Mokebe chce odjechać furą ale niepogodzona ze stratą swojego czarnego księcia polczysko blokuje mu drogę swoim ciałem (w samochodzie razem z Mokebe siedzi już druga polka), później przybiega jakiś bialorycerzyk i robi to samo powtarzając, że może dla niej nawet zginąć xD Chyba lepiej się nie dało zobrazować relacji p0lkowo-spermiarskich naszego społeczeństwa