Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#oszukanie

W czasach, w których na ulicach przyglądają nam się kamery i ciąży nad nami widmo totalnej inwigilacji, okazuje się że istnieją proste metody na pozostanie anonimowym i to bez zasłaniania twarzy.



Jeśli drażnią nas wszechobecne obiektywy kamer, szybko i tanio możemy wykonać urządzenie, które pozwoli nam je oszukać i pozostać anonimowym. Znakomita większość kamer, a zwłaszcza czarnobiałe kamery wykorzystywane m.in. przez firmy ochroniarskie i straż miejską jest dostosowana do odbierania niskich poziomów promieniowania podczerwonego. Dzięki temu mogą one wciąż być przydatne nawet w warunkach słabego oświetlenia. Poziom natężenia światła w jakim kamera może pracować określa się za pomocą tzw. jednostek Luks (lx).

W związku z powyższym, prawie każdą kamerę miejską można oślepić za pomocą odpowiedniego natężenia promieniowania podczerwonego. By sprawdzić działanie tej metody wystarczy wykonać prosty eksperyment – weźcie do ręki swój telefon komórkowy, włączcie tryb aparatu/kamery, a następnie wycelujcie w obiektyw swój pilot do telewizora i wciśnijcie którykolwiek z przycisków. Najprawdopodobniej, aparat zarejestruje spory rozbłysk światła. Dzieje się tak dlatego, że chociaż ludzkie oko nie widzi podczerwieni, większość kamer je wychwytuje.

By pozostać anonimowym, wystarczy zatem wykonać „czapkę niewidkę” składającą się z tanich diod LED na podczerwień, kabelków i baterii o napięciu 9 volt. Chociaż na ulicy nikt nie zobaczy nic podejrzanego, kamery zarejestrują duży rozbłysk światła zasłaniający naszą twarz


Dobre na demonstracje! I ewentualnie można by troszkę poprawić sobie obramowanie tablicy rejestracyjnej na dłuższe trasy!