Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#drapanie

Rybcia...
Konto usunięte • 2014-03-18, 21:32
Jaki idiota ma odwagę korzystać z palców niczym z pierścienicy?


Sprawdzałem po tagach - nie było.
Swędzi to podrapię
dogip • 2013-12-21, 13:52
Z własnych obserwacji

Mieszkam w bloku, który nie posiada balkonów (tak, inżynierowie w latach 60-tych nie wpadli na pomysł ich umieszczenia w pierwszym bloku jaki powstał w moim mieście). Jestem nałogowcem, palę fajki (chyba częściej piję tak do fajek). Bardzo często palę na III piętrze w oknie mego mieszkania i obserwuję otaczający mnie świat. Nie, nie jestem z tych od monitoringu osiedlowego. Zaobserwowałem pewną rzecz. Pod blokiem przechodzi bardzo dużo osób (złączenie arterii komunikacyjnych). Wśród tych pieszych jest mnóstwo kobiet - jedne z kuchni sp🤬oliły, inne z łańcucha się zerwały. Ale to co mnie zajebiście zaskoczyło przy moich obserwacjach przy zażywaniu substancji smolistych chyba każdego sadola zadowoli. Otóż około 10 do 15% kobiet drapie się publicznie po swoich waginach, ewentualnie czesze grzywkę (przez spodnie, spódnicę lub mini) myśląc, że nikt ich nie widzi. A 5% kobiet potrafi nawet powąchać swe palce po tym zabiegu. Mało tego. Zawsze na ich twarzach pojawia się uśmiech i zadowolenie. U mnie z resztą też.
Obrotna babcia
Hannibal_PL • 2013-02-12, 21:24
Gdańsk. Tramwaj linii 5 . Ścisk, że hej. Chłopak, na oko 21 lat, stoi przyciśnięty do dziewczyny, mniej więcej równolatki. Obok staruszka, pewnikiem z 80 lat na karku.
- Zboczeniec! - krzyczy nagle dziewczyna wniebogłosy.
W tramwaju robi się cicho. Wszyscy patrzą na chłopca.
- Co się wydzierasz?! - warczy facio. - Pięć minut po jajkach mnie gładzi, a teraz się drze!
- Ja nie dotykałam twoich jąder! - broni się dziewczę.
Cisza. Wszyscy - jak jeden mąż - spoglądają na starszą panią.
- I co się tak gapią? - mruczy starowinka. - Chciałam po prostu, żeby się poznali i zaprzyjaźnili...

Obrotna babunia,nie ma co
Zerżnięte i wytryśnięte z jm.

Piwa które dostanę obiecuję zlać do wielkiej beczki i utopić w niej tuska i grodzką.