Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#piszczel

pobicie żony
loveandpeace • 2016-02-02, 23:28
Rozmowa dwóch kumpli:
-Słyszałem, że ostatnio ktoś mocno pobił twoją żonę, to prawda?
-Tak, ale ja też ucierpiałem. Do dziś potwornie boli mnie piszczel.
Tobi Vs gwóźdź
E................n • 2015-07-01, 23:36
Elokwencja powala po wejściu na yt zobaczycie filmiki jak gościu wcina jakiegoś żuka i rozwala wielkie purchawy czy coś podobnego.
Masoneria w MMA
piki1337 • 2013-12-30, 17:46
Niedzielna walka o pas mistrzowski do 84 kg...

Wszedzie Masoneria



Swoja droga, calkiem ladne zlamanie

Wiem, wiem, c🤬j w dupe za brak polskich znakow
Połamana gira
gucios • 2013-11-25, 1:28
Witam!

Rozpisywał się nie będę tym razem bo nie ma nad czym.
Od ostatniego urazu minęło trochę czasu (1 nail 2 fingers ), a że ze mnie niezdara to tym razem połamałem girę, przy pomocy krawężnika.
Przechodziłem obok niego, po pijaku, a on mnie zaatakował. Po krótkim słuchaniu płyt chodnikowych, postanowiłem zadzwonić po pogotowie, bo z bólu nawet wstać nie mogłem, a może to wina %...?. Po pewnej chwili, przyjechali panowie ratownicy i oznajmili, że zabierają mnie do szpitala, oddalonego o kilkanaście kilometrów. W dziurze jakiej mieszkam nie ma porządnego szpitala od urazów, więc cieszyłem się, że tak zrobili. W Jastrzębiu bardzo ładnie mnie poskładali, przy pomocy dwóch płytek i 16 śrub, założyli 22 szwy.
Po kilku dniach wysłali do domu. Na moje szczęście wypisali mnie bez gipsu na przeszczepie.

Poniżej kilka fotek. Flaków, mięsa ani krwi nie widać, ale jest na co popatrzeć.

Fotka z Pierwszego dnia:




Fotki po operacji:












Już w domu:




Aktualnie od operacji minęły dwa tygodnie i szwy mam ściągnięte.
Rehabilitacja to minimum pół roku więc w sylwestra nie potańczę.
Pozdrawiam i nie życzę podobnych urazów, nic przyjemnego.
Vine fail
demz • 2013-09-16, 10:45
W końcu pokarało jednego z autorów tych "prześmiesznych" filmików.
"Don't do it for the vine!".