 
            
                Chaim Getsmaner miał w sypialni okna wychodzące z bliska na tory kolejowe, po których zawsze o 3.07 w nocy ze straszliwym wyciem i łomotem przejeżdżał pociąg. Którejś nocy z jakiegoś powodu pociąg nie przejechał. 
Punktualnie o 3.07 Getsmaner nagle usiadł na łóżku, w mroku , z obłędem w oczach i wykrzyknął
"Co to było!?"
                    Punktualnie o 3.07 Getsmaner nagle usiadł na łóżku, w mroku , z obłędem w oczach i wykrzyknął
"Co to było!?"
 

