Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#własna

Kobieta a prawo jazdy
manta__1 • 2014-01-11, 12:23
Sytuacja z wczorajszego dnia:

Rozmawiam ze swoją dziewczyną, która ewidentnie miała do mnie ''focha'', bo przez 4 dni nie pojawiłem się u niej w domu i rozmowa przebiega tak:
[o]-ona
[j]-ja

o: -tak, to dlaczego mówiłeś, że przyjedziesz, a pózniej dałeś znać, że jednak nie...i tak wtorek, środa, czwartek...?!

j: -już Ci to tłumaczyłem, a poza tym, mogłaś wsiąść w samochód i przyjechać do mnie, mówiłem Ci żebyś tak zrobiła

o: -ale to chłopak powinien przyjeżdżać!

j: -nie moja droga, kobiety tez mogą przyjechać do swojego faceta.

o: -tak?! a jak w dawnych czasach kobiety nie miały prawa jazdy, to co?!

j: -TO NA DROGACH BYŁO O WIELE BEZPIECZNIEJ!

Jej mina bezcenna i większy 'foch', ale było warto
Polski NFZ
Zepp • 2013-11-24, 19:20
Opowiem wam historię z życia, własnego życia.

No to jedziem.
Było to ok 2tygodnie temu, złamałem palec, no i jak to ze złamanym palcem, trzeba iść do lekarza, zadzwoniłem do przychodni (tak niestety państwowej, nie prywatnej) Pani która odebrała po czwartym dzwonieniu, zawiadomiła mnie, że mogę przyjechać jutro (we wtorek, dzwoniłem w poniedziałek) na 13:00 bo Lekarz ma dużo pacjentów, tak więc przyjechałem na 15:00 no cóż jestem człowiekiem pracującym.
Dojechałem, poszedłem do recepcji aby wyciągnąć kartotekę, i co mi pani powiedziała?
Powiedziała dokładnie to:
-lekarza nie ma, nie miał pacjentów to poszedł do domu. Była jak już wspomniałem godzina 15:00 a lekarz miał być od 12 do 20:00
wynika z tego że opuścił miejsce pracy.
Ja się pytam, czy górnik,pracownik zakładu może pójść tak sobie do domu gdy jest awaria maszyn czy nie ma pracy? Nie nie może
A lekarz tak, może i nie obchodzi go to że ma przed sobą 5godzin pracy, i tak zebrał za całą dniówkę.
Przyjechałem następnego dnia, pacjentów mało a recepcjonistka powiedziała abym poszedł spytać lekarza czy mnie przyjmie, bo ona nie może, ma dużo pracy ( wypić całą kawę) poszedłem, po dość długim czekaniu, porozmawiałem z lekarzem z wielką łaską mnie przyjął.
Tak działa polska służba zdrowia...

Jestem nowy, czekam na opier**l ;D
Sylwesterowe Atrakcje 2008 Materiał Własny
B................z • 2013-07-29, 17:35
Sylwester, jak każdy wódka się leje, są dziewczyny, są chłopaki.
Brat mojego qmpla pijąc wódkę, patrzy na dziewczynę z naprzeciwka, która miała problemy ze zgryzem (Krzywe zęby, i chyba brak jakiegoś dokładnie nie pamiętam). Patrzy tak na nią pijąc wódkę i w pewnym momencie:
-Gocha (dodam, że był od niej starszy o około 5lat + )
-co?
-Ja tu z tobą piję a Ci jeszcze mleczaki nie powypadały?

I ta niesamowita cisza, poker face i bezcenna mina dziewczyny ahh

Wspominam to do dziś, i za każdym razem każdy reaguje śmiechem, jestem ciekaw jak społeczność sadola
Poranny bąk
j................l • 2013-03-04, 12:31
Moja mama jest bardzo kulturalną osobą, nie przeklina , nie beka, nie puszcza bąków ale dzisiaj mnie zażyła ...

Leży w łóżku, godzina 10 nad ranem , lekko na fazie która nie zeszła z wczoraj .
Siedzę sobie przed laptopem aż tu nagle słyszę konkretny pierd .
Chwila ciszy a po ciszy komentarz mamy :
"K🤬a, aż mi się w głowie zakręciło"

kolejna chwila ciszy i po ciszy :
"Dobrze, że nie stałam bo bym się pizgła"

kolejna chwila ciszy i po ciszy :
"Synek, weź otwórz okno"

Nie wiem czy to śmieszne dla WAS ale mnie zj🤬o z nóg szczególnie, że przez całe 21 lat życia słyszałem 3 pierdy i 3 przekleństwa na krzyż