Groźny wypadek, do którego doszło 13.12.2012 w Krakowie
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 11:53
#tramwaj
Jadac tramwajem siedzialem obok dwoch bezdomnnych(?) panów:
- masz fajki?
- mam
- a jakie?
- wiesz na jakie dzielimy fajki? (pyta się mnie)
- nie wiem
- na plaskie i polplaskie (smiejac sie) w zaleznosci od tego jak kto przydepta
- masz fajki?
- mam
- a jakie?
- wiesz na jakie dzielimy fajki? (pyta się mnie)
- nie wiem
- na plaskie i polplaskie (smiejac sie) w zaleznosci od tego jak kto przydepta
odśnieżanie w wersji rosyjskiej
hehe, mały peszek
Dziś, jadąc tramwajem, wpadłem na swoją byłą.
To zdecydowanie najfajniejszy dzień od kiedy jestem motorniczym.
To zdecydowanie najfajniejszy dzień od kiedy jestem motorniczym.
Autentyk zasłyszany od znajomego.
Sytuacja miała miejsce parę dni temu w Krakowie. Kumpel jechał na uczelnię tramwajem. Na jednym przystanku do tegoż tramwaju wsiadł typowy hipster w czapce zimowej naciągniętej po same uszy. Oczywiście na tej czapce miał wielkie słuchawki, z których leciał dubstep. Taki typowy - przez kilkanaście minut ostre piłowanie, pranie cegieł w pralce, używanie miksera do mieszania betonu, itd.
Jego muzykę było słychać w większej części tramwaju, bo musiał mieć ją dość głośno (nikt normalny nie słucha muzyki jakiejkolwiek przez czapkę).
Koło hipstera stała starsza pani, która w pewnym momencie go szturchnęła. Hipster zdjął słuchawki, a pani zapytała:
- Czy to u pana gra ta muzyka?
- No tak, u mnie.
- To dobrze, bo się bałam, że coś się w tramwaju zepsuło.
Można się tylko domyślić, jak wyglądały miny ludzi dookoła oraz tego gościa do końca podróży
.
PS. Nie wiem nic o tym, żeby ktoś wstał i zaczął klaskać.
PS2. Nie, nie jest to ściema, tylko autentyczna historia sprzed kilku dni.
Sytuacja miała miejsce parę dni temu w Krakowie. Kumpel jechał na uczelnię tramwajem. Na jednym przystanku do tegoż tramwaju wsiadł typowy hipster w czapce zimowej naciągniętej po same uszy. Oczywiście na tej czapce miał wielkie słuchawki, z których leciał dubstep. Taki typowy - przez kilkanaście minut ostre piłowanie, pranie cegieł w pralce, używanie miksera do mieszania betonu, itd.
Jego muzykę było słychać w większej części tramwaju, bo musiał mieć ją dość głośno (nikt normalny nie słucha muzyki jakiejkolwiek przez czapkę).
Koło hipstera stała starsza pani, która w pewnym momencie go szturchnęła. Hipster zdjął słuchawki, a pani zapytała:
- Czy to u pana gra ta muzyka?
- No tak, u mnie.
- To dobrze, bo się bałam, że coś się w tramwaju zepsuło.
Można się tylko domyślić, jak wyglądały miny ludzi dookoła oraz tego gościa do końca podróży
PS. Nie wiem nic o tym, żeby ktoś wstał i zaczął klaskać.
PS2. Nie, nie jest to ściema, tylko autentyczna historia sprzed kilku dni.
Ruski + wóda i zawsze jest wesoło
Wiemy to nie od dziś, ale Baby są jednak głupie...
Co robi tramwaj pełen trupów?
Jeździ zgodnie z rozkładem.
Jeździ zgodnie z rozkładem.
i akcja ratownicza
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie