Główna Poczekalnia (4) Soft (1) Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 8:00

#kodeks


Jeździcie na co dzień po drogach prawdopodobnie nie zdając sobie sprawy, że czasem nieświadomie łamiecie przepisy. Za to nieposłuszeństwo moglibyście zostać ukarani mandatem, ale to się nie stanie, gdyż szczęśliwie w większości te przepisy nie są respektowane. W każdym razie zobaczcie nowe zestawienie 10 absurdalnych przepisów polskiego kodeksu drogowego. Zapraszam do oglądania!
ROMANIPEN
konto usunięte • 2014-05-25, 11:38
Znajoma wspomniała ostatnio w rozmowie o romskim kodeksie określającym ich zachowania. Z ciekawości poszperałem nieco w necie i oto na jednej z stron sygnowanej logami UE znalazłem taki oto tekst. Co ciekawe większość tego tekstu jakoś słabo odnosi się do realiów dzisiejszego życia cyganów


ROMANIPEN to słownikowo ogół romskiej tradycji, niepisany kodeks postępowania oraz wzajemnych relacji w tradycyjnej społeczności romskiej, nieobejmujący stosunków z gadziami, czyli nie romami. W żeczywistości jest niepisaną wykładnia tradycji romskich. Nakłada na Cyganów nakaz manifestacji cygańskości, jako wartości najwyższej, posługiwania się językiem Romów w środowisku własnym i w stosunku do innych Cyganów, solidarności za współplemieńcami, pomocy, przestrzegania uznanych obrzędów i rytuałów.
Zasad romanipen używa się wyłącznie wewnątrz społeczności cygańskich, służy do wyodrębnienia Cyganów “prawdziwych” (ćiaćie Roma) od tych, którzy zasady romanipen nie przestrzegają – od złych Cyganów (ph🤬j Roma) lub brudnych, nieczystych (dźungałe Roma).

Romanipen wyznacza granicę etniczności, która nie jest do pokonania dla nie-Cygana tj. gadzia. Gadzio nigdy nie stanie się Romem. Może natomiast zasłużyć na określenie “manus” – człowiek, i wtedy przestaje być istotą spoza kręgu prawdziwych ludzi.

Kategorie romanipen wyznaczają krąg osób, z którymi bliski kontakt jest dopuszczalny. Realizowany jest ten kontakt przez zasadę wspólnego jedzenia. Z kimś spoza wyznaczonego kręgu nie można wspólnie jeść. Zasada ta realizowana jest również w poszczególnych grupach.

Kategoria romanipen wyznacza krąg osób, które mogą być partnerami w małżeństwie. Na skutek rozluźnienia obyczajów coraz częściej dochodzi do związków mieszanych, małżeństwa z gadziami. Małżeństwa takie są dopuszczalne, ale partner jest aprobowany w grupie dopiero, gdy potrafi się “scyganić” i udowodnić, że nie sprzeniewierzy się zasadom romanipen.

SKALANIA – KODEKS CYGAŃSKICH ZAKAZÓW

Obowiązuje większość Cyganów w Polsce. Nieprzestrzeganie zakazów powoduje skalanie. Zasada skaleń opiera się na podziale świata cygańskiego na źiużio, wużio – sfery czyste i marime, magerdo – sfery nieczyste i ma wyłącznie konotację rytualną. W tym rozumieniu nieczyste są pewne części ciała, ale może nim być także osoba łamiąca zasady romanipen. Jeśli chodzi o ciało, to granicą nieczystości jest z jednej strony linia pozioma rozdzielająca ciało na połowę górną-czystą i dolną-nieczystą, z drugiej zaś strony powierzchnia ciała, oddzielająca jego wnętrze-czyste, od cząstek z wnętrza wydalonych. Nieczystość ciała dotyczy zwłaszcza kobiet, ale obejmuje wyłącznie kobiety w wieku prokreacyjnym. Nieczyste jest jej ciało od pasa w dół oraz wszystko to, co z tym ciałem bezpośrednio się styka, a więc bielizna i obuwie. Dotykanie kobiecego ciała poniżej pasa ponad potrzebę niezbędną dla prokreacji może spowodować nieczystość mężczyzny. Także dotykanie jej bielizny lub pantofli. Kalającej bielizny damskiej nie należy prać z ubraniem męskim. Kobieta nie powinna znajdować się ponad mężczyzną, bo sytuacja taka też jest kalająca. Przestrzegający tradycji Cyganie dbają, by mieszkać na najwyższym piętrze bloku, by nie mieć nad sobą kobiet.

Kodeks zakazów dotyczy także zachowań między Cyganami i światem nie Cyganów. Kontakt z niektórymi gadziami jest zakazany. To przede wszystkim ludzie, którzy trudnią się nieczystymi zajęciami – a więc hycle (posądzenie o jedzenie psów), rzeźnicy (mogą bowiem zabijać konie), lekarze (badają kobiety, stykają się ze zwłokami), akuszerki (towarzyszą przy porodzie, akcie nieczystym), zamiatanie ulic czy pracujący przy śmieciach lub zwłokach (nieczyści przez zetknięcie się z brudem). Z tej samej przyczyny nie są dla Cyganów wskazane profesje, które wymagają stykania się z chorymi, zwłokami, brudem.

Nad przestrzeganiem kodeksu mageripena czuwają tradycyjne cygańskie instytucje – spotkania starszyzny (Kris), Cygan Głowa (Szero Rom). Zasadą jest, by spory rozstrzygano w obrębie własnej grupy

PATIV to zasada gościnności, oddawania czci gościom poprzez przyjęcie biesiadne. Oznacza również szacunek. Gościna, w czasie której spełnia się liczne toasty na cześć gości, jest zasadniczą forma cygańskiego rytuału. W czasie pativ picie z jednego wspólnego kieliszka jest demonstracyjną oznaką okazywania sobie szacunku. Do dobrych manier należy w czasie pativ odkrawanie najsmakowitszych kawałków i podawanie ich wybranemu gościowi. Podczas pativ, gdzie wódkę można pić bez ograniczeń, rzadko zdarza się widzieć pijanego, a jeszcze rzadziej, awanturującego się Cygana.

Dużą wagę przywiązuje się także do czci kobiet. Pativali romni – to kobieta godna szacunku, także dziewica.

PHURIPEN – starość, starszeństwo. U tradycyjnych Cyganów zachował się zwyczaj całowania starszych mężczyzn w rękę przez młodych. Młody w obecności starszych nie powinien odzywać się bez pozwolenia. Osobie starszej także werbalnie należy okazywać szacunek. Do starszych zwracać się należy: kako (wujku), bibi (ciocia). Największymi autorytetami, którym należy się bezwzględny szacunek i posłuch są dad (ojciec) i daj (matka).

Ćaćipen – mówienie prawdy. Kłamca to człowiek godny pogardy. Jednak kłamstwo w stosunku do gadzia nie podlega negatywnej ocenie, przeciwnie – jest wyróżnikiem sprytu.
źródło: cyganskawyspa. pl
7 faktów na tamat Bibli Diabła czyli Kodeks Gigas
konto usunięte • 2013-08-05, 16:37
Codex Gigas jest to największy istniejący średniowieczny manuskrypt na świecie. Rękopis powstał na początku XIII wieku w Czechach, w benedyktyńskim klasztorze w Podlažicach. Obecnie jest przechowywany w Szwedzkiej Bibliotece Narodowej w Sztokholmie. Kodeks jest znany również jako „Biblia Diabła” lub „Diabelska Biblia”, ze względu na to, że zawiera wewnątrz dużą ilustrację przedstawiającą diabła (fotografia poniżej). Kodeks sporządzony został przez jednego skrybę, a w jego stylu pisania nie widać zmian od pierwszej do ostatniej strony, co jest niemożliwe gdyż skryba musiał się starzec i tracić wzrok (pisanie odbywało się przy świecach), a napisanie tego dzieła powinno trwać w normalnych warunkach jak na owe czasy kilkadziesiąt lat. „Kodeks posiada jednorodny wygląd, zupełnie tak jakby natura skryby pozostała niezmieniona w czasie, nie widać śladów jego starzenia się, chorób czy zmian nastrojów, które to powinny towarzyszyć mu podczas pisania. To mogło stać się przyczyną wierzeń, iż cała księga została napisana w bardzo krótkim czasie. Należy pamiętać, iż proces powstawania manuskryptu był bardzo czasochłonny i wykonanie go przez jedną osobę mogło zająć kilkadziesiąt lat.”

Legenda głosi że dzieło powstało w ciągu jednej nocy napisane przez jednego skrybę (ale pomagał mu …. no właśnie spróbujmy do tego dojść)

7. Wygląd

Kodeks posiada drewniane okładki, pokryte skórą i ozdobami z metalu, liczy 91 cm wysokości, 50 cm szerokości i 22 cm grubości, waży aż 75 kg i prawdopodobnie jest największym średniowiecznym manuskryptem. Początkowo zawierał 320 welinowych kart, jednakże osiem z nich zostało później usuniętych. Nie wiadomo, kto i w jakim celu usunął brakujące strony, ale wydaje się, iż zawierały one regułę zakonną benedyktynów. Do wykonania wszystkich welin w księdze użyto cielęcej skóry ze 160 zwierząt.

6. Historia

Manuskrypt powstał w benedyktyńskim klasztorze w Podlažicach, niedaleko miasta Chrudim, który został zniszczony w XV wieku. Zapiski w kodeksie kończą się na roku 1229. Kodeks został później oddany w zastaw klasztorowi cystersów w Sedlcu, następnie został odkupiony przez benedyktyński klasztor w Břevnovie. Od 1477 do 1593 był przechowywany w klasztornej bibliotece w Broumovie, do czasu, kiedy to został przeniesiony do Pragi w 1594, by stać się częścią kolekcji Rudolfa II Habsburga. W roku 1648, pod koniec wojny trzydziestoletniej, cała kolekcja Rudolfa została zagrabiona przez szwedzkie wojska.

Od 1649 do 2007 manuskrypt przez cały czas był przechowywany w Szwedzkiej Królewskiej Bibliotece w Sztokholmie. 24 września 2007 roku, po 359 latach, Codex Gigas powrócił do Pragi, jako wypożyczony od Szwecji eksponat do stycznia 2008 roku.

5.Zawartość

Kodeks zawiera całą Biblię (Stary i Nowy Testament) w łacińskim przekładzie Wulgaty (Dzieje i Apokalipsa w przekładzie starołacińskim), encyklopedię Etymologiae Izydora z Sewilli, Antiquitates oraz De bello Judaico Józefa Flawiusza, Chronica Boëmorum Kosmasa z Pragi, różne traktaty (historyczne, etymologiczne i fizjologiczne), kalendarz z nekrologiem, listę braci zakonnych z klasztoru w Podlažicach, magiczne formuły i inne lokalne zapiski. Cały dokument został spisany łaciną.

Manuskrypt zawiera iluminacje w kolorach: czerwonym, niebieskim, żółtym, zielonym i złotym. Początkowe litery charakteryzują się wyszukanymi zdobieniami, często przez całą stronę.

Kodeks posiada jednorodny wygląd, zupełnie tak jakby natura skryby pozostała niezmieniona w czasie, nie widać śladów jego starzenia się, chorób czy zmian nastrojów, które to powinny towarzyszyć mu podczas pisania. To mogło stać się przyczyną wierzeń, iż cała księga została napisana w bardzo krótkim czasie.

Strona 290 zawiera unikatowy obrazek diabła wysoki na 50 cm (pozostała część karty jest pusta). Do kilku stron przed rysunkiem weliny są poczernione i mają bardzo mroczny charakter i różnią się nieco od reszty manuskryptu.

