Główna Poczekalnia (12) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Wojna na Ukrainie Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 20:07

#inteligencja

Badania
konto usunięte • 2017-02-01, 10:37
Badania potwierdzają, że osoby o bardzo dużym ilorazie inteligencji przeklinają częściej niż cała reszta j🤬ych, obciągających wszystkim pop🤬leńców.
Inteligenci
~Velture • 2016-02-22, 16:51
CO się stanie kiedy przeniesiemy najinteligentniejszych ludzi z USA do Polski?
Średnia IQ w obu krajach spadnie
Inteligentne technologie.
konto usunięte • 2015-12-04, 23:05
Tekst nie mój, ale przyjemnie mi się go czytało, więc stwierdziłem, że udostępnię dalej.

Bardzo się ucieszyłem, kiedy pewna firma zaproponowała mi testowanie swojego najnowszego produktu - inteligentnej szczoteczki do zębów. Ucieszyłem się, bo będąc człowiekiem nowoczesnym i na bieżąco z technologią, miałem już inteligentną pralkę, inteligentną zmywarkę, lodówkę, inteligentną suszarkę do włosów, papier toaletowy, inteligentny prysznic, żel do włosów oraz inteligentną pastę do zębów z certyfikatem MENSY. Brakowało mi tylko szczoteczki. Zgodziłem się więc na wykonanie testów, podałem swój adres producentowi i zaczaiłem pod moimi inteligentnymi drzwiami na inteligentnego kuriera.

Kurier niestety okazał się nie tylko inteligentem, ale też intelektualistą. Zanim wydał mi przesyłkę, musiałem zdekonstruować z nim dyskurs poststrukturalnego teizmu, prowadzący do rozwarstwienia jednolitej skały wypowiedzi współczesnych krytyków posoborowego manicheizmu. Zajęło mi to ponad dwie godziny. W końcu podpisałem rysikiem tablet z potwierdzeniem odebrania paczki ze szczoteczką i zamknąłem się w sraczu.

Szczoteczka rzeczywiście była inteligentna. Jak dla mnie, nawet zbyt inteligentna. Żeby ją uruchomić, musiałem najpierw ściągnąć aplikację na telefon. Ściągnąłem. Aplikacja się zainstalowała i rozesłała wszystkim moim znajomym z Facebooka wiadomość, że zacząłem właśnie myć zęby. Dostałem sześćset lajków, sto dwadzieścia komentarzy z gratulacjami i dwieście pięćdziesiąt z tekstem „Pics or it didn’t happen”. Bardzo mnie rozbawiła myśl, że miałbym robić sobie zdjęcia z mycia zębów i wysyłać je znajomym, ale wtedy kamera zainstalowana w główce szczoteczki trzasnęła mi serię selfies i opublikowała je na Instagramie i Snapchacie z linkiem do strony producenta.

Potem było tylko gorzej. Moja szczoteczka sama nastawiała alarm, informujący mnie o konieczności umycia zębów. Nastawiła go na godzinę siódmą rano, dwunastą w południe, piętnastą i dwudziestą. Cztery razy dziennie odtwarzała piosenki Coldplay ze Spotify i nie byłem w stanie ich wyłączyć, póki nie włożyłem szczoteczki do pyska. Jeśli przez ponad dziesięć minut od pory mycia zębów nie zacząłem ich myć, szczoteczka automatycznie zmieniała repertuar na zespół Nickelback. Zrywałem się więc rano z łóżka, myłem zęby, potem zrywałem się w południe, zrywałem się po południu i wieczorem. Zaczynałem mieć już tego dosyć. Myślałem, że już nic straszniejszego mnie nie spotka w życiu.

Ale potem moja szczoteczka zapisała mnie do jakiejś internetowej Ligi Zęboczyścioszków, czy jak to tam się nazywało. Były rankingi. Dostawało się punkty i odblokowywało osiągnięcia. Sto punktów za mycie zębów ponad dziesięć minut. Dwieście za mycie osiem razy dziennie. Pięćset za mycie w środku nocy. Nie dało rady się z tego wypisać. Co chwila dostawałem powiadomienia, że „Jagódka umyła dzisiaj ząbki sześćdziesiąt osiem razy i wyprzedziła cię w zestawieniu Czyścioszków Tygodnia”, albo że „Marcel zadbał o uśmiech o 3:44 nad ranem, kiedy ty zjadłeś kebaba i poszedłeś spać”. To był koszmar.

Z czasem moja szczoteczka zyskała większą świadomość. Kazała nazywać się iWona. Zaczęła do mnie mówić, używając głośniczka do odtwarzania alarmów dźwiękowych. Zaktualizowała się i poszerzyła swoją funkcjonalność o alkomat. Kiedy wracałem z imprezy i myłem zęby, iWona mówiła: „Piłeś”. „Dwa piwa”, odpowiadałem. „Masz 1,5 promila”, mówiła iWona. „Dobra, cztery piwa”, odpowiadałem, „to jakiś problem?”. „Nie. Żaden problem”, mówiła moja szczoteczka. I wyłączała się na całą noc.

A kiedy spałem u jakiejś dziewczyny i brałem ze sobą swoją szczoteczkę, iWona darła się z łazienki na full volume: „Kim jest ta d***a? Może niech ona umyje ci zęby”. Nie wiedziałem, jak się tłumaczyć. Nie chciałem się kłócić ze szczoteczką do zębów. Zamknęliby mnie w szpitalu wariatów. Postanowiłem to skończyć. Zapakowałem iWonę do pudełka i odesłałem do producenta. Wieczorem dostałem od niej wiadomość: „Ty złamasie ze śmierdzącym pyskiem, myślisz, że nie stać mnie na nikogo lepszego?”, a od producenta dostałem maila z informacją, że zaprzyjaźniona firma wysyła mi inny produkt do testów.

