Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#student

Wyrzucenie z akademika za przyklejenie na drzwiach studentek z Turcji nalepki z napisem "Nie dla islamizacji Europy" - taki los czeka studenta Uniwersytetu Szczecińskiego.
Chłopak w miniony wtorek został złapany na gorącym uczynku. Wraz z kolegą rozklejał nalepki w akademiku przy ul. Kordeckiego w Szczecinie. Zarejestrowały to kamery monitoringu, a Turczynki zgłosiły sprawę administracji.


- O incydencie zostały poinformowane władze uczelni - mówi Kazimierz Świrgoń, kierownik Osiedla Domów Studenckich Uniwersytetu Szczecińskiego. - Obawiając się, że to mogłoby doprowadzić do jakiś waśni na tle religijnym, narodowościowym lub jakimkolwiek innym nie zbagatelizowaliśmy tego.

Jak informuje prorektor do spraw studenckich Uniwersytetu Szczecińskiego prof. Jacek Buko bez postępowania dyscyplinarnego się nie obędzie. Oprócz usunięcia z akademika studenta mogą więc czekać dodatkowe kary.

- Możemy umorzyć całą sprawę, ale również może zakończyć się to wydaleniem studenta z uczelni wraz z zawiadomieniem prokuratury o popełnieniu czynu przestępczego - tłumaczy prof. Buko.

W piątek prorektor Buko ma się spotkać z żakiem, aby wyjaśnić zdarzenie w akademiku. Na razie nie wiadomo czy jego kolega, z którym rozklejał nalepki jest studentem Uniwersytetu Szczecińskiego.
- O incydencie zostały poinformowane władze uczelni - mówi Kazimierz Świrgoń, kierownik Osiedla Domów Studenckich Uniwersytetu Szczecińskiego.
Jak informuje prorektor do spraw studenckich Uniwersytetu Szczecińskiego prof. Jacek Buko bez postępowania dyscyplinarnego się nie obędzie.

Źródło: Radio Szczecin (bo nie mogę dodać linka :\)

Cytując pewnego rapera: "Tak kończą frajerzy".
Patrzcie, głupich nie sieją.

Filmik nagrany na jednej z uczelni nie przysłuży się raczej do popularyzacji spotkań motywacyjnych. Domorośli "eksperci" do poziomu absurdu wynoszą sposoby służące ich zdaniem rozwojowi osobistemu.

Po wykładzie w metrze, kolejny coach zaczyna robić furorę na Youtube. Na spotkaniu w SGH kazał swoim słuchaczom ustawić się wężykiem i uderzać po kolei w twarz. Krzyczał przy tym motywujące hasła. "Nie przygotowuj się", "pozwól sobie płynąc" czy "co ma być to będzie", zachęcał uczestników.

Kiedy wszyscy dostali po policzkach podsumował swoją metodę. – Kto zrozumiał o co kaman? Bałeś się tuż przed a co było w trakcie? - zachęcał. – Kto zauważył że ten ból jest przyjemny? Bo ja tak! - skwitował.
Internauci nie podzielają jednak jego entuzjazmu. Większość uważa, że materiał jest co najmniej kuriozalny. "tego się uczy studentów na SGH za moje podatki? Banda kretynów!",
"ten ból jest przyjemny? masochista?", "do Tworków...".

Coach na razie nie odniósł się do komentarzy ani nagrania. Sądząc po entuzjazmie i liczbie osób, które przyszły na jego spotkanie na uniwersytecie, jego kontrowersyjna metoda może znaleźć grono chętnych, gotowych na dostanie z "liścia".

Rozmowa dwóch znajomych
M................e • 2015-08-09, 15:30
Facet pyta się kolegi:
- Co ty jesteś taki smutny?
- Wywalili mnie z uczelni...
- A za co?
- A skąd mam wiedzieć? Pół roku mnie tam nie było.
Student w bibliotece
m................0 • 2015-08-04, 9:52
Przychodzi student psychologii do biblioteki

- Dzień dobry, interesuje mnie problematyka samobójstw, ma pani coś ciekawego?

- Myślę że Koran będzie odpowiedni.
Studencki
BongMan • 2015-07-16, 23:01
Stoi dwóch studentów politechniki. Podchodzi trzeci. Też pijany.
Stoją dwie studentki politechniki. Pochodzi trzecia. Też brzydka.
EgzamiN
Areczos • 2015-06-14, 19:24
Studenci szkoły filmowej zdają egzamin.
- Scenka jest taka:
Facet i kobitka są na przyjęciu. Jak pokazać ludziom, że to mąż i żona?
- Ona poprawia jemu krawat - mówi jeden student.
- Źle. To może być jego koleżanka - ripostuje egzaminator.
- On całuje ją w policzek - mówi drugi.
- Źle. To może być jego kochanka.
- On mówi: Ty stara k🤬o, sp🤬oliłaś mi życie! - mówi trzeci.
-Brawo. Piątka

Ps. To tylko dowcip, także gimbusy odpuście sobie
Biedny student
Tausend • 2015-06-12, 17:17
Biegnie student na swój pierwszy wykład w życiu. Biegnie i biegnie, bo jest już spóźniony. Nagle orientuje się, że z pośpiechu zapomniał plecaka. "Długopis to ja od kogoś pożyczę." - myśli - "Ale gdzie ja notatki zrobię?". Jak na złość nikogo po drodze, żeby coś poradzić. Tylko sklep jakiś otwarty. Student wbiega i zdyszany mówi do sprzedawcy:
- Przepraszam! Czy ma Pan może pożyczyć pieniądze, żebym sobie kupił coś, na czym będę mógł notować na wykładzie?
Sprzedawca spokojnie odpowiada:
- Nie.
Student:
- Ale dlaczego!?
Sprzedawca:
- A przeczyta Pan kartkę, która tu wisi.
Student czyta, a na kartce jest napisane: Nie dajemy na zeszyt.
Sesyjny
Mercury001 • 2015-01-30, 14:30
Odnaleziony jak stary długopis za kanapą, ale na czasie

Miałem przedmiot kończący się egzaminem,a prowadził go mój promotor. Człek z niego dziwny, ze swoimi przywarami i powiedzeniami wybija się ponad średnią profesorską mojego wydziału.
Przeszedłem do niego wraz z kolegą dać indeksy do wpisu. Wtedy też wywołała się taka rozmowa:
[P]romotor- To jak poszło źle to wpisujemy 2.
[J]a- Ale było pismo, że do indeksu można wpisywać tylko oceny pozytywne.
[P]- Nie można wpisywać? student bez 2 to jak żołnierz bez karabinu.
[J]- Tak ale nie idziemy przecież na wojnę.
[P]- No, a gdzie było to pismo?
[J]- Wisiało jakiś czas temu w gablocie.
[P]- No to przynieście mi je.
No to potuptaliśmy dwa pietra niżej do dziekanatu. Pani z dziekanatu zdziwiła się, że chcemy kopie tego pisma, ale na pytanie komu było ono potrzebne zdziwnienie szybko umknęło w niepamięć zmieniając się w minę, jaką mają osoby słuchające i oglądajace Mandarynę podczas występu na żywo, mówiącą - "tak to niestety ona".
Przychodzimy z pismem do promotora mojego szanownego kontynuując dialog poszerzony o jedną osobę - drugiego wykładowcę zwanego dalej [D]oktorem.
[P]- kto to takie pisma wymyśla? (widniał tam podpis prodziekana do spraw studenckich) - aha no to teraz wiem.
[P]- (zwraca się do Doktora) znasz to pismo?
[D]- znam i to od dłuższego czasu.
[P]- ja nie znam. a od kogo je dostałeś?
[D]- od Ciebie
Porcja informacji podnoszących emocje na dziś, zapraszam do lektury.

"Sąd Najwyższy oddalił ostatecznie pozew o odszkodowanie i rentę dla młodego człowieka z Grudziądza, który stał się kaleką na skutek uderzenia kostką brukową przez 16-latka z osiedla - informuje "Rzeczpospolita".Student, który pozwał rodziców napastnika, nie dostanie ani odszkodowania, ani zadośćuczynienia, a Temida tak tę decyzję uzasadniła:

Kodeks cywilny zobowiązuje rodziców do naprawienia szkody wyrządzonej przez małoletniego, jeśli go nie dopilnowali. Orzekające w tej sprawie sądy nie dopatrzyły się jednak winy opiekunów, choć chłopak miał już za sobą kłopoty z prawem, bo postrzelił koleżankę.

Kolejne instancje uznały, że skoro chłopak miał opiekę kuratora i przebywał dwa miesiące w szpitalu psychiatrycznym, to rodzice wypełnili obowiązki i nie można od nich wymagać pełnej kontroli syna.

Więcej w "Rzeczpospolitej"

Co o tym myślicie ?

PS. Zaj🤬e z Onetu.