Ruski spec od bałałajki, średnio znany choć zjada dupą legiony gitarzystów
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 9:54
#rusek
Trwa konferencja naukowa. Naukowcy z różnych krajów prezentują swoje osiągnięcia. Chwalą się Niemcy:
- U nas chłopu urwało nogę, daliśmy mu drewnianą i chodził.
Na to Rosjanie:
- U nas chłop, Wania, stracił oczy. Daliśmy mu drewniane i mógł widzieć.
Na to Polacy:
- U nas chłopu urwało jaja, daliśmy mu drewniane i miał dzieci.
- Co?! - oburzają się Rosjanie - Niemożliwe! Kto to widział?
- Ten wasz Wania z drewnianymi oczami.
- U nas chłopu urwało nogę, daliśmy mu drewnianą i chodził.
Na to Rosjanie:
- U nas chłop, Wania, stracił oczy. Daliśmy mu drewniane i mógł widzieć.
Na to Polacy:
- U nas chłopu urwało jaja, daliśmy mu drewniane i miał dzieci.
- Co?! - oburzają się Rosjanie - Niemożliwe! Kto to widział?
- Ten wasz Wania z drewnianymi oczami.
Pojechał rusek z polakiem nad Bałtyk żeby trochę połowić. Wypożyczyli kuter, polak zabrał prowiant, a rusek twardo twierdził, że nic nie potrzebuje. Wypłynęli. Po kilku godzinach rozpętał się sztorm, który uszkodził silnik kutra uniemożliwiając powrót na brzeg. Po kilku godzinach dryfowania rusek wymięka patrząc na polaka, który wcina kolejne kanapki.
-Daj jedną...
-Nie-stanowczo odpowiada polak.
-No daj nie bądź cham!
-Dam jak wypijesz wiadro wody morskiej
-Ok
Rusek bierze wiadro, napełnia je, opróżnia je z trudnością po czym mówi :
-Okej, wypiłem więc teraz mi daj
-Jak wypijesz jeszcze jedno wiadro
Zniesmaczony ruski nie odpuszcza. Łapie za wiadro, napełnia, ledwo co je opróżnia i zwraca się do polaka:
-Daj mi tą kanapkę, ledwo żyję.
Polak nie ustępuje i namawia ruskiego do wypicia kolejnego wiadra. Rusek już zdycha, rzyga za burtę i w tym momencie polak podaje mu kanapkę.
-N-n-nie mogę....
-Aaaa!! Bo ci się pić chciało, a nie jeść
-Daj jedną...
-Nie-stanowczo odpowiada polak.
-No daj nie bądź cham!
-Dam jak wypijesz wiadro wody morskiej
-Ok
Rusek bierze wiadro, napełnia je, opróżnia je z trudnością po czym mówi :
-Okej, wypiłem więc teraz mi daj
-Jak wypijesz jeszcze jedno wiadro
Zniesmaczony ruski nie odpuszcza. Łapie za wiadro, napełnia, ledwo co je opróżnia i zwraca się do polaka:
-Daj mi tą kanapkę, ledwo żyję.
Polak nie ustępuje i namawia ruskiego do wypicia kolejnego wiadra. Rusek już zdycha, rzyga za burtę i w tym momencie polak podaje mu kanapkę.
-N-n-nie mogę....
-Aaaa!! Bo ci się pić chciało, a nie jeść
Pewnie za jabola
Polak, Rusek i Chińczyk chcą przejść przez granicę. Patrzą, a na bramce stoi piękna blondynka. Podchodzą, ona z lotu mówi:
- Daję wam miarę. Przejdziecie przez granicę, jeśli łączna długość waszych k🤬sów wyniesie minimum 50cm.
Jak chciała - tak zrobili.
Mierzy Polak - 24cm.
Mierzy Rusek - 25cm.
Mierzy Chińczyk - 1cm.
Po przejściu przez granicę Chińczyk mówi:
- Dobrze, że mi stanął.
- Daję wam miarę. Przejdziecie przez granicę, jeśli łączna długość waszych k🤬sów wyniesie minimum 50cm.
Jak chciała - tak zrobili.
Mierzy Polak - 24cm.
Mierzy Rusek - 25cm.
Mierzy Chińczyk - 1cm.
Po przejściu przez granicę Chińczyk mówi:
- Dobrze, że mi stanął.
Cytat:
ZrodloZamiast forum na Kwejku, popularnym wśród gimnazjalistów serwisie ze śmiesznymi obrazkami, można obecnie zobaczyć:
komplikacja tricków
nie ja wybierałem podkład dźwiękowy
nie ja wybierałem podkład dźwiękowy
Szalony Rusek w akcji, cześć trzecia.
I tak genialna muzyka...
Właściwie to pisanie,że jest to rusek jest zbędne ....
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie