Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#próba

Próba gw🤬tu na 94-letniej staruszce.
Konto usunięte • 2018-02-16, 17:40
Moje rejony, takie piękne

Źródło: podhale24.pl

"Policjanci zatrzymali w jednej z miejscowości na terenie powiatu nowotarskiego 57-letniego mężczyznę, który podczas zakrapianej alkoholem imprezy usiłował zgw🤬cić 94-letnią matkę gospodarza.

Policja nie podaje, w której miejscowości doszło do tego nietypowego zdarzenia. Trzech znajomych spotkało się przy butelce wódki. W trakcie picia, kiedy gospodarz wyszedł na podwórko, jeden z gości chciał zgw🤬cić jego 94-letnią matkę. - Kobieta nie dała wyrządzić sobie krzywdy, złapała za stojącą koło łóżka szklaną butelkę amolu i kilkakrotnie uderzyła nią potencjalnego gw🤬ciciela. Mężczyzna nie spodziewał się takiej reakcji starszej pani, wystraszył się i uciekł do swojego domu - relacjonuje mł. asp. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.

Staruszka o zdarzeniu natychmiast poinformowała syna, a ten zawiadomił policję. Policjanci udali się do domu napastnika i zatrzymali 57-latka. Prokurator wobec zatrzymanego zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakazu kontaktowania się w jakikolwiek sposób z pokrzywdzoną. Za usiłowanie gw🤬tu podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności od 2 do 12 lat.

W trakcie usiłowania gw🤬tu w pomieszczeniu znajdował się również 47-latek, który jednak nie był świadomy tego, co się dzieje, ponieważ spał upojony alkoholem."

Jam nie wiem, może babunia wysyłała jakieś sprzeczne sygnały, opacznie zrozumiane przez naszego amatora
Nie dzisiaj, nie dzisiaj.
~Velture • 2018-01-16, 4:50
Jakby to było w USA to typek by pewnie pozwał gościa za to, że go uratował bez jego zgody (tak, były takie przypadki)

A to sk🤬iel
Konto usunięte • 2017-12-07, 19:39
Kolejny zatrzymuje ruch pociągów z błahych powodów



ukryta treść
Większość potencjalnych samobójców chce tylko zwrócić na siebie uwagę
Fontanna i dźwięk
Autystyczny • 2017-08-16, 19:34
Akustyk rozstawił się z "deską" na fontannie.

Pewnie jakiś janusz ich zapewniał,że się nie włączy
Z tego co się orientowałem,chłopaki musieli jechać po inny stół (mikserski oczywiście),a jeśli gwarant nie uzna reklamacji,są parenaście koła w plecy.