Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#sanitariusz

Fragmenty wspomnień żołnierza AK, który walczył na Kresach i okresowo pracował w lokalnym szpitalu, pochodzące z książki: Józef Jan Kuźmiński - "Z Iwieńca i Stołpców".

Cytat:

W lutym przyjęto do szpitala 50-letnią kobietę chorą na zapalenie płuc. W trakcie kąpieli z pochwy uwydatnił się 3-4 centymetrowy męski członek. Położono ją na salę kobiecą, z której uciekała cały czas na salę męską, co w końcu lekarze zaakceptowali.[...]
Pewnego lutowego poranka przywieziono z głębi Puszczy Nalibockiej mężczyznę lat 40-42 ze zmiażdżoną stopą nogi lewej. Upadło na nią ścięte drzewo. Konieczna była amputacja nogi, na którą ranny nie wyrażał zgody, chociaż aprobowała propozycję lekarzy małżonka. "Mam umrzeć, to umrę z nogą" - powiedział. Na stole operacyjnym dokonano toalety zmiażdżonej stopy. Dawałem narkozę. Wlałem może siedem buteleczek po 100cm każda eteru. Chory nie śpi. Kazano uzupełnić narkozę chloroformem. Poszło jeszcze siedem buteleczek.
- Chory śpi? Tak, przestał liczyć! No to zaczynamy - powiedział dr Bogdanowicz. Pierwsze ruchy nożycami, piłką, chory krzyknął: Balić! (Boli)
- podlać mu jeszcze parę buteleczek. Toaleta skończona.
- Proszę, niech go pan obudzi - zwrócił się do mnie dr Bogdanowicz
- Nie trzeba mnie budzić, ja nie spał - odzywa się pacjent.
Lekarze nie wierzą, ale pacjent przytacza rozmowy, jakie prowadzili między sobą dr Bogdanowicz i drStrzeszewski.
- A to co wlał we mnie ten młody doktor - wskazał na mnie - to było nic, bo ja wypijam spirytusu samogonowego na posiedzenie 2-3 litry. [...]
Jesienią 1942 r. przyjęto do szpitala 50-letniego mężczyznę, który cierpiąc na bezwiedne oddawanie moczu, zatkał cewkę zapałką owiniętą watą. Miał zakażenie. Uratowano go. Już była zima, gdy tensam pacjent trafił do szpitala. W cewkę wkręcona była śruba o średnicy 1cm. Moszna i członek były obrzęknięte o fioletowym kolorze. [...]

Ratownik zgw🤬cił pacjentkę w karetce. Odurzył ją lekami
C................c • 2013-10-20, 21:12
Ratownik zgw🤬cił pacjentkę w karetce. Odurzył ją lekami.




"Ratownik medyczny z Slagelse na duńskiej wyspie Zelandia został oskarżony o gw🤬t na pijanej 17-latce, którą wiózł karetką firmy Falck do szpitala - donosi cphpost.dk.

Wszystko działo się w przedziale oddzielonym od kabiny kierowcy. To dlatego jadący z przodu chłopak nastolatki, jak i prowadzący ambulans nic nie słyszeli.

Mężczyzna zaprzecza zarzutom i twierdzi, że dziewczyna sama zgodziła się uprawiać z nim seks. Ta na izbie przyjęć powiedziała jednak lekarzom, że sanitariusz odurzył ją jakimś preparatem.

Louis Honoré, rzecznik prasowy spółki Falck jest zszokowany tym wydarzeniem. Zapewnia, że jego firma udzieli wszelkiej możliwej pomocy 17-latce i jej rodzinie - dodaje portal.

Ratownik został zwolniony. Zdążył przepracować w pogotowiu tylko miesiąc."
więcej info - sfora.pl/Ratownik-zgwalcil-pacjentke-w-karetce-Odurzyl-ja-lekami-a60723

taka pokrewna dziedzina mojego życia...
może użył chloroformu
a tak serio to gnida z niego straszna, zaj🤬 bym.
List do NFZ
Prometheus_Coprophagus • 2013-09-06, 17:16
Nasz dziadek miał ostry atak kolki nerkowej, więc wezwaliśmy pogotowie. Przyjechał zalany w trupa lekarz. Nasikał do szafy, zrobił zastrzyk w wersalkę, posłał wszystkich w trzy diabły i pojechał. A dziadek tak się śmiał, że kolka mu przeszła.

Dziękujemy!