Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#kowboj

Teściowa i zabawa w kowbojów
W................. • 2015-03-29, 20:41
Teściowa miała chrapkę na młodego zięcia. No i stało się, że pewnego dnia wpadła umyć okna, została na wieczór, żonka na wieczorze panieńskim koleżanki, więc postanowiła chłopaka upić i wziąć jak brankę. Wypili kulturalnie po butelce wina. Zięć już wcięty, więc rozebrała się do bielizny i wchodzi do pokoju z pejczem, w kapeluszu kowbojskim:

- Chodź, pobawimy się w kowboja!

Zięć widzi, że nie ma wyjścia, więc mówi:

- Mam lepszą propozycję. Ja chcę być kowbojem, mamusia da kapelusz...

Teściowej spodobał się pomysł.

- A teraz mamusia przyczepi sobie do dupy tamburyn...

Rozochocona teściowa zgodziła się. Zięć na to wyjmuje z szafy rewolwer:

- A teraz... kowboj zapoluje na grzechotnika!
Jak zarobić swój pierwszy milion
C................n • 2013-04-05, 11:45
Jack i Tom piją piwo w saloonie, a tu wchodzi kowboj z głową Indianina pod pachą. Wręcza ją barmanowi, a ten daje mu pieniądze. Barman zwraca się do nich:
- Nienawidzę Indian. W ostatnim tygodniu spalili mi stodołę i zabili żonę i dzieci. Kto mi przyniesie głowę Indianina, daję mu tysiąc dolców.
Jack i Tom wypijają swoje piwo i idą polować na Indian. Po chwili zauważają jednego. Jack rzuca kamieniem, trafia w głowę i Indianin spada z konia w głęboki wąwóz. Obydwaj idą w ślad za nim, a Tom wyciąga nóż, by zabrać trofeum. Jack mówi:
- Tom, spójrz na to.
- Nie teraz, jestem zajęty.
- Myślę, że naprawdę powinieneś to zobaczyć.
- Dupku, nie widzisz, że jestem zajęty? Mam tysiąc dolarów w ręku.
- Proszę, Tom, popatrz.
Tom patrzy w górę wąwozu, a tam stoi pięć tysięcy Indian. Tom woła:
- O k🤬a ja Cie P🤬le, niech to jasny c🤬j trzaśnie będziemy j🤬ymi milionerami!!!!
Kowboj
c................k • 2012-12-22, 1:34
Jedzie kowboj po prerii i widzi samotne drzewo. W drzewie dziuple, a w około dziupli ślady kul, jakby ktoś z karabinu maszynowego strzelał. Wydało się mu to ciekawie.
Podjechał bliziutko i zajrzał w dziuple. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Zobaczysz ze ci się spodoba!
I z ciemnej dziupli wylania się członek. Kowboj opiera się, wrzeszczy, a ten ktoś jego uszy skręca i powtarza:
- Ssij, ssij! Zobaczysz ze ci się spodoba!
Kowboj nie wytrzymał bólu, i odessał co musiał. Wyrwał się, odskoczył od drzewa.
Wydostał pistolety zrobił sito z drzewa w około dziupli. Jednak żadnego ruchu nie zaobserwował. Znów podjechał do dziupli, zajrzał do wnętrza. Nagle ktoś chwyta kowboja za uszy i mówi:
- Ssij! Mówilem, że ci się spodoba!
Wk🤬iony kowboj
JebaćLudzi • 2012-09-13, 1:19
W barze chleją dwaj kowboje.Jeden z nich mówi do tego drugiego:
-ty widzisz tam przy barze tego typa w tym brązowym kapeluszu?
-ale oni wszyscy mają brązowe kapelusze.
-No tego tam w tej niebieskiej koszuli.
-tylko,że oni wszyscy mają niebieskie koszule
-tego w ciemnych spodniach
-ale oni wszyscy mają ciemne spodnie
Pierwszy kowboj wk🤬iony wyciąga rewolwer i strzela do kilku z tych przy barze zostaje tylko jeden.
-teraz widzisz chodzi mi o tego do którego nie strzeliłem?
-teraz widzę no i co?
-wk🤬ia mnie on chyba go zastrzelę.
Usta mi popękały
WITEK88X • 2010-10-26, 9:54
Dziki Zachód. W samo południe. Żar leje się z nieba, wszędzie kurz z pustynnej prerii. Kowboj wjeżdża do niedużego miasteczka. Zeskoczywszy z konia przed saloonem, podchodzi do szkapy, podnosi ogon i całuje w to miejsce, dokąd nigdy nie przedostaje się słońce.
Staruszek, siedzący przed zakładem fryzjerskim, krzyczy w szoku:
- Po co pocałowałeś konia w dupę?!
- Usta mi popękały - odpowiada kowboj.
- Taki całus nawilża usta?
- Nie, powstrzymuje od ich oblizywania.
Blond włosy
.................. • 2010-10-08, 9:01
To nie sam kolor lecz stan umysłu.


Chciałem dodać, że z dedykacją dla pewnego usera, ale już nie będę go męczył.