Moja żona miała wczoraj ochotę na niegrzeczne figle. Zastałem ją w łóżku nagą, liżącą lizaka. Potem sobie go włożyła w c🤬kę. Powiedziałem jej żeby uważała, bo jak będzie jutro zatrzymywać samochody do kontroli?
Policjanci z drogówki są jak małe dzieci. Przejeżdżając obok nich zawsze należy zwolnić, bo nigdy nie wiadomo, kiedy jeden z nich wybiegnie na ulicę, trzymając w ręku lizaka.