Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#krab

Worecznica to pasożyt, który mógłby z powodzeniem wystąpić jako główny bohater przerażającego horroru. Larwy samic wnikają do organizmu swojego gospodarza i tam zamieniają się w galaretowaty twór, który przenika przez tkanki zaatakowanego zwierzęcia zawłaszczając dzięki długim wypustkom całe jego ciało łącznie z mózgiem.

Worecznice atakują kraby i przypuszcza się, że zarażonych nimi jest nawet 50 proc. wszystkich tych zwierząt. Małe larwy (tylko samice) wędrują w poszukiwaniu tych skorupiaków. Kiedy jakiegoś napotkają przyczepiają się do jego pancerza i skrupulatnie badają jego powierzchnię w poszukiwaniu słabych miejsc, w których łączą się poszczególne płytki. Pancerz larwy worecznicy działa niemal jak mała strzykawka – przy pomocy przypominającego igłę zakończenia larwa wstrzykuje swoje miękkie ciało do wnętrza swojej ofiary. Traci wtedy własną skorupkę, odnóża, a nawet oczy i przekształca się w żółty galaretowaty twór, którego rozgałęzione wypustki zaczynają oplatać narządy wewnętrzne żywiciela i rozrastać się w jego tkankach we wszystkich kierunkach jak pleśń na chlebie.

Zaatakowany krab przestaje rosnąć, ponieważ pasożyt zużywa niemal całą potrzebną zwierzęciu do życia energię i składniki odżywcze. Zostaje też wysterylizowany – jego gonady przestają funkcjonować. Nie przechodzi również linienia, czyli okresowej wymiany pancerza związanej ze wzrostem ciała. Po niedługim czasie spodnia część pokrywających kraba płytek dosłownie eksploduje, a ze środka wydostają się ogromne jajniki pasożytniczej worecznicy.

Pasożyt, który atakuje następnie układ nerwowy swojego żywiciela, zmusza go do poszukiwania larw samców worecznicy. Kiedy do spotkania w końcu dojdzie – również samiec wnika do wnętrza kraba i tam następuje zapłodnienie oraz złożenie jaj, z których wylęgnie się następne pokolenie larw. Krab, którego mózg został już całkowicie opanowany przez worecznicę, niezależnie od swojej faktycznej płci, zachowuje się jak samica opiekująca się własnymi jajami. Pilnuje ich i chroni przed zanieczyszczeniami. W odpowiednim momencie zaatakowane zwierzę kieruje się na płycizny i tam uwalnia ze swojego ciała larwy, które będą następnie poszukiwać kolejnych żywicieli. Krab opanowany przez worecznicę będzie żył tak długo jak pasożyt.




Szukałem, nie znalazłem, kradzone z odkrywcy.pl - postanowiłem się podzielić.
Krab
winter1987 • 2013-09-23, 21:47
Lekarz oznajmia pacjentowi diagnozę:
- Przykro mi, ale ma pan kraba.
- Kraba?! Co k🤬a?! Chyba raka?
- No tak... Ale chciałem, żeby się panu weselej zrobiło
Krab derp cheerleader
the1funky • 2012-10-19, 22:40
Sadyzmu zero, ale miło popatrzeć jak się stara


Zdjęcie kraba w przybliżeniu
Polskie firmy zbrojeniowe zaczynają coś znaczyć w swojej branży, od kilku lat przedstawiają masę projektów, prototypów i produktów które są konkurencyjne dla najlepszych odpowiedników na świecie. Pokażę w tym dość obszernym temacie kilka tych największych i najcięższych na których mogą grubo zarobić albo już zarabiają oraz przedstawię zamiary naszych sił zbrojnych co do poniższego sprzętu.

Zacznę od czegoś latającego! Przedstawiam wam "GŁUSZEC" (śmigłowiec wsparcia bojowego) czyli modernizacje popularnego Sokoła.
(Na wyposażeniu WP kilka sztuk, planuje się modernizacje dużej części Sokołów do tej właśnie bojowej wersji)



Schodzimy na ziemię gdzie czeka na nas "ANDERS"wbrew pozorom czołg to nie jest chociaż może spełniać jego rolę. Na prosty rozum jest to nowoczesne podwozie i korpus z możliwością montowania na nim czego się tylko zapragnie na przykład wieża z działem 120mm, karabinem maszynowym, działem przeciwlotniczym albo powiększona kabina w celu otrzymania wozu dowodzenia lub ewakuacji medycznej. Rozwiązanie takie jest rewolucyjne gdyż nie będzie się trzeba martwić o części bo wszystkie rodzaje pojazdów na bazie Andersa będą miały te same oczywiście a i technicy będą mieli łatwiej.
(Polska pokłada wielkie nadzieje w tym projekcie dlatego też jest przez rząd dofinansowywany a pierwsze donosy na temat zapotrzebowania WP na pojazdy tego typu mówią o 1000 szt. w różnych wersjach)



Teraz coś z p🤬lnięciem czyli "KRAB" (haubicoarmata) kal. 155 wypluwająca pociski nawet na odległość 40km.
(Na wyposażeniu kilka sztuk, planuje się nabyć około 50 które mają zastąpić KILKASET starszych pojazdów artyleryjskich)



[ Komentarz dodany przez: Dziad z Lasu: 2012-08-20, 18:27 ]
Nie wrzuca się tyle w jeden post. Za karę kolega dostanie resztę twojej wstawki.
Idiota z krabem
Pener • 2011-10-25, 1:02
mógł go sobie do dupy wsadzić i dziwić się że szczypie