Nieopatrznie odebrałem kolejną przesyłkę. Przysłali mi inteligentny wibrator. Zanim spakowałem go z powrotem do pudełka i wystawiłem za drzwi, zdążył zrobić zdjęcie, jak trzymam go w ręku i rozesłać je znajomym z informacją, że „Karol śmiało wkroczył do krainy analnych rozkoszy”. Skasowałem Facebooka, odciąłem nożyczkami do paznokci kabel od internetu i wyjechałem w Bieszczady żyć jako koza. I to był ostatni raz, kiedy testowałem nowy, inteligentny produkt.
Nissan
Mercury001 • 2015-07-15, 12:09
Rozmawiają dwaj dobrzy kumple:

- I jak tam, spotkałeś się z nią wczoraj ?

- Ta, nawet spoko, tylko ma jedną wadę.

- Jaką ?

- Jej inteligencja jest jak Nissan.

- Hm

- Micra.
Zmiany w słowniku
BongMan • 2015-05-07, 9:32
Słowa “twerking” oraz “selfie” zostały dodane do słownika.
Słowa “przyszłość” oraz “inteligencja” zostały z niego usunięte.
osiągnięcia człowieka
konto usunięte • 2015-04-06, 13:47
film przedstawia dźwig podnoszony przez większy dźwig który zaś jest podnoszony przez jeszcze większy dźwig a ten z kolei jest podnoszony przez dźwig
.

.
Inteligentne lusterka dla motocyklisty
konto usunięte • 2014-09-02, 16:36
Ten temat może się wydawać trochę odmienny, gdyż na dobrą sprawę pozwoli ograniczyć ilość materiałów wrzucanych na sadola, ale myślę, że motocyklistom stanie pała gdy to zobaczą.
Na pomysł smart mirrors wpadł mój bardzo dobry ziomek ze szkoły (na filmiku) i potrzebuje rozgłosu oraz zainteresowania jego projektem. Lusterka są już opatentowane, także nie zajebiecie mu pomysłu Jest jednym z laureatów konkursu Explory 2014 i innych konkursów technologicznych.



Oto parę artykułów o nim:

poznan.gazeta.pl/poznan/56,36001,16479431,Patent_od_18_latka_z_Poznani...

gloswielkopolski.pl/artykul/3551575,zdolni-mlodzi-wielkopolanie-uczen-...

pryzmat.pwr.edu.pl/wiadomosci/824

Na dniach (albo nawet dzisiaj, nie oglądałem) powinien się pojawić w Dzień Dobry TVN.

Także motocykliści i wszyscy zgromadzeni tutaj - piwkujcie, by ten temat trafił do szerszego grona osób, bo pomysł jest naprawdę zajebisty. Kto wie, może stanie się w przyszłości potentatem na skalę światową, gdyż na ten pomysł nie wpadł jeszcze nikt.

Polak też potrafi!

Tylko my jak te z🤬by nadal siedzimy sadolu, zamiast wziąć się za coś porządniejszego i twórczego.


Czym jest J.A.E.S.A?

J.A.E.S.A to asystent głosowy na komputery PC oraz telefony komórkowe z iOS i Androidem. Kickstarterowy projekt od razu budzi skojarzenia z Samanthą z filmu "Ona", choć nie posiada jeszcze tak ciepłego głosu. Pomysł jest niezwykle ambitny: J.A.E.S.A ma sprawiać wrażenie prawdziwego człowieka. Będziemy mogli rozmawiać z nią swobodnie na każdy temat - pomoże nam przeanalizować ważny projekt biznesowy, raport finansowy, ale też pogadać na zdecydowanie bardziej przyziemne tematy. Wyciągnie wnioski z poprzednich rozmów, zapamięta zwroty, których najczęściej używamy, wyszuka w internecie interesujące nas informacje, ustawi alarm, powiadomi o nowych wiadomościach.

Nauczymy ją indywidualnych komend głosowych, wybierzemy jej osobowość, głos (możliwa będzie także wersja męska) i zlecimy kontrolę nad domem dzięki dedykowanej aplikacji Warden i Safe House. Brzmi ciekawie, prawda? Na powyższym wideo możecie zobaczyć, jak J.A.E.S.A działa w praktyce. Użytkownik prosi o wyszukanie informacji na temat Alexa, system sam dopytuje czy chodzi o tą konkretną osobę, dodając jej nazwisko, a następnie przeszukuje zasoby sieci i tworzy notatkę biograficzną. Następnie możemy zaobserwować jak J.A.E.S.A chwali się, że potrafi zaśpiewać piosenkę (skojarzenia z HAL-em 9000?), a gdy użytkownik twierdzi, że kiepsko to jej wychodzi, odpowiada "przynajmniej spróbowałam". Dalsza konwersacja jest także prowadzona bardzo naturalnie.

Twórcy uzyskali już wystarczającą kwotę na Kickstarterze, by przygotować komercyjną wersję oprogramowania, która ukaże się w grudniu tego roku. J.A.E.S.A ma być stale rozwijana - dodana ma być chociażby w pełni animowana twarz asystentki głosowej.

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem