Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#inteligencja

osiągnięcia człowieka
m................q • 2015-04-06, 13:47
film przedstawia dźwig podnoszony przez większy dźwig który zaś jest podnoszony przez jeszcze większy dźwig a ten z kolei jest podnoszony przez dźwig
.

.


Czym jest J.A.E.S.A?

J.A.E.S.A to asystent głosowy na komputery PC oraz telefony komórkowe z iOS i Androidem. Kickstarterowy projekt od razu budzi skojarzenia z Samanthą z filmu "Ona", choć nie posiada jeszcze tak ciepłego głosu. Pomysł jest niezwykle ambitny: J.A.E.S.A ma sprawiać wrażenie prawdziwego człowieka. Będziemy mogli rozmawiać z nią swobodnie na każdy temat - pomoże nam przeanalizować ważny projekt biznesowy, raport finansowy, ale też pogadać na zdecydowanie bardziej przyziemne tematy. Wyciągnie wnioski z poprzednich rozmów, zapamięta zwroty, których najczęściej używamy, wyszuka w internecie interesujące nas informacje, ustawi alarm, powiadomi o nowych wiadomościach.

Nauczymy ją indywidualnych komend głosowych, wybierzemy jej osobowość, głos (możliwa będzie także wersja męska) i zlecimy kontrolę nad domem dzięki dedykowanej aplikacji Warden i Safe House. Brzmi ciekawie, prawda? Na powyższym wideo możecie zobaczyć, jak J.A.E.S.A działa w praktyce. Użytkownik prosi o wyszukanie informacji na temat Alexa, system sam dopytuje czy chodzi o tą konkretną osobę, dodając jej nazwisko, a następnie przeszukuje zasoby sieci i tworzy notatkę biograficzną. Następnie możemy zaobserwować jak J.A.E.S.A chwali się, że potrafi zaśpiewać piosenkę (skojarzenia z HAL-em 9000?), a gdy użytkownik twierdzi, że kiepsko to jej wychodzi, odpowiada "przynajmniej spróbowałam". Dalsza konwersacja jest także prowadzona bardzo naturalnie.

Twórcy uzyskali już wystarczającą kwotę na Kickstarterze, by przygotować komercyjną wersję oprogramowania, która ukaże się w grudniu tego roku. J.A.E.S.A ma być stale rozwijana - dodana ma być chociażby w pełni animowana twarz asystentki głosowej.
Cjant
I................a • 2014-02-20, 23:21
Jaka jest jednostka inteligencji? Cjant. A tysiąc razy mniejsza?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
milicjant
dowód na inteligencję niemców
j................9 • 2013-12-27, 23:53
Niemcy zabili pół tysiąca niemieckich jeńców. Niechcący!

Przypadkiem można się potknąć. Czasami człowiekowi zdarza się wyrzucić przez przypadek jakieś ważne papiery, zostawić parasol w tramwaju czy rozbić ulubiony wazon cioci. Ale żeby tak przypadkiem usiec kilkuset jeńców własnej narodowości i kilkuset sojuszników? No! Taką właśnie sztukę opanowali Niemcy.
Pewnego pięknego lipcowego poranka 1940 roku okręt podwodny U47 mknął sobie spokojnie przez Atlantyk, gdzieś  na zachód od Irlandii. Wiózł na swym pokładzie zadowoloną załogę i nie mniej zadowolonego kapitana Güntera Priena. Właśnie kończył swój bardzo owocny patrol bojowy i pruł fale zmierzając w stronę ojczystych brzegów. Sielanka!
Przed godziną 7 rano U47 zupełnie przypadkowo natknął się na duży brytyjski statek pasażerski, wybudowany w 1927 roku. Dumna „Arandora Star”, pływająca pod banderą armatora z Liverpoolu, w czasie pokoju oferowała miejsca dla 400 pasażerów. Łup idealny.
Statek nie był oznaczony emblematami Czerwonego Krzyża, które mogłyby mu dawać nadzieję na ochronę przed atakami wilczych stad lub innych jednostek niemieckich. W dodatku na dziobie i na rufie „Arandora Star” miała zamontowane uzbrojenie w postaci dział. Nic więc dziwnego, że niemieccy marynarze wzięli ją za krążownik pomocniczy.

Widząc nie lada okazję, kapitan Prien rozkazał załadować jedyną torpedę, jaka pozostała na U-boocie (przypomnijmy − jednostka wracał z patrolu bojowego) i w pozycji 55° 20´ N i 10° 33´ W zatopił duży statek pasażerski. „Arandora Star” otrzymała trafienie w śródokręcie i szybko poszła  na dno.
Wracająca zwycięsko do domu załoga U47 jak gdyby nigdy nic dołączyła do swojego końcowego wyniku jeszcze 15 501 BRT (ton rejestrowych brutto). Łącznie puścili na dno 81 501 BRT! Ostatnia torpeda, idealne trafienie… Wszystko byłoby tak piękne, gdyby nie jedno ale… Na pokładzie statku przebywali jeńcy i internowani przez Brytyjczyków obywatele państw Osi. Na dobrą sprawę „Arandora Star” była jednym wielkim, pływającym obozem jenieckim!

Pokład statku zmierzającego do Kanady był wypełniony ludźmi, z których tylko niewielką część stanowili członkowie załogi i alianccy żołnierze. Jak pisze Andrzej Perepeczko, autor książki U-Booty II wojny światowej, spośród przymusowych pasażerów 56 Niemców zostało pojmanych w trakcie działań wojennych, a pozostałych 500 było internowanych. 734 Włochów internowano po rozpoczęciu włoskiej inwazji na Francję. Oprócz tego na „Arandorze” płynęło 174 członków załogi i 200 żołnierzy alianckich konwojujących jeńców.
Kiedy torpeda wystrzelona przez U47 uderzyła w statek, wystarczyła godzina, a według innych źródeł tylko pół, by ten zatonął. Zanim jednak jednostka poszła na dno, zdołano nadać SOS oraz spuścić na wodę szalupy i tratwy. Na sygnał odpowiedziała brytyjska łódź latająca „Sunderland”, która niedługo później pojawiła się nad rozbitkami i zrzuciła im sprzęt ratunkowy. Dopiero po pięciu godzinach na miejscu tragedii pojawił się kanadyjski niszczyciel „St. Laurent”, by zabrać ze sobą ocalałych. Na swój pokład podjął 322 Niemców, 243 Włochów, 163 żołnierzy i 119 członków załogi. Utonęło 243 Niemców, 491 Włochów, 37 żołnierzy alianckich i 55 członków załogi.
Kiedy kapitan Prien dowiedział się, że właśnie zabił kilkuset Niemców, z jego twarzy musiał spełznąć ten radosny uśmiech.
Mimo ,ze to nie jest az tak bardzo sadystyczne mysialem sie podzielic moim dzisiejszym spotkaniem z Policja Miejska ( odmiana polskiej strazy miejskiej).
Wracajac z pracy do domu zatrzymuje sie przed barem aby napic sie filizake kawy. Oczywiscie parkuje na zakazie parkowanie ( stalo tam kilka innych pojazdow) ale oczywiscie nie utrudnialo to poruszaniu sie innych pojazdow czy tez pieszych. Wychodze z auta a tu przede mna stoi Pan z Policji miejskiej i pyta;
- dlugo Panu zejdzie?
wiec odpowiadam ze 5 minut, wypije kawe, przeczytam jakis artukul w gazecie i uciekam. Mowi ahh ok
Ale wchodzac do baru naszla mnie niespodziewanie ochota na browarka, wiec sobie mysle, tyle czasu juz nie pilem brawarka. Dlaczego nie?!?!?! Siade na plazy, wypije browarka zapale fajeczke i moge wracac do domu.Wiec biore male piwko , wychodze z baru i podchodze do auta aby wziasc fajeczke. Policjant zerka na mnie z pytajaca mina. Wiec macham mu browarkiem i fajeczka i mu mowie, ze wypije piwko zapale faje i uciekam. Na to po Policjant ;
- No, w takie cieplo zimny browar jest idealny.... tylko prosze nie zostawic butelki na plazy
Nasza straz miejska powinna brac przyklad jak traktuje sie ludzi a nie walic mandatami za kazda glupote
Ps. Akcja miala miejsce we wloskim miasteczku.
Pozdro
Boty w Quake 3.
thbrgftvwqe • 2013-07-01, 21:20
Witam serdecznie, kolega podesłał mi pewien temat na 4chanie, który z punktu widzenia dzisiejszego zaawansowania technologicznego wydaje mi się ciekawy. Trochę do czytania jest, ale myślę, że co niektórych to zainteresuje. Pominę niezbyt ciekawe wątki, ale pod koniec wrzucę całe źródło, po angielsku oczywiście.

Annonymous No. 111605203

Boty Quake'a 3 zostały zaprojektowane na prostej sztucznej sieci neuronowej.
Potrafią efektywnie "myśleć", żeby znaleźć najlepszą drogę do zrobienia czegoś. (Zabicie przeciwnika przyp.)
Są w stanie zobaczyć, która z taktyk zadziałała, a która nie, powtarzają taktyki, które przyniosły skutek i unikają tych, które się nie sprawdziły.
Im dłużej grają tym więcej o Tobie wiedzą (uczą się przyp.), sprawdzają Twoje zachowania, i też ich używają. Były to pierwsze uczące się boty w jakiejkolwiek grze.

Kiedy o tym przeczytałem, ustawiłem serwer Quake'a 3 Areny na mojej pirackiej wersji gry, żeby 16 botów walczyło między sobą i zobaczyć jak dobre mogą się stać.
Serwer ustawiłem 4 lata temu, działał przez ten cały czas. Zapomniałem o nim aż do dziś. Mam zamiar sprawdzić co u nich.

Annonymous No. 111605619

Właśnie sprawdziłem, ale z jakiegoś powodu boty tylko stoją. Spróbuję zmienić mapę (sama powinna się zmieniać, ale myślę, że coś się zacięło).

Boxes No. 111605859

>>111605619
To może mieć sens, nie jestem co do tego pewny, ale jeśli to co mówisz jest prawdą, jedynym zwycięskim logicznym ruchem dla nich będzie brak gry.

Annonymous No. 111606064

>>111605619
Może nauczyły się, że najlepszą techniką by przetrwać, jest pokój i stanie tam wieczność, w oczekiwaniu na zbawienie.

Annonymous No. 111606239

>>111606064
Prawdopodobnie myślą, że wynik 0:0 jest lepszy niż 1:1 lub jakikolwiek inny.

Annonymous No. 111606366

>>111606075
Wiedzą kiedy walczyć i uciekać, kiedy mają mało życia, albo, żeby zdobyć broń, to co robią teraz nie pomoże im w wygraniu.

Zmieniłem mapę, a one nadal stoją.
Mam program, który zbiera dane o r🤬ach graczy na serwerze i oni tam po prostu stoją.
Zaraz pobiorę Quake'a 3 Arenę i zobaczę czy zaczną grać kiedy wejdę na serwer.

Annonymous No. 111606371

>>111605619
Ostateczna strategia przetrwania zdobyta po 4 latach doświadczeń: Nikt nie umiera, jeśli nikt nie zabija.

Osiągnęli coś, czego my nie jesteśmy w stanie.

Pokój.

Annonymous No. 111606616

>>111606366
Założę się, że zabiją Cię w sekundę po wejściu, ponieważ zakłócisz ich koegzystencję.

Annonymous No. 111607946

Okej, to jest naprawdę kurewsko dziwne.
Dołączyłem do serwera i boty nadal po prostu stały, ale najbardziej pop🤬lone było to, że zaczęły "podążać za mną wzrokiem", chwilę połaziłem, a one nadal się na mnie zerkały.
Podniosłem broń i zastrzeliłem jednego z nich, wszyscy się rozbiegli (i jego i drużyna przeciwnika przyp.) i zebrali bronie, po czym ściągnęli mnie, po tym wysypał się serwer.

Annonymous No. 111608833

Mój boże, właśnie sprawdziłem ich logi. Każdy bot miał swój log.
Każdy z nich zebrał 512MB danych.

Annonymous No. 111609106

>>111608833
Chcę w to uwierzyć, pokaż mi dowód.

Annonymous No. 111610616



Annonymous No. 111610616

>>111610821
To nie są takie typy logów, te są logami taktycznymi, opierają się o to co zadziałało i co nie zadziałało w walce. To są ich wspomnienia.

>>111610902
Człowieku oni zebrali 512 MB danych NA BOTA. 16 botów, czyli 8GB informacji. Te k🤬y powinny być wdzięczne, że nie usunąłem ich za zaśmiecanie mi dysku.

To by było na tyle po pełną wersję owego obrazka (po angielsku), można skoczyć tutaj. Jest to tylko ciekawostka, nie ma żadnych przesłanek, że to co owy anon wysłał było prawdziwe jednak. Kłamstwo na nic by mu się nie zdało.

Co o tym sądzicie? Tłumaczenie moje, wiem, że koślawe ale na pewno lepsze niż z google lub jego brak i tekst "angielski na poziomie gimbazy."