Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#dziennik

Wybory w USA
~_Yarko_ • 2020-10-19, 0:15
Operator kamery myślami był jednak w innym miejscu.

Materiał nagrywany, który nie pojawił się na antenie.
Przeciekł na internety i jest szeroko komentowany.
Dziennikarka wybucha śmiechem z fikcji materiału, który czyta.


Ciekawe, na ile jest to podobne do materiałów nagrywanych w TVP.

Źródło:
znak.com/2020-02-10/veduchaya_vestey_rassmeyalas_chitaya_novost_o_povy...
Wiadomości.
~_Yarko_ • 2020-01-12, 15:02

Tak bywa, gdy zabiera się dziecko do pracy.
Reportaż na żywo.
~_Yarko_ • 2019-08-12, 15:18
Przez hałas nie usłyszał, że jest już na wizji, więc w kilku niewybrednych słowach opowiedział o niedogodnościach w pracy reportera z terenu.

Zew natury
Konto usunięte • 2016-01-29, 16:09
Stary, samotny polityk leży na łożu śmierci w narodowym szpitalu, podłączony do aparatury bez logo, słucha narodowego radia, na stoliku leży narodowa gazeta, a nad drzwiami wisi symbol religijny. Czuje się spełniony. Osiągnął wszystko co zaplanował. Niepodległość jego ojczyzny zabezpieczona, połowa starej elity gnije w więzieniach, wrak wrócił do kraju, na wschodzie ostry kryzys gospodarczy, a zachodni sąsiedzi są wykorzystywani we własnych domach przez przedstawicieli obcej kultury.

Wtem poczuł zew natury i spokojnie pozwolił, aby świeży towar wypełnił mu pieluchę. Usłyszawszy przechodzącą korytarzem pielęgniarkę, zawołał cicho: „Siostro… siostro!” - głos mu drżał, ale gdy podeszła bliżej dodał - „dobra, zmiana”.
Z dziennika US Marine
Konto usunięte • 2015-07-22, 11:46
Zapiski sojusznika z "misji pokojowej":

Dzień pierwszy - Popiłem trochę z Polakami.

Dzień drugi - Chyba koniec ze mną. Umieram.

Dzień trzeci - Polacy znowu wyciągnęli mnie na wódkę.

Dzień czwarty - Szkoda,że przedwczoraj nie umarłem.
death note
Konto usunięte • 2015-05-23, 8:02
Właśnie się dowiedziałem, że moja była prowadzi dziennik.
Spisuje w nim nazwiska wszystkich facetów, z którymi spała.

W sumie prościej by było kupić książkę telefoniczną i wykreślać.
Jakby co
BongMan • 2015-03-16, 21:14
Ostatni dzień roku szkolnego. Pani pyta na lekcji:
- Kto powie zdanie, ze słowami "jakby co"?
Zgłasza się Jasiu.
- Proszę, Jasiu - mówi pani.
Na to Jasiu wstaje i wykłada na ławkę k🤬sa, tak około 30cm.
- Won z klasy!!! - krzyczy pani.
Jasiu się pakuje, wychodzi i na odchodne mówi:
- Jakby co, mój adres ma pani w dzienniku.