W Dziejach Apostolskich i Apokalipsie przekazuje tekst zachodni.

W Dz 12,25 przekazuje wariant απο Ιερουσαλημ (z Jeruzalem) – D, Ψ, 181, 436, 614, 2412, ℓ 147, ℓ 809, ℓ 1021, ℓ 1141, ℓ 1364, ℓ 1439, ar, d, vg, Chryzostom; większość rękopisów przekazuje wariant εις Ιερουσαλημ (do Jeruzalem);

W Dz 18,25 kodeks zawiera interpolację wyjaśniającą, że Apollos poznał „słowo Pańskie” w swojej ojczyźnie (tj. Aleksandrii). Wariant ten zawiera tylko Kodeks Bezy. Posobnie w Dz 18,26 wspiera krótszy wariant Kodeksu Bezy – την οδον (drogę). Pozostałe rękopisy mają την οδον του Κυριου (drogę Pańską).

4. Leganda

Zgodnie z legendą skryba był mnichem, który złamał regułę zakonną i został skazany na zamurowanie żywcem. By uniknąć wykonania tej surowej kary, obiecał że stworzy, na wieczną chwałę klasztoru, w ciągu jednej nocy, księgę zawierającą całą ludzką wiedzę. Blisko północy zdał sobie sprawę, że nie zdąży samodzielnie ukończyć tego zadania, więc sprzedał duszę diabłu w zamian za pomoc. Diabeł dokończył manuskrypt w ciągu jednej nocy, a mnich dodał obrazek diabła z wdzięczności za jego pomoc.

Pomimo tej legendy kodeks nie został zakazany przez inkwizycję i był przedmiotem studiów wielu uczonych.

Najnowsze badania potwierdziły, m.in. na podstawie analizy grafologicznej i składu atramentu, że kodeks napisała jedna osoba, jednak nadawanie mu diabolicznego znaczenia jest niewłaściwe. Błędnie przetłumaczone łacińskie słowo inclusus, oznacza tu najprawdopodobniej nie karę, polegającą na zamurowaniu żywcem (kara u benedyktynów z tego okresu), a mnicha, który z własnej woli odizolował się od świata, zamieszkawszy w odosobnionej celi. Można zatem przyjąć, iż pisanie manuskryptu było dla niego formą pokuty. Należy też zauważyć, że na stronie, poprzedzającej obraz szatana, znajduje się tak samo duży rysunek królestwa niebieskiego. Poczernienie stron można zaś wytłumaczyć działaniem warunków zewnętrznych, na które wizerunek diabła był szczególnie narażony ze względu na zainteresowanie, które od zawsze wzbudzał. Poza tym księga zawiera wiele „zaklęć” podobnych do rytuałów egzorcystycznych.

Należy pamiętać, iż proces powstawania manuskryptu był bardzo czasochłonny i wykonanie go przez jedną osobę mogło zająć kilkadziesiąt lat.

3. Znaczenie

Dla krytyków tekstu spośród ksiąg Nowego Testamentu największe znaczenie mają Dzieje Apostolskie i Apokalipsa. Obie zostały przepisane z rękopisu pochodzącego z połowy IV wieku (wskazują na to noty marginalne), obie wykazują wielką zgodność z cytatami bp Lucyfera z Sardynii. W Dz 18, 25 znajduje się autentyczny, występujący tylko w Kodeksie Bezy dodatek informujący, iż Apollos zapoznał się ze słowem Pańskim „w swej ojczyźnie” (tj. w Aleksandrii). Tekst pozostałych ksiąg NT przekazuje późny tekst Wulgaty i jest dla biblistów mniej interesujący. Nieocenioną wartość ma Kronika Kosmasa, przedstawiająca historię Bohemii (odpowiednik polskiej Kroniki Anonima Galla).

2. Niezniszczalny

7 maja 1697 roku podczas pożaru w zamku królewskim w Sztokholmie, ucierpiała biblioteka królewska. Kodeks został uratowany poprzez wyrzucenie przez okno. Gdy wybuchł pożar z zamku zdążyli się wydostać tylko ludzie, nie było praktycznie czasu, aby wydobyć stamtąd wszystkie przedmioty. Pozostawiono nawet ciało ówcześnie zmarłego króla. Kodeks ocalał, gdyż jeden sługa wyrzucił go przez okno, co spowodowało utratę kilku stron.. Kodeks doznał szkód ze strony osób trzecich, niektóre z jego kart zostały wtedy utracone i brak ich do dnia dzisiejszego.

1. Aura zła

Od początku istnienia z kodeksem wiąże się wiele złych przypadków. Klasztor, gdzie został stworzony popadł w długi i był zmuszony sprzedać biblię do tzw. Białych Mnichów, których zabiła epidemia dżumy. Księga trafiła też do królowej Szwecji Krystyny. Królowa abdykuje i przyjmuje wiarę katolicką w czasie, gdy w jej posiadaniu znajduje się księga. Do tych zdarzeń należy także dopisać wspomniany przeze mnie pożar zamku. Po pożarze zostali skazani na śmierć ci, którzy mieli wypatrywać ognia. Zauważono ogień dopiero wtedy, jak już się rozprzestrzenił.

Księga owiana jest tajemnicą, świadkowie mówią, że w jej pobliżu można wyczuć dziwną i tajemniczą aurę.



zródło: nakoksie.pl/7-faktow-na-tamat-bibli-diabla-czyli-kodeks-gigas/
Bushidō
konto usunięte • 2012-11-02, 4:27
Wielu z Was zastanawiało się, zapewne, czym jest "Bushidō". Słyszeliście o tym, ale część za c🤬ja nie wie czym to jest.

Bushidō oznacza tyle co "Droga wojownika". Jest to niepisany zbiór praw samurajów z okresu feudalnej Japonii. Etos samurajski miał wiele podobieństw do europejskich kodeksów rycerskich. Nakazywał dobroć, miłość, honor, prawdę, wierność, i te inne cechy nic niewarte w obecnych czasach... Swoją drogą Bushidō nawiązywało do religii wschodnich- shintoizmu, buddyzmu, konfucjanizmu i zen.
Był bezużyteczny po roku 1868, w którym zniesiono podział klasowy w tym i kastę szlachecką, czytaj samurajów.

No to lecimy z tematem... Na Bushidō składało się 11 motywów. Były to: Prawość i Sprawiedliwość, Odwaga i Wytrwałość, Dobroć i Współczucie, Uprzejmość, Prawda i Prawdomówność, Samokontrola i Samodoskonalenie, Wierność, Honor, Cześć dla Tradycji i Przodków, Śmierć i jako ostatnie- Pieniądze.

Według Bushidō prawość i sprawiedliwość są bardzo istotne, lecz nie najważniejsze. Bushi musi jednocześnie być sprawiedliwym, ale też nie być "zbyt sprawiedliwym". Wiem, że to może być trudne do ogarnięcia, sam to dosyć długo rozkminiałem...
Macie dwa cytaty:
"Prawość jest siłą wejścia bez wahania na drogę, którą wskazuje rozum, która każe umrzeć, gdy trzeba umrzeć, uderzyć, gdy trzeba uderzyć"
i
"Nienawidzić niesprawiedliwości i głosić sprawiedliwość - to trudne zadanie. Jednak jeśli uznamy głoszenie sprawiedliwości za najwyższą wartość i tylko do niej będziemy dążyć, to popełnimy wiele błędów. Droga jest czymś wyższym niż sprawiedliwość. Dostrzeżenie tej prawdy nie przychodzi łatwo. To najwyższa mądrość. Z tej wyżyny oglądana sprawiedliwość i podobne jej rzeczy to drobiazgi."

