Wybrałem się ostatnio do lasu na grzyby, zbierając te grzyby zrobiło mi się nagle ciemno przed oczami i upadłem na ziemię.
Obudziłem się dopiero na drugi dzień w szpitalu, z racji że nie było obok mnie żadnego lekarza, postanowiłem obolały podnieść się z tego łóżka i spojrzeć na kartę pacjenta a tam widniał taki o to wpis:
Pacjent w wyniku nieszczęśliwej pomyłki został postrzelony przez myśliwego który wziął go za jelenia.
Po wypisaniu ze szpitala będę musiał bardzo poważnie porozmawiać ze swoją żoną.
Nazbierałem grzybów w lesie.
Przyjechałem do domu i ugotowałem zupę.
Na wszelki wypadek wykąpałem się, ogoliłem, założyłem białą koszulę i czarne spodnie.
Teraz siedzę i jem...
Komornik zastała panią Katarzynę wychodzącą z domu, ze słojem malin w rękach. Nie pomogły tłumaczenia, że dług jest nie jej, że od ośmiu lat ma rozdzielność majątkową z mężem. Kobieta straciła przetwory, które przygotowywała na zimę, z myślą o 8-letnim dziecku. Komornik sprawy nie komentuje. Za to Krajowa Rada Komornicza zachodzi w głowę, jak to mogło się stać. - Też się zastanawiam, na jakiej zasadzie komornik wyceniła przetwory - przyznaje rzecznik rady.
Historia prawdziwa.
Otóż rzecz dzieje sie w lipcu.
Mój kolega wraz z swoim innym kolegą kupili sobie grzybki (halucyny). Tylko że te grzyby były nieco gorzkie, więc postanowili je dac na zapiekanke i oczywiście zjesc ;p
Gdy już im sie zarobiły te dwie zapiekanki to zjędli jedną na pół a drugą zostawili w piekarniku i poszli na miasto żeby grzane porobic.
Przychodzą po dwóch godzinach do domu, patrzą a drzwi sa uchylone, wchodzą dalej i zaglądają do piekarnika a tam niema zapiekanki
nagle kompel słyszy jakieś pdgłosy dziwne w jego pokoju, wchodzi i tam i jego ojciec ubrany w zimową kurtke i czapke trzymając łopate do odgarniania śniegu mówi:
"No chłopaki, sami widzicie, ze niemało nasypało"
Mina syna owego ojca bezcenna :p
W regionie Grodnensk Białorusi, niedaleko miejscowości Minojty, znajdowały się tajne bazy wojskowe w czasach radzieckich. Przez wiele lat przechowywano tam pociski nuklearne. W 1997 roku wszystkie magazyny i lokale zostały sprzedane przez wojsko i obiekt został całkowicie opuszczony przez ludzi.
Jednak miejsce nie został opuszczone na długo. Kompleks sprzedano biznesmenowi, który miał pomysł na ciekawy i dochodowy biznes.
Victor Kodik kupił dawny magazyn wojskowy dla grzybów, które tam chętnie wyrastały. Dziś jego firma dostarcza tony boczniaków do sklepów ukraińskich i rosyjskich. Na szczęście, ich nabywcy nie powinni obawiać się promieniowania grzybów. Jak wykazano jest ono w tym miejscu niższe nawet od średniej w Rosji.
Ogólnodostępna część strony (nie wymagająca logowania) jest przeznaczona dla osób, które ukończyły 16 lat.
Niektóre podstrony oraz treści lub ich fragmenty posiadają dodatkowe oznaczenia klasyfikujące je jako przeznaczone wyłącznie dla osób pełnoletnich i wymagające stosownego potwierdzenia.
Rejestracja, zamieszcznie materiałów oraz komentarzy są przeznaczone wyłącznie dla pełnoletnich użytkowników strony.
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie*
* przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc. * wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie