- Zabroniono nam pouczać ludzi i zobowiązano, żeby każdą interwencję kończyć mandatowo
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 17:35
#policjant
- Zabroniono nam pouczać ludzi i zobowiązano, żeby każdą interwencję kończyć mandatowo
Siedzi policjant przed komisariatem i widzi drugiego który przechodzi obok z piwem i drzwiami.
- E, na co ci te piwo ?
- A bo komendant chciał coś do picia.
- A na co ci te drzwi ?
- Bo chciał coś do otwierania
- E, na co ci te piwo ?
- A bo komendant chciał coś do picia.
- A na co ci te drzwi ?
- Bo chciał coś do otwierania
Do pijącego piwo, zmęczonego sesją studenta pierwszego roku podchodzi policjant:
- Za picie w miejscu publicznym będzie mandat.
- Ale panie władzo, życie studenta takie ciężkie, całkami i różniczkami nas katują. Trzeba to jakoś odreagować.
Nagle jeden z policjantów:
- Całka? To chyba 2,5 centymetra.
- Za picie w miejscu publicznym będzie mandat.
- Ale panie władzo, życie studenta takie ciężkie, całkami i różniczkami nas katują. Trzeba to jakoś odreagować.
Nagle jeden z policjantów:
- Całka? To chyba 2,5 centymetra.
Kobieta zemdlała.Na szczęście znalazł sie jeden odważny i przytomny.
No tak, wiem, wielu będzie mocno rozczarowanych...
No tak, wiem, wielu będzie mocno rozczarowanych...
enjoy
Przed sądem staje recydywista. Sędzia mówi do niego karcąco:
- Oskarżony jest notorycznym przestępcą!
- No cóż, jestem..... - niechętnie potakuje oskarżony.
- W jakim towarzystwie oskarżony się obracał, że stał się całkowicie pozbawionym zasad moralnych, zdemoralizowanym, zdeprawowanym człowiekiem?!
Przestępca odpowiada:
- Przecież wysoki sąd wie, że od młodości mam do czynienia wyłącznie z policją, prokuratorami i sędziami!
- Oskarżony jest notorycznym przestępcą!
- No cóż, jestem..... - niechętnie potakuje oskarżony.
- W jakim towarzystwie oskarżony się obracał, że stał się całkowicie pozbawionym zasad moralnych, zdemoralizowanym, zdeprawowanym człowiekiem?!
Przestępca odpowiada:
- Przecież wysoki sąd wie, że od młodości mam do czynienia wyłącznie z policją, prokuratorami i sędziami!
Idzie człowiek przez most i widzi policjanta wyrywającego płyty z chodnika i rzucającego je do rzeki.
Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!
Oburzony mówi:
- Jak panu nie wstyd! Pan, stróż porządku dewastuje chodnik!
- Co tam chodnik - odpowiada policjant - Patrz pan, rzucam kwadraty, a tam się kółka robią!
Zasłyszane od wujaszka (nie Karola):
Kolega opowiedział koledze w ciul śmieszny dowcip, że aż koleś pękł ze śmiechu. Wsadzili go do aresztu no i oskarżyli o zabójstwo. Na rozprawie sędzia kazał facetowi opowiedzieć ten dowcip, żeby ocenić, czy to możliwe, że kogoś zabije, czy po prostu to tylko wymówka. Oskarżony przestraszony, że pozabija jeszcze sędziów nie zgodził się. Sędzia wyznaczył więc komisje, która ów dowcip wysłucha i oceni. Zasiedli w niej prokurator, świadek i policjant. Gość opowiedział im kawał, a prokurator i świadek pękli. Sędzia uniewinnił gościa, no bo faktycznie to nie zabójstwo, tylko taki smieszny kawał. Po miesiącu w gazecie ukazał się artykuł, że na skrzyżowaniu niespodziewanie pękł policjant.
Ba dum tss.
Kolega opowiedział koledze w ciul śmieszny dowcip, że aż koleś pękł ze śmiechu. Wsadzili go do aresztu no i oskarżyli o zabójstwo. Na rozprawie sędzia kazał facetowi opowiedzieć ten dowcip, żeby ocenić, czy to możliwe, że kogoś zabije, czy po prostu to tylko wymówka. Oskarżony przestraszony, że pozabija jeszcze sędziów nie zgodził się. Sędzia wyznaczył więc komisje, która ów dowcip wysłucha i oceni. Zasiedli w niej prokurator, świadek i policjant. Gość opowiedział im kawał, a prokurator i świadek pękli. Sędzia uniewinnił gościa, no bo faktycznie to nie zabójstwo, tylko taki smieszny kawał. Po miesiącu w gazecie ukazał się artykuł, że na skrzyżowaniu niespodziewanie pękł policjant.
Ba dum tss.
Pijak podchodzi do policjanta i pyta:
- panie władzo, można na pana policjanta powiedzieć Ty ośle?
- nie bo to jest obraza funkcjonariusza!
- a na osła, panie policjancie?
- wydaje mi się, że można!
- dobrze, dziękuję panie policjancie!
- panie władzo, można na pana policjanta powiedzieć Ty ośle?
- nie bo to jest obraza funkcjonariusza!
- a na osła, panie policjancie?
- wydaje mi się, że można!
- dobrze, dziękuję panie policjancie!
Pewien policjant wracał właśnie zmęczony z nocnej zmiany do domu i aby nie budzić żony cichutko i po ciemku wszedł do sypialni, rozebrał się i położył obok swojej żony, od razu niemal usnął ale jego żona powiedziała:
-Kochanie, mam taką straszną migrenę, możesz iść do pobliskiego całodobowego i kupić mi aspirynę?
Policjant ciężko zwlekł się z łóżka, wymacał ubranie i poszedł do sklepu. Na miejscu znajomy sprzedawca widząc go mówi:
-Cześć Bill, czego potrzebujesz?
-Jakiegoś proszka na ból głowy.
Facet bierze już swoje zakupy i ma wychodzić gdy nagle zagaduje go ponownie sprzedawca.
-Hej Bill, jesteś policjantem, prawda?
-No tak, znowu ktoś napadł na Twój sklep?
-Nic z tych rzeczy, tak tylko się zastanawiam czemu nosisz uniform strażacki.
-Kochanie, mam taką straszną migrenę, możesz iść do pobliskiego całodobowego i kupić mi aspirynę?
Policjant ciężko zwlekł się z łóżka, wymacał ubranie i poszedł do sklepu. Na miejscu znajomy sprzedawca widząc go mówi:
-Cześć Bill, czego potrzebujesz?
-Jakiegoś proszka na ból głowy.
Facet bierze już swoje zakupy i ma wychodzić gdy nagle zagaduje go ponownie sprzedawca.
-Hej Bill, jesteś policjantem, prawda?
-No tak, znowu ktoś napadł na Twój sklep?
-Nic z tych rzeczy, tak tylko się zastanawiam czemu nosisz uniform strażacki.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie