Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#synowie

500+
Blabus • 2016-04-11, 15:06
Synowie i córki tych, którzy kiedyś krzyczeli "precz z komuną" dzisiaj ustawiają się w kolejkach po zasiłek 500+.
Zjeżdżalnia
Duch • 2015-02-05, 14:23
Tatusiu patrz jak pięknie zjeżdżam

Dziecko
pisage • 2013-04-29, 9:42
Pewna para miała czterech synów. Trzech było wysokimi blondynami, tylko jeden, najmłodszy był niski i czarnowłosy. Gdy przyszedł czas umierania, mąż pyta żony:
- Kochanie, powiedz mi, tylko szczerze, czy nasz najmłodszy jest moim synem?
- Tak, oczywiście. Przysięgam kochanie!
I wtedy mężczyzna mógł odejść w spokoju. Chwilę potem żona pomyślała:
"Całe szczęście, że nie zapytał o pozostałych trzech..."
ojciec i synowie
K................s • 2012-12-26, 15:59
Ojciec krzyczy na synów:
- Nigdy nie mówcie tak do matki!
- Przecież Ty tak mówisz.
- Nie pyskuj! to nie moja matka.
Pewna kobieta miała 12 synów.Każdemu z nich dała tak samo na imię-Józef.Pewnego dnia koleżanka pyta matke:
-powiedz mi dlaczego wszystkich nazwałaś tak samo?
Matka:
-to proste.jest pora obiadu wołam Józek obiad, pora śniadanie Józek śniadanie i wszyscy przychodzą razem.
-no dobrze.a jak potrzebujesz jednego konkretnego syna?
-aaa! no to wtedy wołam po nazwisku...
Na oddziale położniczym
Centurion • 2007-10-29, 20:26
Szpital, oddział położniczy...
Trzy kobiety (murzynka, wrocławianka, warszawianka) urodziły synów, niestety pielęgniarki były roztargnione i pomyliły dzieci.
Jako ze matki nie doszły jeszcze do siebie postanowiono aby to ojcowie rozpoznali swoich synów.
Przychodzi wrocławianin, lekarz się pyta:
- "Który jest pana syn?"
Na to ojciec wskazuje na murzyna. Lekarz zwątpił i pyta się:
- "Czy jest pan pewien?"
Na to Wrocławianin:
- "Tak, nie będę ryzykował Warszawiaka"