Pijany kierowca wjechał w komisariat policji w Bydgoszczy ponad 1.8promila kierowca z Gruzji
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 16:02
🔥
Niewypał
- teraz popularne
#gruzin
35 i 37letni Gruzin zostali aresztowani za serię rozbojów. Warszawa.
Obcokrajowiec „driftował” autem na rynku w Środzie Wielkopolskiej. Do tego słuchał głośno muzyki, tańczył do niej i krzyczał.
Policja zatrzymała mężczyznę, którym okazał się 26-letni obywatel Gruzji. Ustalono, że to nie pierwszy jego wybryk, a dodatkowo ma orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
„Ze względu na liczne wykroczenia, których się dopuścił złożymy wniosek do SG o wszczęcie procedury przymusowego wydalenia z Polski” - informuje Wielkopolska Policja.
W zeszłą niedzielę Gruzin strzelał do pary w samochodzie w Otwocku, po czym uciekł. Po policyjnej obławie zatrzymano go w Radziejowicach wraz ze wspólnikiem. Postawiono mu zarzuty usiłowania zabójstwa, posiadania narkotyków i broni bez zezwolenia.
Złote Tarasy, Warszawa.
Na bazarze wspaniała lasencja, której Megan Fox, Kate Upton i inne takie nie byłyby godne szpilek polerować, podchodzi do stoiska owocowo-warzywnego, gdzie handluje stary Gruzin. Pyta go:
- Po ile te jabłka?
- Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin.
Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud:
- A ile teraz?
- Osiem rubli - odparł Gruzin.
Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę:
- Ile teraz?
- Sześć rubli - odparł Gruzin.
Zadarła już całkiem mocno spódniczkę:
- Ile teraz?
- Trzy ruble - odparł Gruzin.
Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta:
- A ile teraz?
- Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin, wyciągając mokrą dłoń spod fartucha.
- Po ile te jabłka?
- Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin.
Zadarła nieco spódniczkę, ukazując większość swoich smukłych, opalonych ud:
- A ile teraz?
- Osiem rubli - odparł Gruzin.
Zadarła jeszcze bardziej spódniczkę:
- Ile teraz?
- Sześć rubli - odparł Gruzin.
Zadarła już całkiem mocno spódniczkę:
- Ile teraz?
- Trzy ruble - odparł Gruzin.
Zadarła spódniczkę tyle, ile się dało, i pyta:
- A ile teraz?
- Dziesięć rubli kilo - odpowiedział Gruzin, wyciągając mokrą dłoń spod fartucha.
- Tobie jest potrzeby toast?
- Tak.
- Toast bez wina jest jak noc poślubna bez narzeczonej.
- Ale ja nie piję.
- A ja piję?! Co tu pić?
- Pan mnie źle zrozumiał... Ja w ogóle nie piję. Nie mam fizycznych możliwości...
- O! I z tego powodu, pierwszy toast!
- Toast, już piszę.
- Potem napiszesz. Bierz szklankę. Mój pradziadek mówi: Mam chęć kupić dom, ale nie mam możliwości. Mam możliwość kupić kozę, ale nie mam chęci. Wypijmy żeby nasze chęci zawsze szły w parze z naszymi możliwościami!
Ale dobrze daje.
Stoi Gruzin nad urwiskiem i płacze. Podjeżdża do niego inny Gruzin:
- Witaj, Gogi, przyjacielu, dlaczego płaczesz?
- Popatrz tam - i pokazuje palcem w dół urwiska, a tam leży merc w drzazgi rozbity.
- E tam, nowego sobie kupisz, nie martw się.
- Popatrz na przednie siedzenie - a tam dziewczyna leży, ręce i nogi osobno.
- Przykre, ale to też nie problem, nową sobie znajdziesz.Nie płacz!
- Przyjrzyj się co ona ma w ustach.
- Oj płacz Gogi, płacz.
- Witaj, Gogi, przyjacielu, dlaczego płaczesz?
- Popatrz tam - i pokazuje palcem w dół urwiska, a tam leży merc w drzazgi rozbity.
- E tam, nowego sobie kupisz, nie martw się.
- Popatrz na przednie siedzenie - a tam dziewczyna leży, ręce i nogi osobno.
- Przykre, ale to też nie problem, nową sobie znajdziesz.Nie płacz!
- Przyjrzyj się co ona ma w ustach.
- Oj płacz Gogi, płacz.
Gruzin syna szuka w obejściu:
- Gogi! Gdzie jesteś!?
Nigdzie nie może go znaleźć. W końcu wchodzi do stodoły:
- Gogi! Jesteś tutaj?
- Tak, jestem tato!
- A co ty robisz, Gogi?
- Osiołka dymam, tato!
- No, uważaj, tylko nie pal!
- Gogi! Gdzie jesteś!?
Nigdzie nie może go znaleźć. W końcu wchodzi do stodoły:
- Gogi! Jesteś tutaj?
- Tak, jestem tato!
- A co ty robisz, Gogi?
- Osiołka dymam, tato!
- No, uważaj, tylko nie pal!
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie