Główna Poczekalnia (3) Soft Dodaj Obrazki Dowcipy Popularne Losowe Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 41 minut temu

#usa

Miedwiediew wystosował pismo do obamy by ujawnic prawde
konto usunięte • 2013-08-24, 3:54
Rosjanie wystosowali pismo do Obamy aby ujawnił on prawde o obcych cywilizacjach nawiedzajacych nasza planete. Jezeli USA nie wyjawi ludziom prawdy, to zrobia to rosjanie. Ciekawie sie robi W naszym rodzimym internecie niestety brak o tym jakiejkolwiek wzmianki. Zamieszczam wiec na dole artykuł z jednego zagranicznego portalu, opowiadajacy o tym pisemku. Trzymajcie czapki sadole, coś czuje że niedługo runie ta cała islamska teoria o allahu

Cytat:

A stunning Ministry of Foreign Affairs (MFA) report on Prime Minister Medvedev’s [photo top right] agenda at the World Economic Forum (WEF) this week states that Russia will warn President Obama that the “time has come” for the world to know the truth about aliens, and if the United States won’t partic🤬ate in the announcement, the Kremlin will do so on its own.

The WEF (The Forum) is a Swiss non-profit foundation, based in Cologny, Geneva and describes itself as an independent international organization committed to improving the state of the world by engaging business, political, academic and other leaders of society to shape global, regional and industry agendas.

The Forum is best known for its annual meeting in Davos, a mountain resort in Graubünden, in the eastern Alps region of Switzerland. The meeting brings together some 2,500 top business leaders, international political leaders, selected intellectuals and journalists to discuss the most pressing issues facing the world, including health and the environment.

Medvedev is scheduled to open this years Forum where as many as 50 heads of government, including Germany’s Angela Merkel and Britain’s David Cameron, will attend the five-day meeting that begins on 23 January.

Critical to note about this years Forum is that the WEF, in their 2013 Executive Summary, scheduled for debate and discussion a number of items under their X Factors from Nature category, and which includes the “discovery of alien life” of which they state: “Proof of life elsewhere in the universe could have profound psychological implications for human belief systems.”

Equally critical to note is that Medvedev, after completing a 7 December 2012 on-camera interview with reporters in Moscow, continued to respond to reporters and made some off-air comments without realizing that his microphone was still on. He was then asked by one reporter if “the president is handed secret files on aliens when he receives the briefcase needed to activate Russia’s nuclear arsenal,” Medvedev responded:

“Along with the briefcase with nuclear codes, the president of the country is given a special ‘top secret’ folder. This folder in its entirety contains information about aliens who visited our planet… Along with this, you are given a report of the absolutely secret special service that exercises control over aliens on the territory of our country… More detailed information on this topic you can get from a well-known movie called Men In Black… I will not tell you how many of them are among us because it may cause panic.”

Western news sources reporting on Medvedev’s shocking reply about aliens stated that he was “joking” as he mentioned the movie Men In Black, which they wrongly assumed was a reference to the 1997 American sci-fi adventure comedy about two top secret agents battling aliens in the US.

Medvedev, however, wasn’t referring to the American movie but was, instead, talking about the famous Russian movie documentary Men In Black which details many UFO and alien anomalies. [Full MIB length movie in Russian with English subtitles can be viewed HERE.]

Where Western news sources quoted Medvedev as saying “More detailed information on this topic you can get from a well-known movie called ‘Men In Black,’” his actual answer was, “You can receive more detailed information having watched the documentary film of the same name.”

The reason(s) for Western propaganda news outlets deliberately distorting Medvedev’s words become apparent after his shocking statement, and as evidenced in just one example of their so called reporting on this disclosure of alien life already being on our planet where the title of one such article was “Russian Prime Minister Dmitri Medvedev makes a crack about aliens, and conspiracists promptly lose their minds.”

If anyone is “losing their minds” about aliens, it must be pointed out, it is certainly not Russia, but the Vatican, which in November 2009 announced it was “preparing for extraterrestrial disclosure”.

Equally, and apparently, “losing their minds” are US government officials themselves, such as former Pentagon consultant Timothy Good, and author of Above Top Secret: The Worldwide U.F.O. Cover-Up, who in February 2012 stated that former President Dwight Eisenhower had three secret meetings with aliens who were ‘Nordic’ in appearance and wherein a ‘Pact’ was signed to keep their agenda on Earth secret.

With the recent discovery in the Russian city of Vladivostok of a 300-million-year-old UFO tooth-wheel, and scientists, astronauts and YouTube users reporting increasingly strange happenings on the moon, the European Space agency reporting their discovery of a 1,000 ancient river on Mars, and UK and Sri Lanka scientists saying they now have “rock solid proof of alien life” after finding fossilized algae inside meteorite, the only ones who seem to be truly “losing their minds” are the Western, especially American, propagandists who for decades have covered up one of the most important stories in all of human history that “we are not alone.”

To if Medvedev will be able to convince the Obama regime to tell the truth about UFO and aliens at the WEF this week it is not in our knowing. What is in our knowing, though, is that with or without the US, the Kremlin will surely begin the process of telling the truth about that which we already know to be true.



Niech mi teraz ktoś powie ze kosmici nie istnieja!

Zródło:
eutimes.net/2013/01/russia-orders-obama-tell-world-about-aliens-or-we-will/

whatdoesitmean.com/index1649.htm
Chcieli zobaczyć jak umiera
konto usunięte • 2013-08-21, 21:01
Cytat:

23-letni Christopher Lane, sportowiec z Australii, odwiedzający w Duncan, w amerykańskim stanie Oklahoma, swoją dziewczynę, został zastrzelony na ulicy przez trójkę nastolatków, którzy chcieli zobaczyć, jak umiera człowiek.

Do tragedii doszło w piątkowe popołudnie, 16 sierpnia. Nastolatkowie wybrali się na poszukiwanie potencjalnej ofiary. Lane akurat przebiegał obok nich.

Jeden z nastolatków oddał strzał, Lane zmarł z wykrwawienia na poboczu drogi.

Matka 16-letniego Chancey'a Luna twierdzi, że on i jego znajomi, James Edwards oraz Michael Jones, należą do samozwańczego gangu. Zapewnia jednak, że jej syn nie jest zabójcą. "Serce mi mówi, że on nie pociągnął za spust".
Prokurator okręgowy podejmie decyzję, czy 16-latkowie będą sądzeni za zabójstwo z premedytacją jak dorośli.



A teraz zagadka jakiego koloru skóry byli napastnicy ?
Zamach stanu w Iranie
Vof • 2013-08-20, 10:12
O tym jak CIA demokratyczny rząd Iranu obaliła...

Po II wojnie światowej amerykański wywiad wyspecjalizował się w obalaniu demokratycznie wybranych władz. Efekty były jednak często odwrotne od zamierzonych.


Teheran, zwolennicy Mossadegha i komuniści z Tudeh demonstrują przeciwko Wielkiej Brytanii i USA.

Iran, Teheran 16 sierpnia 1953 r. Tuż po północy kolumna wozów opancerzonych i wypełnionych żołnierzami ciężarówek podjechała pod rezydencję premiera kraju Mohammada Mosaddegha. Żołnierze zaczęli wysypywać się z pojazdów i szykować do akcji. Ich zadaniem było przekazanie szefowi rządu firmanu (dekretu) szacha, którym irański monarcha pozbawiał go funkcji, a następnie aresztowanie polityka. Jednak premier był doskonale zorientowany w sytuacji. Błyskawicznie z ofiary zmienił się w myśliwego. Zanim spiskowcy zorientowali się co się dzieje sami zostali otoczeni i aresztowani. Wydawało się, że zamach stanu został zduszony w zarodku.

Kilka godzin później zebrani w ambasadzie USA w Teheranie oficerowie CIA rwali włosy z głów. Byli przekonani, że przygotowywany tygodniami z olbrzymim trudem misterny plan przewrotu spalił na panewce. Na ulicach roiło się od wiernych Mosaddeghowi żołnierzy, radio nadawało komunikat o zduszeniu spisku, wytypowany przez Amerykanów na nowego premiera generał Fazlollah Zahedi ukrywał się, a będący dla zamachowców ostatnią deską ratunku szach Mohammad Reza Pahlawi uciekł do Bagdadu. Z centrali CIA nadszedł rozkaz: „Przerwać operację Ajax”, który nie pozostawiał najmniejszych wątpliwości co kierownictwo Agencji sądzi o szansach powodzenia. Jednak obecny w Teheranie szef wydziału Bliskiego Wschodu i Afryki w CIA Kermit Roosevelt Jr. - wnuk byłego prezydenta Theodora Roosevelta miał inne zdanie. Uważał, że choć szansa na sukces jest niewielka, to należy zaczekać i spróbować odzyskać inicjatywę. Miał rację.


