Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#wielbłąd

Lekcja
Fakerę • 2012-11-27, 7:56
Na lekcji religii:
- Skupcie się na zajęciach. Czemu tak się wpatrujecie w okno?
- Proszę księdza, ulicą przejeżdża jakiś nagi chłopiec na wielbłądzie.
- Przepuśćcie mnie, od lat nie widziałem wielbłąda.
Wielbłąd
Konto usunięte • 2012-09-28, 19:50
Sytuacja ma miejsce na pustyni. Mężczyzna zagubiony, bez żadnej nadziei przemierza piaszczyste tereny. Nagle daleko widzi człowieka. Podchodzi bliżej i widzi też wielbłądy. Podchodzi bliżej i pyta się go:
- czy mógłby mi pan wynająć, albo sprzedać wielbłąda?
- a panie, bierz go za darmo- odpowiada handlarz
- za darmo? tu musi być jakiś haczyk- dziwi się wędrowiec
- no jedyny minus jest taki, że musi mu pan zwalić konia co 1 km
Wędrowiec sobie myśli(...) - bierze go po chwili zawahania.
Jedzie, a po kilometrze wielbłąd się zatrzymuje. No to mężczyzna schodzi z niego i robi, to co było zawarte w "umowie". Po kolejnym kilometrze ta sama sytuacja. Aż do 5 km. Wędrowiec zatrzymuje się, robi to co musi wielbłądowi zrobić- a ten nic. No to pomyślał sobie- może muszę zrobić to jeszcze raz. No i jak pomyślał, tak zrobił. Ale wielbłąd dalej się nie ruszał. Zdenerwowany wędrowiec podchodzi do wielbłąda, łapie go za pysk i z oburzeniem pyta się go:
- ty wredna zwierzyno, co muszę jeszcze zrobić, żebyś nareszcie ruszył.
Wielbłąd popatrzył się na niego i wydał odgłos towarzyszący siorbaniu herbaty


Na żywo jest śmieszniejszy
Wielbłąd bez głowy
Konto usunięte • 2012-07-25, 10:53
Takiego nietypowego wielbłąda udało się sfilmować w MetroZoo (Miami, USA).

Przybiega jasiu do mamy, mama patrzy przerażona i pyta:
- Jasiu od czego masz takiego wielkiego guza na czole?
- to od myślenia mamo...
- od myślenia?!
- no tak, bo myślałem, że Kaziu mnie nie trafi kamieniem

Idzie przez pustynie osamotniony turysta, żar leje się z nieba, turysta już nie ma siły iść, ale dostrzega nieopodal wypożyczalnię wielbłądów. Wchodzi do środka i widzi, że został ostatni wielbłąd, więc podchodzi do sprzedawcy i mówi:
- pan da tego wielbłąda.
- ale to nie jest zwykły wielbłąd! Do niego trzeba mówić zaklęciami- żeby się zatrzymał trzeba powiedzieć "amen", natomiast żeby jechał trzeba powiedzieć "ło k🤬a".
- dobra biorę!- turysta wsiadł na wielbłąda, krzyczy "ło k🤬a, ło k🤬a" i przemierza pustynie. W pewnym momencie dostrzega daleko przed sobą ogromną przepaść i pech chciał, że zapomniał hasła żeby się zatrzymać. Spanikowany zaczyna wymieniać wszystkie słowa jakie przychodzą do głowy, bez żadnego skutku, a przepaść była coraz bliżej. Zrezygnowany turysta postanawia się przeżegnać przed śmiercią i wypowiada magiczne "amen", wielbłąd zatrzymuje się na samej krawędzi przepaści, turysta przykłada rękę do czoła, wychyla się nad wielbłądem zerka w dół i krzyczy:
- łooo kuurwa, ale przepaść!
KGB
BongMan • 2011-12-24, 13:59
Szefowie trzech agencji wywiadowczej postanowili zrobić zawody o "puchar najlepszego wywiadu". Do zawodów stanęli agenci: amerykańskiej CIA, izraelskiego Mossad-u i radzieckiego KGB.
Zadanie było stosunkowo proste: skaczą na spadochronie nad pustynią, znajdują wielbłąda i dochodzą do określonej oazy.
Pierwsi zadanie wykonali agenci Mossadu. Wręczono im puchar, potem balanga alkohol, panienki... Nad ranem dociera do oazy CIA. Znowu nagrody, alkohol, panienki. Teraz oczekiwanie na KGB.Mija tydzień, drugi, trzeci... Po czterech tygodniach na horyzoncie maleńki punkcik... Punkcik powiększał się i powiększał i nagle... Okazało się, że KGB słonia prowadzi! Biedny słoń poobijany, podbite oko, naderwane ucho i w ogóle zmaltretowany totalnie. Do agentów wychodzi szef i pretensje:
- Co to k🤬a jest??!! Wielbłąd miał k🤬a być!!
Na te słowa odzywa się z przerażeniem słoń:
- Jak Boga kocham jestem wielbłąd! Jak Boga kocham jestem wielbłąd!
Homo wielbłąd
Konto usunięte • 2011-11-17, 9:19
Daleki krewny znanej nam homo kozy