Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#prawda

Apel do prawdziwych polskich kibiców
Konto usunięte • 2011-10-31, 16:31


Ruchy wolnościowo-narodowe inspirowane przez młodzież z klubów kibicowskich przybierają na sile. Poznań, Warszawa, Szczecin, Białystok to tylko niektóre miasta, jakie mogą poszczycić się odwagą swej młodzieży. Kibice różnych klubów sportowych jednoczą swe wysiłki, aby zaprotestować przeciwko bezkarnej tyranii rządzących Polską. Ich spontaniczne ruchy przeradzają się w zorganizowane akcje, aby uderzyć wszędzie tam, gdzie pojawiają się przedstawiciele obecnego rządu.

Ponad 30 lat temu zwykli ludzie zaczęli masowo wychodzić na ulice, aby zawalczyć o własne godne życie. Nie spodziewali się, że ich walka doprowadzi do zmiany całego systemu. Rzeczywistości, którą należy znów zmienić, gdyż wtedy pośród wielu bohaterów, byli także zdrajcy, którzy przy okrągłym stole zniszczyli wszelkie ideały.

Czy tak będzie i dziś? Czy wysiłek tak wielu młodych i odważnych ludzi zostanie zmarnowany? Opozycja nabiera wody w usta, media wykorzystują prowokacje, aby zniszczyć pozytywny wizerunek, reszta narodu śpi. Oby wszyscy obudzili się w kulminacyjnym momencie...
Prawdziwa historia
erdell • 2011-08-17, 21:30
Kumpel ożenił się z moją byłą. W dniu ślubu przy składaniu życzeń powiedziałem mu na ucho tak:

-Z każdym razem gdy będziesz się z nią całował pomyśl ile razy spuściłem jej się do buzi

...po 3 miesiącach się rozwiedli.
Kominiarz
Nocturno • 2011-07-06, 2:21
Razu pewnego bardzo zaśnieżonego wchodzi na dach kominiarz. Zlecenie proste: przeczyścić komin. No to wdrapuje się na ten dach i podchodzi do komina. Wsadza przeczyszczasz do środka... I faktycznie, na 2 metrze coś siedzi. No to bierze kija i cheja wsadza w komin. Ale gówno się nie chce ruszyć dalej. Kominiarz biedny męczy się i męczy, próbuje wszystkiego, łącznie z markowym Kretem po 3 zeta i nic... Ani gówno drgnie. W końcu usiadł wk🤬iony pod kominem i wycierając pot głośno warknął:
-K🤬a mać! Zapchany jakby sam mikołaj tam swoją grubą dupę próbował wsadzić!
-E k🤬a, sp🤬alaj! Tylko nie grubą lamerze p🤬lony!- dobiegło z komina.