Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#trójmiasto

Trójmiejski lans
Janusz~ • 2011-04-02, 15:28
Projekt Trójząb - MonteLansino
Kawałek promujący 3miasto i tutejsze imprezy

Man in black
Człowiek Widmo • 2010-05-17, 17:18
Nareszcie jakiś akcent z moich stron

Wszystko zaczęło się gdy pijani kolejarze pobili, przywiązali do torów i próbowali rozjechać jednego typka. Tak narodził się pomysł na "oryginalną" zemstę. Jeszcze do niedawna można było podziwiać tą sztukę, zanim wyremontowali skm-ki na Euro.

Malowanie flamami:



Malowanie cz 2.



-Co jest k🤬a?
-Sp🤬alaj! Nie twoja sprawa!
(Żabianka)



Przejazd pomalowanego pociągu:



A na bonus, jak się jeździ pociągami w Trójmieście:



(Jest masa takich filmików na necie, jeśli kogoś zainteresowało są 3 części po ok. godzinę z wyczynami tych gagatków)
Rozmawia dwóch kolegów
Konto usunięte • 2009-07-28, 0:04
Rozmawia dwóch kolegów, pracujących w Gdańsku. Jeden pyta:
- Stary, jak ty to robisz? Masz żonę, dzieci i jeszcze codziennie prawie zaliczasz panienkę, a ja stary kawaler i nic nie mogę wyhaczyć?
- To proste - odpowiada drugi. - Po pracy jadę na dworzec do Sopotu i idę pod dworzec PKP. Tam pełno żon, czekających na powrót męża z pracy. Ponieważ nie wszyscy wracają o czasie, wypatruję samotnej, zezłoszczonej kobiety i zagaduję. I dalej już leci... Spróbuj, zobaczysz, ze to proste.
Na drugi dzień kawaler odświętnie ubrany, wypachniony postanowił skorzystać z rady, a nuż widelec się uda. Ze zdenerwowania przejechał jednak Sopot, ponieważ nie chciało mu się wracać, pomyślał:
"Przecież w Gdyni musi też być pełno czekających kobiet".
I rzeczywiście - kiedy pociąg opuścili już wszyscy, pod dworcem zostało kilkanaście samochodów z czekającymi kobietami.
Wybrał więc sobie atrakcyjną blondynę, podszedł i zagadał. Już po kilku chwilach zaprosiła go na kawę, zaraz potem wylądowali w łóżku. Tak byli sobą zajęci, że nie usłyszeli, jak wrócił mąż. Igraszki przerwał im dopiero krzyk:
- Mam cię, niewierna suko!
A po chwili:
- A tobie mówiłem qrwa wyraźnie - SOPOT, a nie GDYNIA!