Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#tibia

Dziecko uderzyło głową o futrynę po tym jak zdenerwowany niepowodzeniem w grze sk🤬iel pchnął je na drzwi.
Na filmie nie widać co zrobił, tylko jakim degeneratem jest i w co gra.



Sprawcą obrażeń, które doprowadziły do śmierci dwuletniej dziewczynki, jest jej ojczym - zeznała w prokuraturze matka. Dziecko uderzyło głową o futrynę po tym jak zdenerwowany niepowodzeniem w grze komputerowej mężczyzna pchnął je na drzwi.

Znamy kolejne szczegóły tragedii, w wyniku której we wtorek w Szpitalu Specjalistycznym w Pile zmarła dwuletnia Lilianna. Przypomnijmy - dziecko miało obrażenia, które wskazywały na to, że mogło zostać pobite. Po badaniu trafiło na stół operacyjny, ale w trakcie zabiegu doszło do zatrzymania krążenia. Lekarzom nie udało się uratować dwulatki. Jeszcze we wtorek zatrzymano matkę Lilianny, 24-letnią Angelikę B. i jej męża - ojczyma dziewczynki - Szymona B. Czytaj więcej: Śmierć dwulatki. Opiekunowie dziecka zatrzymani.

mirror
ukryta treść


Gang
s................i • 2010-10-18, 9:28


Od lewej:
-Mały Pedro (w kangurzej kieszeni bluzy nosi swojego syjamskiego brata. Ma problemy hormonalne)
-Herubin (swym anielskim wyglądem otumania organy scigania. Ma problemy z powstrzyamniem erekcji gdy pozuje do zdjeć, tzw. fotofilię)
-Haratacz Cytryna (prawa ręka herszta bandy. Lubi nakładac trochę makijażu i pudru na policzki.)
-Herszt, pseudonim Rumcajs (na zdjęciu przedstawiony z najnowszym modelem wibratora. Styl swego ubioru zapożyczył od ninja, ale starczyło mu tylko na pół maski)
-Extremalny Ed (w bandzie jego funkcją jest strzelanie groźnych min. Jak wskazuje napis na jego bluzie, lubi extremalne przeżycia. Zapewne ma to coś wspólnego z przedmiotem w rękach Herszta)
-Parszywy Joe (nowicjusz w bandzie, nie stać go na znak rozpoznawczy grupy- czyste buty świecące w ciemności. Tu przedstawiony w trakcie walki z ostrym zatwardzeniem)
-Srogi Muczaczo (jako jedyny nosi w ekipie skarpetki. I włściwie tylko tyle wnosi do życia tego gangu)
Napadli, bo chcieli "ukraść" postać w Tibii
f................i • 2010-05-28, 16:21
Napadli, bo chcieli "ukraść" wirtualną postać
Chęć przejęcia kontroli nad postaciami gry internetowej była powodem napadu na 21-letniego mieszkańca Dąbrowy Górniczej. Policjanci zatrzymali trzech mieszkańców Katowic, którzy zmusili mężczyznę do podania hasła jego prywatnego konta w grze "Tibia".
Pokrzywdzony oszacował szkodę na ponad tysiąc złotych - taką kwotę mógł uzyskać, sprzedając postaci na aukcji internetowej.

Przed kilkoma dniami w katowickim parku Kościuszki doszło do spotkania miłośników tej gry, która polega na sterowaniu bohaterami w świecie o nazwie Tibia. Po wypiciu kilku piw kilkunastu chłopaków postanowiło ukraść innemu uczestnikowi spotkania hasła logowania do gry, aby przejąć jego wirtualne postaci - powiedział rzecznik katowickiej policji podkomisarz Jacek Pytel.

Napastnicy obezwładnili 21-latka i grożąc mu pobiciem, zmusili do podania haseł. Z relacji poszkodowanego wynika, że dwóch mężczyzn pobiegło do domu, aby sprawdzić czy hasła są prawdziwe. Gdy okazało się, że nie, ponownie rzucili się na gracza.

- Jeden z bandytów przyłożył mu wtedy do szyi nożyczki i ponownie zażądał podania kodów. Przestraszony mężczyzna podał prawdziwe hasła. Tym razem napastnicy sprawdzili je na przyniesionym z domu laptopie. Z konta gry internetowej przestępcy przejęli jego wirtualne postaci - relacjonował Pytel.

Mężczyzna zgłosił się na policję dopiero po kilkunastu godzinach. Dotychczas policjanci zatrzymali trzech podejrzanych. To mieszkańcy Katowic w wieku 17,18 i 20 lat. Prokurator zastosował wobec nich policyjny dozór. Pozostali napastnicy są poszukiwani.

Źródło