Premier Iranu Mohmmad Mosaddegh

Spadek po Imperium Brytyjskim

Dlaczego Amerykanie tak bardzo chcieli pozbyć się Mosaddegha? Do 1953 r. USA nie mieszało się do wewnętrznych spraw Iranu. Kraj był domeną Brytyjczyków i Amerykanie chętnie pozwalali im grać tam pierwsze skrzypce. Ale w 1953 r. Imperium Brytyjskie było już w rozsypce i gdy w Iranie zaczęły się kłopoty wezwało amerykańskich sojuszników na pomoc.
Pod koniec XIX i w I poł XX w. Iran miał dla Brytanii kolosalne znaczenie strategiczne. Leżał na przedpolu Indii – „klejnotu w koronie” Imperium, pozwalał kontrolować ważne szlaki morskie w Zatoce Perskiej, a przede wszystkim był bogaty w ropę naftową. W 1908 r. Brytyjczycy założyli w Iranie Anglo-Persian Oil Company, przemianowaną później na Anglo-Iranian Oil Company (AIOC). Firma ciągnęła z paliwowego biznesu krociowe zyski, jednak irański rząd niewiele z tego miał. Co więcej, Brytyjczycy nie wahali się interweniować w obronie naftowych interesów. Gdy w 1941 r. pojawiło się zagrożenie, że władzę w Iranie przejmą zwolennicy nazistów (w Teheranie nie brakowało stronników Hitlera, zresztą jednym z nich był generał Zahedi, ten sam, którego autorzy przewrotu postanowili zrobić premierem w miejsce Mossadegha), Wielka Brytania, wespół z wojennym sojusznikiem ZSRR, decyduje się na okupację kraju.


Pracownicy rafinerii w Abadanie należącej do AIOC

Po wojnie, choć wojsko opuściło Iran, Brytania nie ma zamiaru rezygnować z wpływów w kraju i zysków z eksploatacji ropy. Sytuacja była już jednak zupełnie inna. Niepodległość ogłaszały kolejne kolonie - w tym najważniejsza z nich czyli Indie - a strzępami dawnego Imperium targał poważny kryzys gospodarczy. W Iranie i innych krajach Bliskiego Wschodu budził się nacjonalizm. W takiej sytuacji na scenę wkroczył Mossadegh.

Nowy Iran

Urodzony w 1882 r. Mohammad Mossadegh pochodził z irańskiej arystokracji. Jak wielu przywódców krajów Trzeciego Świata kształcił się na Zachodzie – najpierw we Francji, a potem w Szwajcarii. Jako pierwszy Irańczyk w historii uzyskał doktorat zachodniej uczelni. Kiedy w początkach lat 50. stanął na czele ruchu stawiającego sobie za cel przejęcie kontroli nad irańskimi złożami ropy naftowej miał już za sobą bogatą karierę polityczną – zarówno parlamentarną jak i rządową. W marcu 1951 r. udało mu się dopiąć celu. Parlament Iranu uchwalił nacjonalizację AIOC i przejęcie zysków z pól naftowych. Sukces nacjonalizacji sprawił, że Mossadegh został bożyszczem Irańczyków i szybko powołano go na stanowisko premiera. Ten gigantyczny sukces wkrótce stał się przyczyną jego upadku. Przed sądem powie potem gorzko: „Mój grzech, mój największy grzech, to nacjonalizacja irańskiego przemysłu naftowego i pozbycie się systemu politycznej i ekonomicznej eksploatacji [narzuconego] przez największe światowe imperium.”

Póki co wydawało się, że nacjonalizacja to klęska Wielkiej Brytanii i poważny cios dla osłabionego imperium. Kraj został pozbawiony tak niezbędnych w tym trudnym okresie dochodów i odcięty od jednego z ważniejszych źródeł strategicznego surowca. Dlatego Londyn postanawia zmusić Iran do ustępstw za wszelką cenę. Anglicy wycofali swoich pracowników z irańskich rafinerii, głównie inżynierów i kadrę kierowniczą, co doprowadziło do niemal całkowitego wstrzymania produkcji paliw. Nałożyli też na Iran sankcje gospodarcze, zajęli irańskie konta w brytyjskich bankach i rozpoczęli blokadę morską portu w Abadanie całkowicie wstrzymując eksport nieprzetworzonej ropy.

Mossadegh próbował negocjować. Rozumiał, że bez brytyjskiej pomocy nie będzie w stanie wznowić produkcji w rafineriach, a jej długotrwałe wstrzymanie oznacza gospodarczą katastrofę. Zaproponował podział zysków 50 na 50, ale oferta została odrzucona. Brytyjczycy byli nieugięci. Skierowali sprawę nacjonalizacji do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze, ale nie została ona rozstrzygnięta po ich myśli. Londynowi pozostała tylko jedna możliwość – wyeliminowanie niepokornego irańskiego premiera.

Truman na nie, Eisenhower na tak

W tej sprawie Brytyjczycy zwrócili się po pomoc do sojuszników zza oceanu. Winston Churchill, który w końcu 1951 r. powrócił na stanowisko premiera, od początku zabiegał o poparcie brytyjskich roszczeń przez prezydenta USA Harry'ego Trumana. Za kulisami trwały naciski na zorganizowanie wspólnej akcji wywiadowczej i siłowe usunięcie Mossadegha. Truman kategorycznie odmówił. W Korei trwał wyniszczający konflikt, który w każdej chwili groził wybuchem wojny światowej. Zdaniem amerykańskiego prezydenta dalsza destabilizacja sytuacji międzynarodowej, zwłaszcza tuż pod nosem ZSRR, nie mogła przynieść nic dobrego.

Mossadegh mógł na razie spać spokojnie. Do czasu. W 1953 r. sytuacja międzynarodowa zmieniła się diametralnie. W styczniu prezydentem USA został zaciekły antykomunista Dwight Eisenhower, w marcu umarł Józef Stalin, a politycy z ZSRR skupili się na walce o schedę po przywódcy, a wojna w Korei powoli dobiega końca.

Brytyjczycy postanowili to wykorzystać i jeszcze raz spróbowali namówić USA. By przekonać do swoich racji amerykańskiego prezydenta cynicznie zagrali komunistyczną kartą. Wykorzystując swoich irańskich agentów Londyn rozpoczął kampanię propagandową, która miała pokazać siłę lokalnej partii komunistycznej Tudeh i komunistyczne ciągoty samego Mossadegha – rzekomego promotora wpływów ZSRR w Iranie. Eisenhower połknął haczyk. Nakazał przygotowanie operacji usunięcia premiera, byle tylko kolejny kraj nie wpadł za żelazną kurtynę.

Plan pełen dziur

Szybko narodził się plan zamachu stanu. Tyle tylko, że miał sporo słabych punktów. Jednym z nich był szach Reza Pahlawi, pogardzany przez agentów CIA i brytyjskiego MI6 za bezdecyzyjność i chorobliwy brak zaufania do współpracowników. Zresztą sam Pahlawi podkreślał, że nie jest typem awanturnika i nie zamierza podejmować żadnego ryzyka. Mimo to przewidziano dla niego ważną rolę. Miał być promotorem rządu generała Zahediego i pokierować niechętnymi Mossadeghowi tłumami. W przekonanie go włożono olbrzymi wysiłek angażując w operację brytyjskich agentów wpływu na dworze i wysokich rangą amerykańskich dyplomatów. W końcu szach zgodził się pomóc spiskowcom dając im nadzieję powodzenia. Tyle tylko, że kiedy tylko w Teheranie zrobiło się gorąco Pahlawi wysiadł do samolotu i udał się do Bagdadu, a następnie do Rzymu. Wrócił dopiero, gdy było już jasne, że spiskowcy odnieśli sukces.


Prezydent USA Dwight Eisenhower z szachem Mohammadem Rezą Pahlawim

Niepewność dotyczyła też zdolności oficerów irańskiej armii zwerbowanych przez CIA do przeprowadzenia zamachu. We wspomnieniach Donalda N. Wilbera, jednego z głównych autorów przewrotu, zostali oni określeni jako „niezdolni do w pełni logicznego planowania i działania”. I rzeczywiście ich działania w trakcie przewrotu były tak chaotyczne, że o ostatecznym sukcesie całego przedsięwzięcia zdecydował czysty przypadek. To także dzięki niedyskrecji wojskowych Mossadegh dowiedział się o zamachu i był przygotowany na jego odparcie.

Mossadegh popełnia błąd

Po uniknięciu aresztowania i przejęciu inicjatywy w nocy 16 sierpnia Mossadegh wydawał się zwycięzcą. Utrzymał kontrolę nad większością oddziałów wojskowych w stolicy, szach uciekł, a związane z premierem gazety ogłosiły koniec dynastii Pahlawich. Przez ulice Teheranu przetaczały się prorządowe demonstracje. Premiera poparli komuniści z partii Tudeh i ZSRR. W ambasadzie USA nastroje były minorowe. Choć oficerowie CIA próbowali wesprzeć niezdarnych spiskowców, to wydawało się, że ich los jest przesądzony. Z centrali wciąż nadchodziły polecenia przerwania operacji i wycofania agentów z Iranu.

W tym momencie odzyskujący pewność siebie Mossadegh popełnił błąd. Wieczorem 18 sierpnia, przekonany, że sytuacja wraca do normy, odesłał większość wojska do koszar. Tymczasem ranek następnego dnia przyniósł zaskakujący zwrot akcji. Przeprowadzona przed zamachem operacja opłacania przez CIA niektórych gazet przyniosła wreszcie zamierzone skutki. Opublikowały one z kilkudniowym opóźnieniem dekrety szacha o pozbawieniu Mossadegha funkcji.

Na ulicach zaczęły się gromadzić tłumy zwolenników szacha i żołnierzy rozwiązanej podczas przewrotu, wiernej Pahlawiemu, Gwardii Imperialnej. Z kryjówek powychodzili też niektórzy spiskujący wojskowi. Szybko przejęli kontrolę nad demonstrantami, a także niektórymi oddziałami wojska. Około południa wrogi tłum otoczył dom Mossadegha, który musiał ratować się ucieczką. Następnego dnia oddał się w ręce generała Zahediego, nowego premiera Iranu.

Narodziny „Wielkiego Szatana”

Nowa, wspierana przez szacha, ekipa szybko przystąpiła do wprowadzania nowych porządków. Mossadegh został skazany w pokazowym procesie na trzy lata więzienia, ale po odsiedzeniu wyroku był przetrzymywany w areszcie domowym aż do śmierci w 1967 r. Jego współpracownicy skończyli jeszcze gorzej. Wielu zostało skazanych na karę śmierci albo długoletnie więzienie. Surowe represje dotknęły też komunistów z Tudeh. Szybko anulowano też nacjonalizację pól naftowych i rafinerii. Brytyjczycy nie mieli jednak powodów do zadowolenia. Dotychczasowy monopol AIOC został rozdzielony przez Amerykanów między kilka zachodnich koncernów naftowych. Oznaczało to koniec AIOC, która w 1954 przekształciła się w British Petroleum, czyli popularne BP.

Po początkowym szoku pilotujący zamach agenci CIA wpadli w euforię. „Był to dzień, który nigdy nie powinien dobiec końca, bo przyniósł ze sobą tak wielkie podniecenie, satysfakcję i tryumf, że jest bardzo wątpliwe czy jakiś inny będzie się mógł z nim równać” - pisał we wspomnieniach Wilber. Był to też dzień ważny z innego, o wiele istotniejszego powodu. 19 sierpnia 1953 r. narodził się mit, że CIA może obalić rząd w dowolnym zakątku świata. Była o tym przekonana sama Agencja, która nie wahała się angażować w tego typu eskapady. Już rok później amerykańscy szpiedzy przeprowadzili udany przewrót w Gwatemali. Potem przyszły następne głośne akcje – w Zatoce Świń na Kubie, w Południowym Wietnamie, w Nikaragui, czy na Dominikanie.

Zamach był też jednym z najważniejszych punktów zwrotnych w historii nowożytnego Iranu. Obalenie popularnego Mossadegha oddało pełnię władzy w ręce szacha. Rządy Pahlawiego z czasem stały się niezwykle brutalne, a on sam coraz bardziej oderwany od rzeczywistości, co plastycznie opisał w poświęconej mu książce Ryszard Kapuściński. Reżim szacha opierał się głównie na amerykańskiej pomocy, także wojskowej. Silną pozycję w Iranie do 1979 r. zachowało CIA. To jej agenci szkolili i ściśle współpracowali ze słynącą z brutalności i znienawidzoną przez Irańczyków służbą bezpieczeństwa SAVAK.

Zamach sprawił że w Iranie rozkwitła ludowa nienawiść do Stanów Zjednoczonych. Pod tym względem Irańczycy byli na Bliskim Wschodzie pionierami, ale szybko dołączyli do nich mieszkańcy innych krajów regionu. William O. Douglas, Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który odwiedził Iran przed i po zamachu wspominał potem: „Kiedy Mossadegh [...] zaczął reformy zaniepokoiliśmy się. Porozumieliśmy się z Brytyjczykami, żeby go zniszczyć i udało się. Od tej pory nasz kraj nie cieszył się już szacunkiem na Bliskim Wschodzie.” O sile tej nienawiści Amerykanie boleśnie przekonali się po islamskiej rewolucji w 1979 r. która odsunęła szacha od władzy. Nowy reżim był więcej niż niechętny USA i życzliwym okiem patrzył na ataki wymierzone w „Wielkiego Szatana”. Tak pozostało do dziś.

źródło: historia.neewsweek.pl
Summer Michelle Hansen, pedagog szkolny, została oskarżona o utrzymywanie intymnych stosunków z piątką uczniów - donosi serwis Huffingtonpost. Kobiecie grozi 13 lat więzienia.



Ofiarami nauczycielki byli nieletni chłopcy, uczniowie kalifornijskiej szkoły, gdzie Hansen uczyła. Policja zarzuca jej aż 16 przestępstw. Miała odbyć stosunek seksualny z nieletnim, dopuścić się tzw. innej czynności seksualnej (Summer preferowała seks oralny), oraz wysyłać nieprzyzwoite treści i zdjęcia swoim podopiecznym.

Obsceniczne zachowanie nauczycielki trwało od maja 2012 do maja tego roku. Pedagog robiła to z uczniami w sali lekcyjnej, w pomieszczeniu gospodarczym w szkole, w jej samochodzie stojącym na parkingu w okolicach miejsca zamieszkania jednej z ofiar oraz w domu jednego z uczniów.

Jeden z chłopaków zeznał na policji, że kobieta wysyłała mu nieprzyzwoite sms-y sugerujące chęć nawiązania kontaktu seksualnego. Innemu oferowała seks jako nagrodę za dobrą grę w baseball. Adwokat nauczycielki utrzymuje, że jest ona niewinna, a jej telefon został zhakowany.

Śledztwo rozpoczęło się w czerwcu, po tym jak na policję zgłosił się nastolatek, który przyznał się do stosunków seksualnych z nauczycielką. Mając 18 lat i zaraz po ukończeniu szkoły Hansen wysłała mu seks-wiadomość oraz swoje zdjęcia w samej bieliźnie, zachęcając do intymnego spotkania. Wyznał też, że dwóch innych uczniów miało podobne doświadczenia. Jeśli to okaże się prawdą, kobieta może trafić do więzienia na 13 lat.

Taa, "Ofiary" na 100% ucierpiały na tym zdarzeniu
Obama - Wielkie Oszustwo
konto usunięte • 2013-08-13, 17:38
Film dokumentalny, który co prawda trwa prawie dwie godziny, ale przedstawia różne fakty dotyczące wybrania czarnego prezydenta. Został stworzony głównie przez Alex'a Jones'a i wolne media USA. To co jest w nim przedstawione może zszokować każdego i najprawdopodobniej są to same fakty o których nigdzie się nie mówi. Mam nadzieję, że to kiedyś wyjdzie na jaw i roz🤬bią tą hamerykę w piździec.


Miłego oglądania!

więcej informacji na temat filmu - wikipedia

Wersja z lektorem

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

 Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem