Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#zachowanie

Byłem w kinie na nocy horrorów i jak zobaczyłem tą scenę to od razu pomyślałem o sadolu



Ps: przykre być rudym

Wycinek z filmu ,, Szepty,, 2011.
Mnie osobiście kilka akcji rozj🤬o doszczętnie. Część pewnie widzieliście innych z kolei pewnie nie. Całość ogólnie ciekawa.

Tak prawdopodobnie zachowuje się połowa forumowych kozaczków, o wielkich c🤬jach, plecach w ruskiej mafii i pakujących 24/7, by wyciskać 150kg na klate.

Inni
Konto usunięte • 2010-04-24, 22:20
kompilacja innych ludzi i zachowań
Warszawiacy
Konto usunięte • 2009-09-13, 7:57
Jeżeli któryś z Modów lub Cent uznają, ze temat nadaje się bardziej do "Absurdów..." ,to proszę o przeniesienie, bo ja nie umiałam się zdecydować.

Od razu zaznaczam, że ten post nie ma na celu obrażenia nikogo, kto żyje w Warszawie.

JEDNAK.... Jeżeli spytacie kogokolwiek, kto pracuje w turystyce/gastronomii itp ( szczególnie w wakacje) jakiego typu urlopowiczów nie lubi, większość odpowie: Warszawiaków.

Ten temat zakładam po to, alby zebrać różne historie z życia takie jak ta:

Przez cały lipiec i sierpień tego roku pracowałam w małej pizzerii na Mazurach. Któregoś pięknego dnia kocioł jak sam ****, ludzi chmara, a na ogarnięcie tego burdelu tylko ja ( robienie pizzy, przyjmowanie zamówień, realizacja ich i ogólnie murzynowanie) i pani z kuchni.

Kręcę kolejną pizzę, wpada dziadek z babcią. Długo patrzą na menu, w końcu babcia pyta:

B: A coś innego niż pizza macie?
Dziadek: Bo ja to nie lubię pizzy.

Myślę sobie " na ch* przychodzisz do pizzerii", ale odpowiadam grzecznie:
W: Nie, mamy tylko pizzę.
B: A ta mała to jak jest mała?

Pokazuję blachę.

B: To poproszę takie dwie.
W: Ale trzeba będzie trochę dłużej poczekać, bo mamy dużo zamówień, czas oczekiwani: około 50 minut.
B: ( skwaszona): no dobrze, to my poczekamy na dworze.

Mijają 3 minuty, dziadek już się kręci, zagląda mi do składników, ale nic nie mówi.
Mijają 2 minuty, dziadek przychodzi, i pyta, kiedy jego pizza. Odpowiadam, ze jeszcze nie zaczęłam jej robić.
Mijają kolejne 3 minuty, dziadek przychodzi i mówi:

D: Ale beznadzieja!
W: Dlaczego pan tak mówi?
D.: Tak długo trzeba czekać! A my jesteśmy w podróży proszę pani!!
W; A ja jestem w pracy, proszę pana.

Poszedł. Ja w swojej życzliwości i przezorności włożyłam im pizzę do pieca poza kolejką, bo przecież są w podróży

Po kilku minutach wpada dziadek:
- Jak tak dalej będzie, to będziemy musieli zrezygnować!!!!
W; Już się pańska pizza piecze.

Trochę to go zbiło z pantałyku, poszedł. Pizzę podano, jedzą, jedzą. Przychodzi babcia:
B: Można zapakować na wynos resztę? Nie daliśmy rady zjeść
W: Oczywiście, już pakuję.
B: A DO WARSZAWY TO DOWOZICIE?

Myślałam, że nie wytrzymam z brechu. Z Mazur do Warszawy pizzę by chcieli. Oczywiście małą, bo dziadek pizzy nie lubi....
Uwaga na piwo
~Faper Noster • 2008-10-26, 19:10
Naukowcy z Instytutu Żywienia Uniwersytetu Medycznego w Łodzi dowiedli, że w piwie znajdują się żeńskie hormony. Mówiąc prostym językiem: według nich mężczyźni, którzy piją piwo,upodabniają się do kobiet (!).
W tym celu przeprowadzono badania: stu mężczyznom podano po 10 piw i kazano je wypić w ciągu godziny. Po godzinie okazało się, że:
wszyscy badani przytyli,
mówili zdecydowanie za dużo i bez jakiegokolwiek sensu,
zachowywali się ponad miarę wylewnie i uczuciowo,
nie byli w stanie prowadzić samochodu ani racjonalnie myśleć,
kłócili się bez powodu,
musieli siadać podczas oddawania moczu,
odmawiali przyznania racji, gdy było oczywiste, że są w błędzie