Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#dyskoteka

na dyskotece
jacek.walcz • 2009-05-09, 17:24
na dyskotece koleś podchodzi do klientki:
- hej cześć, masz wolny kolejny taniec??
- tak- z uśmiechem od uha do ucha - oczywiście,
- to potrzymasz mi cole bo chciałem potańczyć

Córeczka tatusia
Centurion • 2009-04-13, 0:14
Tatusiu, wczoraj byłam z Włodzimierzem na dyskotece... opowiada 17-latka.
- Ta...
- No i tańczyliśmy tam do późna, piliśmy drinki...
- No i...?
- Jak Włodzimierz odprowadzał mnie do domu, to mnie zaprosił do siebie...
- Tak...?
- Zaszliśmy, jego rodziców nie było w domu...
- No i co dalej...?
- Włodzimierz włączył nastrojową muzykę... zgasił światło... piliśmy
szampana... poszliśmy do sypialni...
- Słuchaj, Patrycja idź i opowiedz dalszy ciąg mamie, bo mi już stoi.
Przychodzi niedźwiedź do królika i mówi: - chodź idziemy na dyskotekę!
Jednak królik się zapiera, że nie pójdzie, bo tradycyjnie miałby obity ryj, bo królik zawsze jak się naj🤬 tracił film i odp🤬lał numery. Po dłuższym czasie królik dał się jednak namówić i wyskoczyli wieczorem na disco. Trwa balanga, królik stracił film i zaczął wywijać. Następnego ranka królik budzi się cały zajuszony, bez zębów, z obitym ryjem, a nic nie pamięta, więc idzie do niedźwiedzia:
- C🤬j ci w dupę ty niedźwiedzi zjebie, już nigdy nie pójdę z tobą na żadną dyskotekę!
Na to wk🤬iony niedźwiedź łapie królika za futro i mówi:
- Słuchaj, ty kłapouszy pop🤬leńcu: to, że całą imprezę prowadzałeś się z moją laską, puściłem ci płazem, to że wyj🤬eś mi 4 razy z liścia puściłem ci płazem, ale że jak wróciliśmy do domu nasrałeś na środku łóżka wetknąłeś 3 kredki i powiedziałeś, że jeżyk śpi dzisiaj z nami, to tego ci już nie darowałem!
Śpiewająca p🤬da
Centurion • 2007-12-14, 10:20
Facet poderwał na dyskotece fajną dziewczynę. Pobawili się, popili i wylądowali u niego w domu. Tu znowu trochę alkoholu, trochę tańca, rozebrali się i.. dziewczyna zasnęła. Gość postanowił jednak, że i tak ją "skonsumuje". Rozłożył jej delikatnie nogi i w tym momencie rozległ się śpiew "To nie ja byłam Ewą ...". Facet zerwał się z łóżka, śpiew ucichł. Rozejrzał się po pokoju. Nikogo nie ma. Więc robi drugie podejście. Rozchyla dziewczynie nogi i znowu "To nie ja byłam Ewą, to nie ja..."
-O żesz ty! - pomyślał - przecież śpiew dochodzi z warg sromowych. Kurcze, zadzwonię do Ryśka i mu zademonstruję. Rysiek odbiera telefon i mówi sennym głosem:
- Słucham
- Rysiek? Tu Józek, ale jajca posłuchaj
Tutaj rozchyla znowu dziewczynie nogi i przystawia słuchawkę. Rozlega się śpiew "To nie ja byłam Ewą, to nie ja skradłam niebo... la, la, la, la …."
- Słyszałeś ?
- Józek - mówi zły Rysiek - Jest godzina druga w nocy a ty mnie budzisz, żebym posłuchał jak jakaś głupia p🤬da śpiewa "To nie ja byłam Ewą..."?
Problemy Turków
Centurion • 2007-12-12, 11:52
Na dyskotece w Niemczech bawił się Rosjanin, z napisem na koszulce:
"TURCY MAJĄ TRZY PROBLEMY".
Nie trwało długo, stanął przed nim Turek, byczysko chłop:
- Ty, a w dziób chcesz?
- To jest pierwszy z waszych problemów - odpowiedział Rosjanin - agresja. Ciągle szukacie zwady, nawet wtedy, kiedy nie ma żadnego powodu.
Dyskoteka się skończyła, Rosjanin wychodzi, a tam na niego tłum Turków czeka.
- No, teraz się z tobą policzymy - warknęli Turcy gremialnie.
- A to jest drugi z waszych problemów - powiedział Rosjanin. - Nie potraficie załatwiać spraw po męsku sam na sam, tylko zawsze musicie zwoływać wszystkich "swoich".
- Zaraz nam to odszczekasz! - zawrzaśli Turcy wyciągając noże.
- I to jest trzeci z waszych problemów - westchnął ciężko Rosjanin - zawsze na strzelaninę przychodzicie z nożami...