchownym i zaczął się modlić wysławiając Boga.

Clara Germana - Pochodząca z Republiki Południowej Afryki dziewczyna, która w 1906 r., w wieku 16 lat miała zawrzeć pakt z diabłem. Zaraz potem w jej życiu zaczęły się dziać przedziwne rzeczy. Pobożna wcześniej sierota, która uczęszczała do zorganizowanej w ramach misji katolickiej szkoły, zyskała niezwykłe zdolności. Z relacji zakonnic, które były świadkami przemiany nastolatki wynika, że dziewczyna zaczęła przemawiać obcymi językami, z którymi z pewnością nie miała wcześniej styczności. Clara bez problemu potrafiła się komunikować m.in. w języku polskim, niemieckim i francuskim. Zyskała też dar jasnowidzenia. Z pamiętników prowadzonych przez jedną z sióstr zakonnych wynika, że 16-latka zaczęła ujawniać niechlubne sekrety z życia ludzi, których wcześniej nie widziała na oczy.



Świadkowie twierdzą, że w czasie opętania Clara Germana Cele dysponowała nadludzką siłą, wykazywała się agresją i nie mogła znieść obecności symboli religijnych. Po skropieniu święconą wodą zaczynała zaś lewitować.

Egzorcyzmy zostały odprawione przez dwóch katolickich kapłanów - księdza Mansueti, który przewodniczył misji katolickiej oraz spowiednika Clary Germany Cele, księdza Erasmusa. Rytuał trwał dwa dni. W ich trakcie opętana nastolatka m.in. zaczęła uderzać w Biblię znajdującą się w dłoniach jednego z duchownych, a także wyrwała mu stułę próbując się za jej pomocą udusić. Wg relacji, egzorcyzmy przyniosły oczekiwany efekt i dziewczyna została "uzdrowiona".

Michael Talor - Pochodzący z Wielkiej Brytanii Michael Taylor wraz ze swoją żoną należał do stowarzyszenia o profilu chrześcijańskim. W trakcie jednego ze spotkań żona Michaela wyjawiła, że jego relacja ze stojącą na czele stowarzyszenia Marie Robinson, była bliższa niż mogło się wcześniej zdawać. Kiedy w obecności członków stowarzyszenia prawda wyszła na jaw - Taylor, który wcześniej podobno miał zdolność mówienia językami przyznał, że już od jakiegoś czasu czuje, że coś złego się z nim dzieje. Zaczął też zachowywać się agresywnie i krzyczeć na Marie Robinson. W trakcie kolejnego spotkania Taylor otrzymał rozgrzeszenie, ale wtedy zaczął się zachowywać jeszcze bardziej napastliwie. Wkrótce ksiądz z pobliskiego kościoła zarządził odprawienie egzorcyzmów
Rytuał został odprawiony przez grupę kapłanów w dniach 5-6 października 1974 r. w Barnsley. Duchowni po zakończeniu obrządku wypuścili Michaela do domu, ale jednocześnie przyznali, że nie udało im się osiągnąć pełnego sukcesu. Kilka demonów - zgodnie z ich relacją - miało pozostać w jego ciele. Wśród nich miał być demon mordercy.

Ta historia nie ma niestety szczęśliwego zakończenia. Po powrocie do domu Taylor zamordował bowiem swoją żonę i zabił psa. Po dokonaniu zbrodni mężczyzna został znaleziony przez policjantów na ulicy - był nagi i brudny od krwi. W trakcie procesu sąd uznał, że Taylor był niepoczytalny.

Robbie Mannheim - Historia Mannheima stała się inspiracją do napisania książki pt. "Egzorcysta" przez Williama Petera Blatty'ego. Później na podstawie tego utworu powstał słynny film Williama Friedkina pod tym samym tytułem.

Dramat Robbiego miał swój początek po śmierci jego ciotki. Chłopiec postanowił, że nawiąże kontakt ze zmarłą krewną i zaczął organizować seanse spirytystyczne. Zresztą odprawiał je wcześniej niejednokrotnie właśnie ze swoją ciotką. Po jednej z prób skontaktowania się z duchem ciotki, w domu Robbiego zaczęły się dziać przerażające, trudne do wytłumaczenia rzeczy. W całym budynku dało się słyszeć tajemnicze dźwięki, przedmioty samoistnie się przemieszczały, a niektóre z nich także lewitowały. W nocy mieszkańców budziły zaś tajemnicze odgłosy czyichś stóp. Drastyczne zmiany dało się też zauważyć w zachowaniu chłopca, który ze spokojnego dziecka zamieniał w wulgarnego furiata.

Kiedy lekarze rozłożyli ręce nie potrafiąc wyjaśnić, co dolega młodzieńcowi, o pomoc poproszony został egzorcysta. Okres, w którym duchowni próbowali wypędzić demona z ciała chłopca, to czas istnego piekła w życiu osób, które były bezpośrednio związane ze sprawą. W opętanym nastolatku drzemały niesamowite siły, które były niejednokrotnie wykorzystywane przeciwko duchownym oraz bliskim Robbiego, a na jego ciele pojawiały się zagadkowe, układające się w napisy, rany.

Rytuał wypędzania złych duchów z ciała Robbiego odprawiany był głównie w nocy i właśnie wtedy dochodziło do dantejskich scen. Pomieszczenia, w których przeprowadzono egzorcyzmy każdej nocy ulegały destrukcyjnej sile ujawnianej przez dziecko.

Egzorcyzmy zakończyły się podczas świąt wielkanocnych w 1949 r. Właśnie wtedy, w poniedziałkowy poranek, chłopiec dał do zrozumienia duchownym, że siły demoniczne ustąpiły. Ceremoniał wypędzania diabła z ciała chłopca trwał przez 24 noce.

Jako bonus,taśma z egzorcyzmów Anelise Michel



Jeżeli temat był - wywalić