Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#szef

Podwyżka w pracy
C................L • 2014-02-09, 15:02
A ilu z Was spotkało się z taką sytuacją? Każdy powód jest dobry, aby pracownika.

Szefu godny miana sadola.
dementisek92 • 2013-12-14, 19:36
Wczoraj będąc ze znajomymi w barze kumpel przytoczył kilka ciekawych sytuacji, które miały miejsce gdy dorywczo pracował w zakładzie pogrzebowym, dotyczyły one jego szefa.

1. Dzień jak co dzień, szef siedzi przy telefonie i w pewnym momencie z takim poirytowaniem mówi:
-No k🤬a, niech oni tam szybciej umierają...

2. Początek zimy, pierwszy opad śniegu, szef ucieszony wpada do zakładu i z uśmiechem na twarzy mówi:
-No w końcu zaczyna się sezon, będzie robota jak zaczną Ci wszyscy bezdomni i żule zamarzać.

3. Dzwoni telefon, szef odbiera, chwila rozmowy i z pełną powagą do wszystkich:
-Chłopaki, jedziemy po skórę.
I drugi tekst z takiej samej sytuacji:
-Chłopaki, jedziemy po c🤬ja.

4. Babka zażyczyła sobie żeby trumna była niesiona od kościoła do cmentarza. Szef jako że był postawny zapowiedział, że pomoże. Od kościoła do cmentarza było jakieś 0,5km. Nowy właściciel trumny to jakiś śp. spaślak, który ważył 130kg i w połowie drogi szefu z pełną powagą:
-Ciężki sk🤬ysyn.
Jak to usłyszeli to mało co nie upuścili tej trumny bo nie mogli wytrzymać.

Nie było bo własne, jak suche to... W sumie mam to w dupie.
Nastawienie do geja w PRL
BongMan • 2013-11-25, 22:21
Historia opowiedziana mi przez mamę.

Akcja dzieje się we Wrocławiu, w czasach PRL. Mama pracowała w biurze podróży, jej szef był gejem, a przynajmniej wszyscy go o to podejrzewali, ze względu na typowo gejowski wygląd i sposób bycia. Był to starszy gość, koło 60-tki. Któregoś dnia mama jechała tramwajem z koleżanką z pracy i nagle koleżanka woła:
- Ty, patrz, patrz, patrz, patrz!!! - i pokazuje na ulicę. A tam wspomniany szef idzie w towarzystwie pięciu mężczyzn o równie gejowskiej aparycji, z tym że od szefa młodszych o jakieś 40 lat. Po chwili koleżanka dodaje głosem pełnym zdziwienia i przejęcia, który było słychać w całym tramwaju:
- A to pedał p🤬lony!
Złota myśl szefa
t................a • 2013-11-21, 20:19
Złota myśl mojego szefa na imieninach wspólnika:
"Kobiety są w uprzywilejowanej sytuacji bo nawet jak nie mają prezentu, to mogą się rozebrać ... i mają co dać"
Matka roku w Master szefie
b................ę • 2013-10-21, 21:53
Matka mówi jak jest i się nie p🤬li

Oddawaj fartucha!
kawa
P................z • 2013-09-18, 22:34
Szef poprosił mnie rano żebym przyniósł mu kawę. Była tak gorąca, że poparzyłem sobie fiuta.