Lech Kaczyński postanowił odwiedzić szkołę dla downów.
Pani mówi do downów:
- Drogie dzieci, to jest Lech Kaczyński. Wiecie kim jest ten pan?
Żaden down nie ma pojęcia kim jest ów tajemniczy jegomość, ale po chwili niepewnie zgłasza się Jasiu:
- Nowy?
W zakładzie dla downów dyrektor ośrodka kupił downom basen.
Cieszą się downy, skaczą do basenu... na główkę, na dechę.. na co się da.
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmmmm cieszymy się cieszymy…
- To może by wam wody nalać?