Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#jelita

Wał do patroszenia
~LeweOkoSaurona • 2013-04-24, 19:53
Proste zarówno w konstrukcji, jak i w użyciu. Urządzenie niezwykle przydatne w pozyskiwaniu informacji od przestępców i nie tylko.
Wał do patroszenia, bo o nim mowa, budową przypominał korbę studni. Różnica polegała na tym, że zamiast sznura z wiadrem, do korby przywiązywano skazanego… za jelita. Bebeszenie rozpoczynało się nacinaniem brzucha skazańca i wyciąganiem przez powstały otwór fragmentu jelita, który przywiązywano do korby. Cała zabawa polegała na powolnym nawijaniu kiszek. Patroszenie w ten sposób, pozwalało skazanemu rozkoszować się widokiem swoich wnętrzności, powoli oplatających wał. Przy prawidłowym stosowaniu tortury, śmierć następowała nawet po kilkudziesięciu minutach od wykonania zabiegu.



Pierwszy temat
Nieprzespane noce
G................a • 2010-02-16, 17:00
Przychodzi kobieta do lekarza:
- Panie doktorze, ostatnio słabo się czuję i odczuwam takie jak by ciążenie w brzuchu... Takie jak by wzdęcie czy coś...
- Proszę się położyć, zaraz panią zbadam.
No i lekarz przeprowadził gruntowne badania po czym mówi kobiecie:
- No cóż, czeka panią szereg nieprzespanych nocy, wypełnionych płaczem i zmianą pieluch...
- O Jezu! Jestem w ciąży?
- Nie, ma Pani raka jelit.