Czekać do końca na bonus
Zapraszam na yt: TheMiczko
i rzucili go na ziemie i zaczeli kuć w kajdany. Na widok tego wyciągnełem telefon i zaczełem wszystko nagrywać dopóki jeden z psów to zobaczyl i zaczął sie ze mna szarpać aby zabrać mi telefon, nawet się nie zoriętowałem kiedy zaczął mnie okładać po nogach stalową pałką "batonem" az upadłem na zięmię, wykręcił mi rękę tak mocno że myslalem ze mi ją pajac połamie, kątem oka widzialem jak jeden z ochroniaży okładał mojego kumpla (który był już na ziemi w kajdankach) pięśćmi w twarz...
Dwóm młodym Polakom odmówiono wejścia do klubu nocnego w irlandzkim Limerick. Mężczyźni twierdzą, że to przez ich narodowość.
Sprawa, która toczy się przed sądem w Limerick, dotyczy 20-letniego Michała Wrońskiego i 18-letniego Wojciecha Czernego, którzy 17 listopada 2012 roku zamierzali spędzić wieczór w klubie Clohessy's. Odmówiono im jednak wstępu.
"Czy to dlatego, że jestem Polakiem?" - miał zapytać jeden z mężczyzn, na co podobno pracownicy ochrony lokalu odparli: "Tak." Wroński i Czerny chcieli usiąść na zewnątrz klubu, ale gdy "bramkarz" pchnął ich na krzesło, uznali to za prowokację. Zaczęli kopać stoliki i agresywnie się zachowywać.
Zdaniem przybyłej na miejsce policji, obaj Polacy byli pod wpływem alkoholu i nie panowali nad sobą.
Sędzia Eugene O'Kelly odroczył sprawę do 11 września, a do tego czasu przebywający na warunkowym zwolnieniu mężczyźni mają wziąć udział w programie kontrolowania agresji.
Sobota, 22.50. Chwilę temu skończył się finał LM. Bayern Monachium - Borussia Dortmund 2:1. Niestety nasze chłopaki z Borussi nie wygrali LM, a na wszelkich forach, mojej tablicy na fb zamiast płaczu na poziomie 2.04.05 widzę radość jakby 3/4 moich znajomych stuknęło Paulinę Sykut. Lewandowski nie jest lepszy od Pawła Brożka, Błaszczykowski jest słaby jak żona Teda Mosby'ego, a Piszczek nie dorasta do pięt rezerwowemu Arsenalu Tuła. Opinie w 100% prawdziwe. Bo przecież każdy Andrzej Internauta wygrał po 10 razy finał Champions League strzelając przy okazji 4 gole (oddając 2 strzały). Na Play Station. Przerobionym. Na poziomie beginner.
Przy okazji takiego meczu (który sam w sobie był November Rainem wśród spotkań futbolowych) zamiast dyskusji o taktyce i ew. sędziowaniu przez cały internet przelewa się fala hejtu (Reign in Blood przy tej fali nienawiści wydaje się mocne jak ostatnie dokonania Agnieszki Chylińskiej) w stosunku do naszych gości z Dortmundu. To, że Lewy sam rozjechał Real Madryt, Kuba zagrał sezon życia, a Piszczek pół roku grał z kontuzją, która każdego Andrzeja wysłałaby na zsyłkę do Ciechocinka nie ma znaczenia - bo przecież każdy Andrew Internauta by zrobił wszystko lepiej, szybciej i mniejszą pengę. I bardziej patriotycznie. To że w pewnym momencie trójka z BVB atakowała nas nawet z lodówki i wagin partnerek to prawda, no ale o kim kuźwa mieli pisać dziennikarze? O Matuszczyku, który zagrał 17 minut przez cały sezon 2. Bundesligi (swoją drogą - gość jest potrzebny naszej kadrze jak popitka do Lecha Shandy)? O Mateuszu Cetnarskim, który się wybija na minus w takiej biedze jaką jest Śląsk Wrocław? Nie! To Lewy pyknął 24 gole w Bundeslidzie i 10 w LM. Nie Cetnarski, nie Paweł Brożek. Tomasz Zahorski też nie.
I to jest typowe w naszym radosnym narodzie. Każdy, kto wybija się ponad andrzejowość (tzn. do bólu kurewską przeciętność) musi być zniszczony niczym PiKej (akurat jemu się należy, bo się dzieciakowi od nadmiaru floty w dupie przewróciło). Ale np. taki Behemoth - band, który od wielu lat robi muzykę na fenomenalnym poziomie i jest w światowym topie kapel death metalowych jest gnojony nie tylko przez katopatolickie kręgi. Miłośnicy Króla Jarosława Wiecznie Dziewicy ze względu na wyprane rozumki mogą być usprawiedliwieni, ale bardzo często spotykam się z ludźmi z kręgu Rycerzy Metalu, którzy dojeżdżają Behemłotka, bo to przecież zespół c🤬jowy bardziej niż piwo z juwenaliów (Legnico - masz szczęście, ze w tym tygodniu był finał LM). Jedyny powód? To polski band! A nic co polskie nie może być dobre. A gdyby Acid Drinkers był zespołem z USA, to ich koncert w Andrzejopolis byłby większym świętem niż otwarcie Media Marktu w Randomiu i darmowe skarpety do sandałów na ryneczku, a jako że są z Poznania bardzo fajnie sądzić jest, że są miałcy jak 93% uczestników Familiady (pies nie jest zwierzęciem na 3 litery - niestety).
Przykłady mnożyć można bez końca. Gdy Małysz miał 3-4 lata kryzysu to fala nienawiści byłaby w stanie zmieść Azję z powierzchni ziemi. A np. Gortat - w (dawanie) kosza lepiej gra każda feministka. Polański? Pedofil! A zresztą po co iść tak daleko i szukać wśród ludzi utalentowanych/bardzo pracowitych? Każdy sąsiad Andrzeja, który ma lepsze auto/żonę/mieszkanie to j🤬y złodziej/lewak/k🤬s/hultaj/nicpoń/gałgan/nieboga (staram się ograniczać przekleństwa). Szef zawsze będzie nieczułym fiutem, który na drugie imię ma nepotyzm, a jego auto kupione jest zapewnie z hajsu pochodzącego z handlu z narkotyków robionych z martwych płodów, które produkował ze swojej puszczalskiej żony, która wydała pewnie wszystkie premie dla pracowników na operacje plastyczne - bo przecież w wieku 35 lat nie można wyglądać lepiej niż Joanna Bartel.
Nie mam siły na podsumowanie. Po prostu mniej zawiści kochane Andrzeje i Andrzejki. Wziąć się k🤬a za siebie, to nie będziecie mieli czasu na dojeżdżanie tych, którzy zapracowali na swój sukces. Do roboty.
youtube com/embed/QzarjFhAuzM