Niedawno był filmik z panem Wojciechem, który masakruje frytkę, więc przypomniałem sobie inną, niemniej wesołe rzeczy

Kawałki z jego starego programu.
Pedały
Feministki
"ja proponuję, żeby zalegalizować również kradzieże, to też będziemy mieli mniej przestępców"
Gadajcie co chcecie, że katol, że konserwatysta, ale potrafi obrazić każdego słowami, których nie zrozumie.
Poza tym jego książki to mistrzostwo. Opowiadają o indianach z Ameryki Środkowej (czyli temat, który mnie gówno obchodzi), a zaczytałem się i w jeden dzień połknąłem całą

po przeczytaniu oczywiście.