Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#oszustwo

Kara za ogladanie Pornhub
mateusos • 2017-11-09, 19:40
Tym razem oszuści weszli na nowy poziom i jest to z pewnością przestroga, lecz ciężko się nie zaśmiać. Kilka osób zaalarmowało, że przychodzą do nich listy, w których nadawca próbuje wyłudzić pieniądze za nieopłacenie usługi w serwisie... Pornhub!


google.co.uk/amp/amp.eskarock.pl/eska_rock_news/oszustwo_na_pornhub_-_...
Link
Przyznac sie kto zaplacil
Za mundurem, panny sznurem
coldblood16 • 2017-09-27, 11:01
Metoda na jenerała...

Pomysłowość oszustów, którzy wymyślają coraz to nowe sposoby aby wyłudzić pieniądze, zaskakuje nawet policjantów, którzy przez wiele lat służby mieli już styczność z wszelkiego rodzaju przestępstwami. Jednak łatwowierność poszkodowanych osób, czasami może zaskoczyć jeszcze bardziej.

Dwa miesiące temu mieszkająca w Lublinie 46-letnia kobieta za pośrednictwem Internetu, zaczęła korespondować z mężczyzną. Nowy znajomy przedstawiał się jako William. Dodał, że jest generałem amerykańskiej armii i aktualnie przebywa na misji w Afganistanie. Z dnia na dzień znajomość się rozwijała, zaś po pewnym czasie kobieta zapragnęła spotkać się ze swoim internetowym adoratorem.

Na przeszkodzie stanęły jednak działania wojskowe w Afganistanie, w których mężczyzna miał brać udział. Szybko jednak „oficer” znalazł na to sposób. Mianowicie poinformował on 46-latkę, że może do niej przyjechać, jednak wiąże się to z uzyskaniem zgody samego szefa sztabu generalnego amerykańskiej armii. To jednak, oprócz wypełnienia specjalnego kwestionariusza, wiąże się wydatkiem sporej sumy pieniędzy, których on obecnie nie posiada.

Zaproponował więc kobiecie, aby przelała odpowiednią kwotę na wskazane przez niego konto, wypełniała kwestionariusz, a on całą gotówkę jej zwróci, gdyż w trakcie jednej z akcji został postrzelony i niebawem ma otrzymać kilka milionów dolarów odszkodowania. Później mieszkanka Lublina wysyłała mu również pieniądze na zakup biletu na samolot, którym miał do niej przylecieć, czy też inne związane z tym koszty.

Gdy zbliżał się wyczekiwany przez kobietę dzień spotkania, okazało się, że „generał” został skierowany na tajną, lecz bardzo pilną misję, której wykonania nie mógł odmówić. Jednak po raz kolejny znalazł on wyjście z tej kłopotliwej sytuacji. Poinformował, że może za niego pojechać ktoś inny, lecz nie za darmo. Za to, żeby jego znajomy go zastąpił, trzeba mu było zapłacić. Kobieta wykonała więc kolejny przelew.

Niebawem jednak wyczekiwany przez nią amerykański oficer przestał odpisywać na wiadomości. Wtedy dopiero 46-latka zrozumiała, że pieniądze, których łącznie wysłała ponad 65 tys. zł, trafiły do oszusta. Sprawę prowadzą policjanci z V komisariatu, którzy zabezpieczyli prowadzoną w języku angielskim korespondencję i teraz starają się namierzyć rzekomego „amerykańskiego generała”.

2017-09-26 22:22:56

Stąd tu
Miękkie serce, twarda dupa
N................y • 2016-12-20, 6:49
Historia z przed kilku dni:

Idąc ulicą, zostałem zaczepiony przez staruszkę pytaniem, czy nie mógłbym jej pożyczyć 20 zł bo nie ma co jeść, a wszystkie pieniądze straciła na leki.
Była bardzo roztrzęsiona, zbierało jej się na płacz,a mi momentalnie przypomniał się temat o dziadku, który prosił o zupę bo wnuczka ukradła mu pieniądze(Link).
W przypływie emocji zdecydowałem że muszę jej pomóc, niestety pech chciał że nie miałem przy sobie żadnej gotówki a konto miałem wyczyszczone, pozostało mi jedynie trochę szwajcarskiej waluty w portfelu.
Wyjaśniłem całą sytuację kobiecie, na co ona w płacz bo co teraz będzie jak ona będzie żyć, ma raka przewodu pokarmowego, ma zapłacić 600 zł za kolonoskopię a samej renty ma 700 zł. Próbowałem ją uspokoić w międzyczasie szukając na google maps jakiegoś pobliskiego kantoru, niestety najbliższy znajdował się kilka ulic dalej.
Powiedziałem staruszce, że jeśli poczeka to mogę wymienić pieniądze i jej przynieść do domu, lub w jakimkolwiek umówionym miejscu. Na taki obrót spraw kobieta zaczęła mi wymieniać jak to ma przej🤬e w życiu, że mąż ją bije i pieniądze zabiera, córka życzy jej śmierci (ponoć pracuje w szwajcarii w burdelu... dziwny zbieg okoliczności gdy wspomniałem jaką mam walutę), lekarz jej nie lubi i mści się na niej, rękę jej chcieli amputować, nie słyszy na jedno ucho no ogólnie rozp🤬ol na całego, że i sam hiob by się przy niej schował.
Nie mając ochoty spędzać całego dnia na słuchaniu o jej nieszczęściach, ustaliłem z nią że podejdę pod jej blok i wspomogę kobiecinę. Podała mi swój adres, po czym zaczęła instruować że ma poj🤬ych sąsiadów i że doniosą mężowi, a jak się wyda że jej pomogłem to on ja pobije i zabierze kasę, więc jakby ktoś pytał to jej nie znam i doręczam list.
Zdziwiłem się mocno ale byłem tak utwierdzony w przekonaniu ze pomagam niewinnej osobie, że uznałem że może faktycznie jeśli jej stary się dowie to jej zabierze gotówkę i cały misterny plan w p🤬du.
Na koniec padło pytanie: "to ile byłby w stanie mi pan dać"
Trochę mnie zdziwiło pytanie, ale mówię, że z tego co mam mogę oddać 100 zł, bo muszę mieć na czynsz.
I tu zdz🤬ko: Babka pytała o 20 zł, ja jej oferuje 100 zł a ta kręci nosem i pyta czy nie dam rady więcej?!
Zamurowało mnie, mówię że niestety sam mam wydatki a w tym momencie nie mam większej gotówki do wydania.
Babsko wyraźnie rozczarowane, oparła się o mnie bo nagle poczuła ból (dupy) i pyta czy na pewno nie mógłbym więcej?
WTF?! Kto normalny żebrząc targuje się o stawkę i tak większą od początkowej?!
Tłumaczę jej jeszcze raz, że to wszystkie pieniądze jakie posiadam, i jeśli dałbym jej więcej to nie będę miał za co opłacić czynszu. Jej odpowiedź: "No ale pan taki młody to pan sobie poradzi, a ja co biedna stara mam począć?"
Wtedy dotarło do mnie z jakim k🤬iszczem mam do czynienia, odwróciłem się bez słowa i poszedłem w swoją stronę.
Całą historię opisuję ku przestrodze, bo może gdyby ta star🤬a miała więcej sprytu, to dzisiaj byłaby bogatsza o moją stówę, ale na pewno znajda się tacy którzy potrafią przyciąć w przysłowiowego c🤬ja i wyciągnąć kasę od frajerów, którzy naczytali się ckliwych opowiadań na necie i później mają parcie na pomaganie.

Jeśli pomagacie to szacun dla Was, ale uważajcie, bo sp🤬olenie niektórych ludzi nie mija z wiekiem, jak mówi przysłowie "kto się c🤬jem urodził, kanarkiem nie zdechnie".

Źódło: własne
Policjant przedstawia wyimaginowane wykroczenie aby wystawić mandat.



Swoją drogą, kierowca też udany, nie pamięta co zrobił 10s wczesnej i przyjmuje mandat za wykroczenie, którego nie popełnił...

+ jako bonus ciekawy komentarz z jednego z portali do tego filmiku:

"glock
Sam jestem stróżem prawa i zdecydowanie opowiadam się za dyscyplinarnym zwolnieniem ze służby + sprawa karna z art. 231; art. 286 par. 1 w zależności co opisali w raporcie możliwy art. 271. Tacy ludzie tylko rujnują naszą codzienną pracę - my jesteśmy by chronić i pomagać, a nie wyłudzać mandaty. Taki jeden filmik i cały wysiłek na rzecz dobrego wizerunku- idzie se gdzieś na wieś... "

Zgadzam się, w jaki sposób obywatel ma szanować policje skoro ona nie szanuj jego.
W dzień wszystkich świętych mój "świętujący", samotnie mieszkający na działce i kochający własny bimber 80-letni dziadek spadł ze schodów, w efekcie czego pogruchotał sobie kręgosłup w odcinku C5 i stracił władzę nad mięśniami od szyi w dół z wyjątkiem lewego odwodziciela ramienia i zginacza łokcia- ruch pitny wódki zachował, ale już sobie nie naleje.

Kilka dni temu otrzymaliśmy pełnomocnictwo tak niezbędne w przypadku zarządzania mieniem i kontrolą rachunków oraz innych zobowiązań urzędowych.
Oszczędności zgromadzone na koncie przez dziadka oszacował na kwotę 20 tys zł plus jego stale wpływająca emerytura wynosząca 2100 zł miały wedle życzenia dziadka odciążyć moją rodzinę po przejęciu obowiązków rehabilitacyjnych, kiedy już po względnym dojściu do siebie (ustabilizowanie oddechu, wyleczenie chorób wtórnych, zagojeniu ran) trafi do naszego domu.

Już pierwsze sprawozdania wykazały rozbieżności. Na koncie widniała kwota zaledwie 6300 zł, natomiast przychód z tytułu emerytury to bagatela 300 zł. Co jak co dziadek cierpiał na sklerozę, pewne tematy mógł przekoloryzować, ale emerytura była dużo poniżej najniższej krajowej. Kto zatem i za co stale zabiera dziadkowi część jego honorarium? Przeprowadziliśmy śledztwo. Po przetrzepaniu wszystkich kwitów zastaliśmy między innymi umowy zawarte z firmą krzak na zestaw pościeli o wartości 3 800 zł oraz odkurzacz za 4 000 zł- dziadek był przekonany, że wydatki były mniejsze o jedno 0. Ponadto zapłacone ubezpieczenie za samochód, który rok wcześniej został zezłomowany. Mój nieszczęsny dziadek podpisał umowę z PKO (najbardziej złodziejskie k🤬y, przestrzegam) dla seniorów nie posiadających emerytury, pomimo tego, że ją ma o czym doskonale musieli wiedzieć i wedle której zobowiązał się do płacenia łącznie 1000 zł miesięcznie przez 15 lat. Oznacza to, że w wieku 94 lat miał otrzymać prawa do tejże emerytury, płaconej zapewne z jego własnych składek, na których w skali miesiąca miał uzyskać dodatkowo uwaga, 14 zł.

Po uwzględnieniu innych sensacyjnych rachunków i obliczeniu okazało się, że wspomniane sumy nie był wyssane z palca. Oprócz tego w jego altanie miał ukryć 8 tys zł, jednak w pustostanie pozostawionym przez 3 dni (o wypadku nie dowiedzieliśmy się od razu) nie znaleziono nic cennego. Natomiast tuż przed wypadkiem dziadek wypłacił 2 000 zł jednak sam nie pamięta po co i gdzie podziały się pieniądze.

Nic dziwnego, że pomimo skromnego życia (nie licząc królewskiej pościeli, której nawet nie użył) ledwo wiązał koniec z końcem i jeszcze w tym wieku dorabiał sobie na ochronie w komisie samochodowym, skoro rozmaite instytucje bezczelnie żerowały na jego niedołężności.