Kolejnym, wcześniej wspomnianym motywem jest odwaga i wytrwałość. Każdy z samurajów miał swego Pana i musiał go bronić, jak i jego ziem, majątków i rodziny. Każdego z tchórzy tępiono i szydzono z jego wady. Natomiast każdy ze szlachetnych i heroicznych Bushi przedstawiany był jako wzór do naśladowania. Nie należy się bać niczego i być wytrwałym, gdy walczymy o wyższą wartość (honor, wierność).
I kolejna porcja cytacików:
"Należy wciąż hartować swoje męstwo, usiłować przewyższać w nim innych i nigdy nie czuć się gorszym od tego czy tamtego wojownika"
oraz
"Również na polu bitwy musisz starać się, by nikt cię nie wyprzedził, i myśleć tylko o przełamaniu linii wroga. Wtedy nie zostaniesz w tyle za innymi, wykażesz swego bojowego ducha i przejawisz męstwo - tak mówią dawni mistrzowie. Także jeśli przyjdzie ci zginąć w walce, postaraj się, aby twoje ciało pozostało zwrócone twarzą do wroga"

Dalej jest "Dobro i Współczucie". Mało sadystyczne, ale równie ważne (według bushi). Jako, że dobra nie ma na polu bitwy, motyw wziął się z religii... buddyzmu (ten grubasek), oraz konfucjanizmu (wcześniejszy Coelho). Ogólnie chodzi o szacunek dla przeciwnika, troskę o Pana, swą rodzinę i dobro ogólne, wrażliwość na przyrodę, sztukę, empatia itp.. A samuraje współczuli jedynie swoim lub kobietom, ew. poddanemu wrogowi (żadne odkrycie). Oglądałem dramat dotyczący współczucie według samurajów (nawet, nawet) "Siedmiu samurajów" w reżyserii Akiry Kurosawy. I tak nie obejrzycie, a żółtka nie kojarzycie...
Cytaty:
"Jeśli książę jest pełen cnót, ludzie lgną do niego, wraz z ludźmi przychodzi ziemia, z ziemią z kolei - bogactwo, a bogactwo da mu nagrodę za szlachetność ducha. Cnota więc jest korzeniem, a bogactwo pędem"
i
"Wojownik, który na zewnątrz nie okazuje odwagi, a w sercu nie nagromadzi tyle współczucia, żeby mu pierś rozrywało, nie będzie umiał przestrzegać prawdziwych zasad rzemiosła wojennego. Samuraje zaś, którzy na jednym ramieniu dźwigają lojalność i oddanie wobec pana, a na drugim odwagę i współczucie, a dźwigają je w dzień i w nocy, aż do bólu ramion - w wystarczającym stopniu wypełniają swoją powinność. Samuraj z samą tylko odwagą, bez współczucia, niechybnie przepadnie, i wiele znamy takich przypadków z dawnych i nowych czasów."


Samuraje oprócz jatki, współczucia i szerzenia dobra mieli być uprzejmi. I znów podchodzi to pod religię- konfucjanizm. Pokazuje to perfekcyjność Japończyków i ich dążenie do idealnego społeczeństwa. Bushi oprócz wyśmienitego wyszkolenia i umiejętności godnych rasowego mordercy, musi "być miłym". Uprzejmość u samurajów polegała na nie tylko europejskim dzieleniu się dobrami, lecz także oryginalnym uprzykrzaniu sobie życia po przez odmawianie sobie czegoś czego twój ziomek nie ma. Np. Masz jednego szluga, a Tobie i ziomkowi chce się jarać. Ty zamiast jarać sam jak sk🤬iel, wyrzucasz szluga w p🤬du i cieszysz się z tego (c🤬jowe).
I macie jeden cytacik:
"Cel każdej etykiety jest następujący: musisz w ten sposób ukształtować swoją duszę, by największy brutal nie odważył się zaczepić twojej osoby nawet wówczas, gdy najspokojniej sobie siedzisz"

Jednym z najważniejszych motywów Bushidō jest prawda i szerzenie jej. Bushi stawia nad uprzejmość i dobro prawdę, jeśli zajdzie taka potrzeba. Samuraje chcieli w ten sposób ukazać swoją wyższość nad kłamliwymi kupcami i oszukującą się hołotą. Zdystansowali w ten sposób się od nich. Jako klasa panująca nie wypadała im kłamać, a prawdę przekładali nad swe życie. Ten który nie potrafił dobrze skrytykować swego Pana był potępiany, wyzywany i bity. Bushi gardzili kupiectwem za brak kręgosłupa moralnego, a jako "pokwitowanie" czy "dowód" uznawali swe słowa.
Ciekawostka- Samobójstwo/śmierć-protest w imię prawdy nazywano Kanshi. Tylko prawdziwi twardziele do tego przystępowali, pokazując, że ich racja jest wyższa niż ich życie.

Samokontrola i samodoskonalenie Bushi wynikało z zagłębienia się w filozofie zen i wprowadzeniu jej motywów do Bushidō. Przypominało to europejską ascezę- posty, wierność zasadom, powściągliwość. Bushi, który łamał reguły samokontroli był uważany za niegodnego miana samuraja prostaka. Był on wyszydzany i potępiany wśród kasty szlacheckiej. Samokontrolą w trudnej sytuacji było przyjęcie seppuku.
Łapcie cytaty:
"Skoro staliśmy się lepsi niż wczoraj, od jutra zacznijmy się doskonalić; przez całe życie, dzień po dniu, trzeba dążyć do perfekcji. To też nie kończy się nigdy."
"Wiecznie niespokojny, powinieneś przez całe życie poszukiwać odpowiedzi, jak sprostać regułom Drogi, praktykować wytrwale i bez ustanku. To właśnie jest Droga"
"Podwładny musi zachować czujność przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, musi także bezwzględnie towarzyszyć panu przez cały czas, także podczas oficjalnych obowiązków. Jeśli w chwili odpoczynku pofolguje swej czujności, inni uznają, że tak samo postępuje na służbie."
"Samuraj musi zawczasu przyswoić sobie zasadę, że nie wolno mu w żadnej sytuacji okazać słabości. Nawet w drobnych sprawach ujawniają się najgłębsze tajemnice ludzkiego serca."
"Na początku, kiedy człowiek traci oddech w biegu, jest to niemiłe. Ale jakże przyjemnie jest po takim biegu przystanąć. A jeszcze przyjemniej jest usiąść. Potem jeszcze milej jest położyć się. Ale najmilej jest wziąć poduszkę i porządnie się wyspać. Takie powinno być ludzkie życie. Człowiek powinien za młodu zdrowo się natrudzić, a potem po trochu dochodzić do spokoju."


Wierność wynika z konfucjanizmu, jest główną cnotą. Odpowiada ona za posłuszeństwo wobec Pana czy ukochanej kobiety, bez względu na cenę śmierci czy kalectwa. Bushi musiał być wierny Panu do swej śmierci, a gdy zawiódł tracił honor i swą dumę.
Cytaty:
"Służba u pana, który traktuje nas po przyjacielsku, nie jest służbą. Prawdziwa służba to taka, w której pan traktuje nas zimno i powierza zadania ponad siły. Tę zasadę należy sobie dobrze przyswoić."
"Krańcowy wyraz miłości męskiej to gotowość do poświęcenia życia. Jeśli mężczyzna tego nie zrobi, okryje się hańbą"


Honor był zaraz po wierności w hierarchii wartości kodeksu Bushi. Ten kto tracił honor, tracił sens życia. Jednak gdy wina i dyshonor samuraja był olbrzymi mógł on to zrekompensować popełniając seppuku (nie harakiri), lub idąc do boju w pierwszym szeregu. Warto też dodać, iż jeśli w akcie uwłaczającym honorowi brały udział osoby trzecie, Bushi przed seppuku wypełnia akt bardzo krwawej zemsty... Faktem jest, że w dawnej Japonii wojny ściśle w sprawie honoru zdarzały się rzadko. Członkowie klasy bushi, zwłaszcza biedniejsi, zajmowali się grabieżą, a pokonani najczęściej uciekali, by przygotować się do kolejnych bitew.
Trochę cytatów:
"Wstyd jest jako blizna na drzewie, nie znika, lecz powiększa się z czasem"
"Można żyć, kiedy żyć się godzi, i umrzeć, kiedy umrzeć trzeba"
"Gdy inni mówią o tobie źle, to nie odpłacaj złem, lecz raczej zastanów się nad tym, czy nie mogłeś sumienniej wykonywać swych obowiązków"


Cześć dla przodków i tradycji jest związana ściśle z religią shinto. Gdy podczas wojen nie brały udział masy żołnierzy, przed bitwą Bushi się przedstawiał i opisywał historię swego rodu. Szanowano tradycję, którą niechętnie zmieniano, a bohaterowie z przeszłości stawali się kami- świętymi. (tu cytatów nie znalazłrm )

Odwieczną pogardę dla śmierci, a jednocześnie zgodność z nią była głównym elementem wychowania Bushi. Śmierć, aby była doceniona i naznaczona honorem wojownika musiała się odbyć w specjalnych okolicznościach (zazwyczaj bitwa, seppuku czy samokontrola).
Tutaj trochę filozofowych wywodów:
"Sens bushidō odnalazłem w śmierci"
"Co rano, co wieczór myśl o śmierci, miej jej nieustanną świadomość. Tylko wtedy bushidō da ci wolność i do końca życia będziesz mógł niezawodnie i bez uchybień wypełnić swoją służbę"
"Nawet jeśli ktoś wezwie mnie do bitwy, jestem już zbyt stary i nie mogę walczyć. Mimo to chciałbym wtargnąć konno w tłum wrogów i polec w walce. Przykro myśleć, że wkrótce umrę tak bezużytecznie"

i krótka przypowieść-
Kiedy Jin'emon Yamamoto w wieku osiemdziesięciu lat leżał złożony chorobą, przyznał, że powstrzymuje się od jęku. Mówiono mu: »Jeśli będziesz jęczał, może będzie ci lżej. Pozwól sobie na jęki.« Jin'emon powiedział na to: »Moje imię jest wszystkim znane. Przez całe życie mówiono o mnie, że zasługuję na szacunek. Nie wolno więc, aby pod koniec życia usłyszano moje skargi.« I do samego końca nie wydał z siebie głosu"

Pieniądze były najmniej ważną częścią potrzeb Bushi, przed końcem epoki Meiji. Gdy samuraje otrzymali swe majątki w obligacjach nie potrafili poradzić sobie na arenie finansowej, rzadko kiedy nadal żyli w dostatku. Każdy szanujący się Bushi gardził pieniędzmi i innymi dobrami materialnymi.
Taki mały fragmencik nawiązujący do Don Kichota:
"Rycerstwo nie umiało gospodarzyć. Chwaliło się swoim niedostatkiem. Za Wenditiuszem powtarzało, że »ambicja, cnota żołnierza, staje po stronie straty, a zysk go tylko zasmuca«. Don Kichote dumniejszy był ze swojej zardzewiałej włóczni i chudego konia, aniżeli ze złota i włości, a pod tym względem samuraj ma serdeczną sympatię do swego towarzysza z La Manchy. Pogardza złotem oraz sztuką zarabiania i zbierania go. Dla niego był to istotnie brudny zarobek. Jeden z przepisów powiada: »Ludzie powinni jak najmniej dążyć do gromadzenia pieniędzy, bogactwo jest przeszkodą w osiągnięciu mądrości«. Dlatego wychowywano dzieci w zupełnej pogardzie dla spraw materialnych. Mówienie o nich uchodziło za dowód złego wychowania, natomiast nieznajomość wartości rozmaitych monet było znakiem dobrego wychowania."

Temat postaram się uzupełnić o jakieś zdjęcia, czy szczegółowe opisy seppuku, harakiri, a jeśli ktoś będzie chciał dodam też skąd wziąłem cytaty (autor).

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem