Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki.
Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!
- Załoga przygotować się do lądowania! Mechanik, wypuścić podwozie!
- Podwozie nie wysuwa się!
- Lądujemy awaryjnie! Szefowa pokładu: mamy jeszcze coś mocniejszego w zapasie?
- Tak!
- Wydać pasażerom, żeby się nie bali!
- Kazaliście już wydać po starcie, teraz rozpełzli się po całym pokładzie i bawią się jakimiś kółkami...