Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#miłość

Witam Sadole! Na pewno każdy z was miał /ma swoją drugą połówkę, ale czy pamięta jak ją poznał? Oto moja "sadystyczna" historia:

Mając 16 lat jechałem na rowerze, zapierdzielałem jak głupi wieczorem(widoczność słaba- brak świateł i latarni) wybiegła mi dziewczyna pod koła więć co miałem zrobić rozjechałem ją jak na sadystę przystało(żart), oczywiście stało się to niechcący. Miała wstrząs mózgu ja w zasadzie też i dodatkowo wybiłem jej "jedynki". Leżeliśmy w tej samej sali w szpitalu. Do tej pory jestem z nią... Historia nie ma na celu ukazania "jakie to słodkie" lecz przykłady sadystycznych sposobów poznania się.

Może macie jakieś własne, lub usłyszanę sadystyczne historię miłosne?
prawdziwa miłość
Konto usunięte • 2014-01-03, 22:08
Kiedy się zaczyna prawdziwa miłość?
Miłość zaczyna się w momencie, kiedy bardziej denerwujesz się, gdy kolega zaleje Ci dziewczynę niż laptopa.
Wspaniała Przygoda
Darkstep • 2013-12-23, 19:21
Wprowadziłem się do akademika, mieszkało w nim 12 osób, wybrałem kierunek humanistyczny... ogólnie czas szkolny minął mi zajebiście, wręcz jak z bicza strzelił. Zacząłem nawet potajemnie się umawiać z jedną z nauczycielek, co wpływało pozytywnie na moje oceny... wspaniały romans i ostry seks...na boku imprezy, poznawanie nowych ludzi... to był najlepszy okres w moim życiu. Po studiach, znalazłem atrakcyjną pracę za dobre pieniądze.

ukryta treść
...przyznam, że ten dodatek do Sims 2, "Na Studiach" jest w c🤬j dobry.
Rozstanie
Piotrek606 • 2013-12-21, 17:07
- Czemu rozstałeś się z Leną?
- A bo mi ciągle gadała ''Ty mnie już nie kochasz!''.
- No i?
- Przekonała mnie.
Miłość w krematorium.
Konto usunięte • 2013-11-22, 20:36
Pracuje w krematorium.
Miałem dziś klientkę: Młoda, urodziwa, z piękną buzią... Podobno jej "chłopak" przegiął z chloroformem, co stało się okazją do poszerzenia mojego grona znajomych. Było wszystko: świece, muzyka ("Liszt - Hungarian Rhapsody"), Nieźle się nakręciłem, Ona wydawała się dość obojętna na moje starania, ale brak protestu uznałem za zgodę. Już miałem się za nią zabierać gdy pojawił się mój szef... i się jej Upiekło.