młody przerzuca starego, być może przyszły judoka.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 0:22
#podwórko
Gimby w akcji
Yo nigga you good?
Yo nigga you good?
Akcja od 0:10 i 0:28
i zajebisty śmiech kolesia
i zajebisty śmiech kolesia
Zadyma na podwórku.
Akcja od 0:18.
Akcja od 0:18.
...bo wk🤬iał ją dubstep.
Szczerze to już mógł jakiegoś Datsika puścić...
Szczerze to już mógł jakiegoś Datsika puścić...
Facet co roku buduje SAM lodowisko na swoim podwórku
Już macie pomysł na zarabianie pieniędzy w zimie
Już macie pomysł na zarabianie pieniędzy w zimie
Holly Shit
Rok 2002 . Słoneczne , czerwcowe południe.. Pamiętam zawsze chodziliśmy na 36 grać w bale czy coś tam porobić. 36 to nr. szkoły przy której znajduje się duże boisko. Często było tak dużo dzieciaków , że nie było nawet miejsca żeby odbić piłke. Duże boisko zazwyczaj było zajęte przez troche starszą ekipe , na małym grał kto chciał. Jak oba były zajęte to robiło sie nowe ( bramki z koszy na śmieci , kamieni itp. ). Na końcu boisko grało się w "Auto".
Po drugiej stronie garaże, tam dzieci szperały w śmietnikach w poszukiwaniu materiałów do budowy bazy. Nad nimi na garażach chłopaki z browarami palili szlugi i gadali o pierdołach. Często ktoś się nap🤬lał . Zazwyczaj kończyło sie to pozdzieranymi kolanami ale zdarzały się mocniejsze urazy.
Schodziły sie dzieciaki z całego osiedla i nie tylko. Począwszy od skrajnej patologi kończywszy na przeciętnych chłopakach. Każdy był na swój sposób inny , ale każdy miał jakiś tam wyznaczony cel do którego dążył. Nikt gorszy , nikt lepszy , wtedy wszyscy normalnie się ubierali. Nikt nie przejmował się podartą bluzą czy zniszczonymi butami...
Rok 2012 Słoneczne , czerwcowe południe. To samo miejsce lecz już nie ten klimat. Na 36 pustki , tak jak niemal wszędzie. Wszystko takie sztuczne. Podwórka puste , boiska puste.
No tak ,każdy 10 - latek ma już swojego smartfona z dostępem do neta więc po co gdziekolwiek wychodzić
Szkoda mi tylko tych dzieci które nie zaznają już nigdy klimatu polskiego podwórka.
Po drugiej stronie garaże, tam dzieci szperały w śmietnikach w poszukiwaniu materiałów do budowy bazy. Nad nimi na garażach chłopaki z browarami palili szlugi i gadali o pierdołach. Często ktoś się nap🤬lał . Zazwyczaj kończyło sie to pozdzieranymi kolanami ale zdarzały się mocniejsze urazy.
Schodziły sie dzieciaki z całego osiedla i nie tylko. Począwszy od skrajnej patologi kończywszy na przeciętnych chłopakach. Każdy był na swój sposób inny , ale każdy miał jakiś tam wyznaczony cel do którego dążył. Nikt gorszy , nikt lepszy , wtedy wszyscy normalnie się ubierali. Nikt nie przejmował się podartą bluzą czy zniszczonymi butami...
Rok 2012 Słoneczne , czerwcowe południe. To samo miejsce lecz już nie ten klimat. Na 36 pustki , tak jak niemal wszędzie. Wszystko takie sztuczne. Podwórka puste , boiska puste.
No tak ,każdy 10 - latek ma już swojego smartfona z dostępem do neta więc po co gdziekolwiek wychodzić
Szkoda mi tylko tych dzieci które nie zaznają już nigdy klimatu polskiego podwórka.
Albo jaja w opałach
kontra ryj
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie