5 minut z życia księdza.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 15:23
#telefon
5 minut z życia księdza.
Tym razem poszlo źle, w Polsce pewnie bylo by jeszcze gorzej
koleś dzwoni do kononowicza, który ma na sprzedaż nyse (dla kolekcjonerów samochód) oraz piękne meble kuchenne i wszystko ma, każe pytać w Białymstoku w Starosielach o tego pana co startował na prezydenta to każdy wskaże palcem i przedstawia się jako przewodniczący haha
Mieszkam od lat i pracuje na nocki w UK.
Młody ma 12 lat i chodzi tutaj do szkoły.
Opiszę wam sytuację, która miała miejsce kilkanaście minut temu.
Budzi mnie telefon - patrze - nr zastrzeżony, chwila zastanowienia czy odebrać bo zazwyczaj bez numeru to scamerzy dzwonią. Ostatecznie odbieram, a babka się przedstawia i mówi, że dzwoni ze Stanchester Academy. Myśle, pewnie młody naj🤬 jakiemuś Angolowi i dzwonią się pożalić...
A tu mi mówi, że nie zgłaszałem, że Wiktora nie będzie w szkole.
Ja zaspany mówie, że może zaspał i że zaraz sprawdze. Obleciałem chate, a go nie ma i pytam czy na pewno nie przyjechał do szkoły.
Powiedziała, że jeszcze raz sprawdzi i oddzwoni...
Po głowie już zaczęły mi chodzić czarne myśli, że nie dotarł na autobus, albo coś się stało etc.
Po 5min. oddzwania, że Młody jest w szkole, że to pomyłka przy sprawdzaniu obecności i że przepraszają za zamieszanie. Krótki op🤬l i do widzenia...
Z tego wniosek taki, że w Anglii nie ma nawet jak pójść na wagary, bo rodzic/opiekun musi naprzód zadzwonić i zgłosić nieobecność dziecka. Jeżeli tego nie zrobi, to dzwonią ze szkoły, żeby sprawdzić, czy nic się nie stało.
A w Polsce...
Młody ma 12 lat i chodzi tutaj do szkoły.
Opiszę wam sytuację, która miała miejsce kilkanaście minut temu.
Budzi mnie telefon - patrze - nr zastrzeżony, chwila zastanowienia czy odebrać bo zazwyczaj bez numeru to scamerzy dzwonią. Ostatecznie odbieram, a babka się przedstawia i mówi, że dzwoni ze Stanchester Academy. Myśle, pewnie młody naj🤬 jakiemuś Angolowi i dzwonią się pożalić...
A tu mi mówi, że nie zgłaszałem, że Wiktora nie będzie w szkole.
Ja zaspany mówie, że może zaspał i że zaraz sprawdze. Obleciałem chate, a go nie ma i pytam czy na pewno nie przyjechał do szkoły.
Powiedziała, że jeszcze raz sprawdzi i oddzwoni...
Po głowie już zaczęły mi chodzić czarne myśli, że nie dotarł na autobus, albo coś się stało etc.
Po 5min. oddzwania, że Młody jest w szkole, że to pomyłka przy sprawdzaniu obecności i że przepraszają za zamieszanie. Krótki op🤬l i do widzenia...
Z tego wniosek taki, że w Anglii nie ma nawet jak pójść na wagary, bo rodzic/opiekun musi naprzód zadzwonić i zgłosić nieobecność dziecka. Jeżeli tego nie zrobi, to dzwonią ze szkoły, żeby sprawdzić, czy nic się nie stało.
A w Polsce...
W Brazylii w wiezieniu w Arapiraca strażnicy złapali kota, który próbował wejść do środka z telefonem komórkowym, ładowarką, brzeszczotami i wiertłami. Może jakiś zbój chciał wykonać drobny remont w celi, albo powysyłać charytatywne smsy? Kot temu nie zaprzeczy, ani nie potwierdzi.
Ja bym kota skazał na 9 wyroków dożywocia, żeby mieć pewność, że nie będzie powtarzał tego numeru
Mogli wybrać inne zwierzę. Np taki wielbłąd to mógłby jeszcze wnieść dodatkowo telewizor 50 calowy.
źródło: liveleak.com/view?i=df6_1357366394
Ja bym kota skazał na 9 wyroków dożywocia, żeby mieć pewność, że nie będzie powtarzał tego numeru
Mogli wybrać inne zwierzę. Np taki wielbłąd to mógłby jeszcze wnieść dodatkowo telewizor 50 calowy.
źródło: liveleak.com/view?i=df6_1357366394
im dalej, tym śmieszniej
Słoń wszamał komórkę
Macie, rozklejajcie się
Biorę piwko w łapę i idę poszukać czy w Poznaniu taki nie stoi !
Aaaa P.S. Za c🤬ja nie wiem co tam szprechają ...
Aaaa P.S. Za c🤬ja nie wiem co tam szprechają ...
Wczoraj przypadkiem zadzwoniłem na Straż Pożarną. Więc podpaliłem swój dom żeby nie wyjść na głupka.
Hyc o podłogę, telefon k🤬a bęc...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie