Polecam, inteligenta rozmowa wolnego człowieka z dziennikarką "słusznie zorientowaną".
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
47 minut temu
🔥
Niewypał
- teraz popularne
#pis
Polecam, inteligenta rozmowa wolnego człowieka z dziennikarką "słusznie zorientowaną".
- Gdzie smyrają Kingę Dudę?
- W pisie
- W pisie
Wykład o potomkach tajniaków i służbistów w PRLu.
Klasyka, po prostu klasyka tematu
Szczyt bezczelności -
zagłosować na PiS i wyjechać z kraju
zagłosować na PiS i wyjechać z kraju
Były wiceminister spraw wewnętrznych w rządzie PiS, doktor prawa i emerytowany policjant 6 kwietnia w środku nocy ostrzelał dwa samochody! Do tego szokującego zdarzenia doszło w okolicach Nowego Tomyśla w Wielkopolsce. Jednym autem jechała rodzina z 8-letnim dzieckiem, drugim – grupa uczniów. Przerażeni myśleli, że to bandycki napad. Ratowali się ucieczką, pędząc w strachu lokalnymi drogami ponad 200 km/h. Byleby uciec.
Po ataku furii wiceminister wsiadł w swoje bmw i jak gdyby nigdy nic pojechał dalej! Po chwili udało się go jednak zatrzymać. Wtedy okazało się, że Zbigniew R. ma w organizmie 1,6 promila alkoholu. Po swoim wybryku wiceminister nie trafił jednak do aresztu. Rzekomo źle się poczuł, więc zabrano go do szpitala w Poznaniu. Kolejne dni spędził na kardiologii, a w międzyczasie wpłacił 35 tys. zł kaucji, dzięki czemu mógł odpowiadać z wolnej stopy.
Sprawą zajęła się prokuratura w Szczecinie, która powołała dwa zespoły ekspertów. – Biegli właśnie przekazali swoją opinię do prokuratora prowadzącego sprawę – tłumaczy Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. I co z niej wynika?
Jak dowiedział się Fakt, biegli stwierdzili, że w czasie nocnej napaści Zbigniew R. był... niepoczytalny! – Nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem – wyjaśnia Wojciechowicz. Tym samym wiceminister nie popełnił przestępstwa, a do sądu nie zostanie skierowany akt oskarżenia. Końcowa decyzja w tej sprawie będzie należeć do prokuratury, która do końca listopada ma czas na jej wydanie.
***
Tyle zaj🤬e. Rozwinięcie tematu z kwietnia (https://www.sadol.pl/wiceminister-kierowal-bmw-po-pijaku-i-strzelal-vt283804.htm ). Jak już poprzedni autor zauważył - pan były wicemnister uniknie kary, jesli tylko wierzyć Faktowi. Jak to fajnie by było zostać politykiem... Naj🤬y=niepoczytalny, grożene bronią=obywatelskie zatrzymanie, pogoń za przypadkowymi samochodami=pościg za przestępcami. I jak łatwo mieć pozwolenie na broń, jeśli tylko było się w rządzie. Dlatego właśnie obywatelom się go ogranicza. Gdybym to ja jechał tym samochodem i zobaczył pajaca w piżamie celującego do mnie, to dopiero po ostrzegawczych strzałach w kierunku jego głowy zainteresowałoby mnie to, że to ktoś z rządu.
Po ataku furii wiceminister wsiadł w swoje bmw i jak gdyby nigdy nic pojechał dalej! Po chwili udało się go jednak zatrzymać. Wtedy okazało się, że Zbigniew R. ma w organizmie 1,6 promila alkoholu. Po swoim wybryku wiceminister nie trafił jednak do aresztu. Rzekomo źle się poczuł, więc zabrano go do szpitala w Poznaniu. Kolejne dni spędził na kardiologii, a w międzyczasie wpłacił 35 tys. zł kaucji, dzięki czemu mógł odpowiadać z wolnej stopy.
Sprawą zajęła się prokuratura w Szczecinie, która powołała dwa zespoły ekspertów. – Biegli właśnie przekazali swoją opinię do prokuratora prowadzącego sprawę – tłumaczy Małgorzata Wojciechowicz z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. I co z niej wynika?
Jak dowiedział się Fakt, biegli stwierdzili, że w czasie nocnej napaści Zbigniew R. był... niepoczytalny! – Nie mógł w czasie czynu rozpoznać jego znaczenia lub pokierować swoim postępowaniem – wyjaśnia Wojciechowicz. Tym samym wiceminister nie popełnił przestępstwa, a do sądu nie zostanie skierowany akt oskarżenia. Końcowa decyzja w tej sprawie będzie należeć do prokuratury, która do końca listopada ma czas na jej wydanie.
***
Tyle zaj🤬e. Rozwinięcie tematu z kwietnia (https://www.sadol.pl/wiceminister-kierowal-bmw-po-pijaku-i-strzelal-vt283804.htm ). Jak już poprzedni autor zauważył - pan były wicemnister uniknie kary, jesli tylko wierzyć Faktowi. Jak to fajnie by było zostać politykiem... Naj🤬y=niepoczytalny, grożene bronią=obywatelskie zatrzymanie, pogoń za przypadkowymi samochodami=pościg za przestępcami. I jak łatwo mieć pozwolenie na broń, jeśli tylko było się w rządzie. Dlatego właśnie obywatelom się go ogranicza. Gdybym to ja jechał tym samochodem i zobaczył pajaca w piżamie celującego do mnie, to dopiero po ostrzegawczych strzałach w kierunku jego głowy zainteresowałoby mnie to, że to ktoś z rządu.
Obserwując ilu pazernych posłów wyjeżdża sobie na urlopy za nasze pieniądze i jak bardzo są przy tym pazerni, widzę tylko jedno rozwiązanie.
Powinno się im wypłacać wyłącznie kilometrówkę na wyjazd z Polski, a nie na powrót. Te k🤬y są zbyt pazerne, żeby wrócić za swoje, więc na pewno by tam zostały, a to niesamowita korzyść dla budżetu, który i tak jest w dupie. Dziękuję.
Powinno się im wypłacać wyłącznie kilometrówkę na wyjazd z Polski, a nie na powrót. Te k🤬y są zbyt pazerne, żeby wrócić za swoje, więc na pewno by tam zostały, a to niesamowita korzyść dla budżetu, który i tak jest w dupie. Dziękuję.
PiS - piss - siki [ang.]
PO - poo - kupa [ang.]*
*poo jest to łagodne określenie kupy, może także wyrażać emocje na widok czegoś obrzydliwego (coś jak "fuj"). W tłumaczu google tego wyrazu nie pokazuje jeśli ktoś chciałby sprawdzić.
Po prostu jestem ciekawy czy ktoś wcześniej się na tym zastanawiał
PO - poo - kupa [ang.]*
*poo jest to łagodne określenie kupy, może także wyrażać emocje na widok czegoś obrzydliwego (coś jak "fuj"). W tłumaczu google tego wyrazu nie pokazuje jeśli ktoś chciałby sprawdzić.
Po prostu jestem ciekawy czy ktoś wcześniej się na tym zastanawiał
Gdyby spoty prawdziwych partii tak wyglądały, to Polacy i tak by na nie głosowali bo to idioci (no bo k🤬a, kogo my mamy w rządzie -_-)
Najnowsze wydanie pisma "wSieci" kryje w sobie niemały sekret. Pod wpływem światła ultrafioletowego zmienia się okładka!
Napęd anty grawitacyjny w Tu-152 zawiódł, widocznie ta cywilizacja nie stawia na technologię. Ciągle jednak możemy na nich liczyć i wiele się od nich nauczyć.
Napęd anty grawitacyjny w Tu-152 zawiódł, widocznie ta cywilizacja nie stawia na technologię. Ciągle jednak możemy na nich liczyć i wiele się od nich nauczyć.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie