Pomorska tragedia - zemsta PRL zza grobu
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Wczoraj 20:42
#polska
Pod koniec lat 90. na Śląsku postrach siał gang, na którego czele stał Marek C. ps. „Baca”.
Uważano go wtedy za największego handlarza amfetaminy na tamtych ternach.
Jego podwładni zajmowali się też wymuszeniami, handlem ludźmi czy bronią.
Grupę udało się rozbić m. in. dzięki zeznaniom świadka koronnego.
Uważano go wtedy za największego handlarza amfetaminy na tamtych ternach.
Jego podwładni zajmowali się też wymuszeniami, handlem ludźmi czy bronią.
Grupę udało się rozbić m. in. dzięki zeznaniom świadka koronnego.
Chociaż słońca się nie wciąga....
Vika ma jaja...
Vika ma jaja...
A właściwe Szwed z córką na hulajnodze...
I zmywarka za kółkiem.
Rezultat
Zabrane prawko i mandaty dla obu stron.
Pożyczone widać skąd
I zmywarka za kółkiem.
Rezultat
Zabrane prawko i mandaty dla obu stron.
Pożyczone widać skąd
30 grudnia 1931 roku doszło do zabójstwa Elżbiety Zaremby, nazywanej Lusią - córki architekta Henryka Zaremby, mieszkającego w Łączkach pod Lwowem.
Poszlakowy proces, uznawany za najgłośniejszy w międzywojennej Polsce, doprowadził do oskarżenia o dokonanie zbrodni Rity Gorgonowej - guwernantki pochodzącej z Austro-Węgier, pracującej u Zarembów i mającej romans z panem domu.
Gornonową skazano najpierw na karę śmierci, a potem na 8 lat pozbawienia wolności. Ze względu na II wojnę światową nie odbyła kary do końca. Istnieją różne wersje tego, co działo się z nią po wojnie - miała mieszkać m. in. w Warszawie czy Lublinie, prowadzić do lat 60. kiosk w Opolu lub paść ofiarą morderstwa na Śląsku w 1946 roku.
W 2014 roku córka i wnuczka Rity Gorgonowej zapowiedziały, że chcą doprowadzić do wznowienia procesu i rewizji wyroku.
Poszlakowy proces, uznawany za najgłośniejszy w międzywojennej Polsce, doprowadził do oskarżenia o dokonanie zbrodni Rity Gorgonowej - guwernantki pochodzącej z Austro-Węgier, pracującej u Zarembów i mającej romans z panem domu.
Gornonową skazano najpierw na karę śmierci, a potem na 8 lat pozbawienia wolności. Ze względu na II wojnę światową nie odbyła kary do końca. Istnieją różne wersje tego, co działo się z nią po wojnie - miała mieszkać m. in. w Warszawie czy Lublinie, prowadzić do lat 60. kiosk w Opolu lub paść ofiarą morderstwa na Śląsku w 1946 roku.
W 2014 roku córka i wnuczka Rity Gorgonowej zapowiedziały, że chcą doprowadzić do wznowienia procesu i rewizji wyroku.
No to dobrze!
W czasach PRL handel walutami przez osoby prywatne był zabroniony. Byli jednak tacy, którzy podejmowali to ryzyko, oferując klientom lepsze kursy wymiany niż te oficjalne i zarabiali na tym bardzo duże pieniądze.
To oczywiście cinkciarze, w PRL wystający pod dworcami, hotelami czy sklepami typu Pewex.W Walutą handlowali późniejsi znani gangsterzy, m. in. Jerzy W. ps. „Żaba”, Zygmunt R. ps. „Bolo” czy Leszek D. ps. „Wańka”.
Wielu cinkciarzy było jednocześnie wajchowiczami, czyli oszustami, którzy sprytnie odwracając uwagę klienta, potrafili np. sprzedać mu zamiast waluty pocięte gazety.
To oczywiście cinkciarze, w PRL wystający pod dworcami, hotelami czy sklepami typu Pewex.W Walutą handlowali późniejsi znani gangsterzy, m. in. Jerzy W. ps. „Żaba”, Zygmunt R. ps. „Bolo” czy Leszek D. ps. „Wańka”.
Wielu cinkciarzy było jednocześnie wajchowiczami, czyli oszustami, którzy sprytnie odwracając uwagę klienta, potrafili np. sprzedać mu zamiast waluty pocięte gazety.
O „gangu przebierańców” nie tak dawno pisały media w całym kraju.
Mowa o grupie wywodzącej się ze środowisk pseudokibicowskich jednego z łódzkich klubów piłkarskich, której członkowie, przebierając się za policjantów lub celników, dokonywali rozbojów, włamań i kradzieży, głównie maszyn do produkcji papierosów, a także nielegalnego tytoniu i gotowych papierosów.
Okradali w ten sposób innych pseudokibiców, powodując jednocześnie duże straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconych podatków.
Mowa o grupie wywodzącej się ze środowisk pseudokibicowskich jednego z łódzkich klubów piłkarskich, której członkowie, przebierając się za policjantów lub celników, dokonywali rozbojów, włamań i kradzieży, głównie maszyn do produkcji papierosów, a także nielegalnego tytoniu i gotowych papierosów.
Okradali w ten sposób innych pseudokibiców, powodując jednocześnie duże straty Skarbu Państwa z tytułu nieopłaconych podatków.
Kobieta atakowała strażaków i ratowników nożami i talerzami, następnie widząc że ratownicy są już na balkonie postanawia... skoczyć w dół.
Co siedzi w jej głowie lub na co choruje? Napewno ustalą to lekarze.
Brak info w jakim mieście.
Co siedzi w jej głowie lub na co choruje? Napewno ustalą to lekarze.
Brak info w jakim mieście.
Trolo lolo z czanego
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie