Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#zajączek

Wielkanocny zajączek
krzyzu83 • 2010-03-28, 10:45


Przed Wielkanocą facet pyta przyjaciela:
– Poradź mi, co kupić żonie na zajączka. Ona już wszystko ma!
– Wiesz co – mówi po chwili namysłu przyjaciel – kup jej małego zajączka z czekolady i dodaj do niego pisemną zgodę na dwie godziny szalonego seksu, takiego jakiego tylko zapragnie!
Po świętach kumple spotykają się ponownie.
– Co masz taką skwaszoną minę? Żonie nie spodobał się prezent?
– Bardzo się jej spodobał!
– To o co chodzi? Jak zareagowała?
– Przeczytała, wskoczyła do samochodu i zawołała: "Dzięki, kochanie! Wrócę za dwie godzinki!"
Trampki
Konto usunięte • 2010-03-20, 11:14
Przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- Są trampki?
- Są, ale tylko białe.
- Eee, jak białe, to dla mnie za duże.
Skarbówka w lesie.
koopa • 2010-03-10, 16:18
Biegnie zajączek przez las, spotyka ślimaka.
Ślimak pyta: Co ty tak zasuwasz?
Ślimak, co ty nie słyszałeś? Na naszą łąkę weszła izba skarbowa!
-I co?
-Uciekam, bo się nie wytłumaczę?.ja futro, żona futro, dzieci futra?
Ślimak przyśpieszył, spotyka bociana:
-Ślimak co ty się tak śpieszysz?
-Bociek, co ty nic nie wiesz? Na naszą łąkę weszła izba skarbowa!
-No i co?
-Uciekam, bo się nie wytłumaczę. Ja domek, żona domek, dzieci domki?
-Bocian w panice uciekł do Afryki, a tam spotkał pawiana:
-Bocian ,co ty tu robisz? Przecież jeszcze nie sezon?
-Zwinąłem się wcześniej , bo na nasze łąki weszła izba skarbowa
i boję się , że się nie wytłumaczę. Co roku wakacje za granicą , żona wakacje za granicą ,dzieci wakacje za granicą?
-Ty, bocian , a gdzie to jest?
-W Polsce!
-Hm, to kraj idealny dla mnie, ja z gołą dupą, żona z gołą dupą,
dzieci z gołą dupą?
Zajączek i patelnia
Konto usunięte • 2010-02-15, 14:36
W sumie stary żart, ale go tu nie znalazłem.

Zajączek chciał usmażyć sobie jajecznicę. Nie miał jednak patelni. Jedynym zwierzęciem, o którym wiedział, że miała patelnię była lisica. Ale że lisica chytra i wredna, zajączek myśli:
- Nie pożyczy - stara i wredna jest, nie pomoże mi i jeszcze się śmiać będzie. Chociaż może pomoże, w sumie borsuk mówił że lisica mnie lubi... Eee, ale mówił też że to stara suka. Nie pożyczy. Ale lis ma u mnie dług, tyle razy orżnąłem go w pokera...
Zajączek tak myśli, myśli, wciąż idąc przez las aż w końcu dochodzi do lisiej nory. Puka, czeka.
- Pożyczy. Nie pożyczy... Pożyczy! Nie pożyczy!
W końcu otwierają się drzwi a zajączek drze się na lisicę:
- A w dupę se wsadź tą patelnię!
zajączek, bóbr i marihuana
MedaL3006 • 2010-02-15, 10:13
Na brzegu rzeki pali sobie zajączek jointa. siedzi taki ucieszony i podpływa bóbr:
-cześć zajączek, co robisz?
-palę, chcesz spróbować?
bóbr się zaciągnął, ale nic nie poczuł, więc zajączek dał mu jeszcze raz.. znowu nic. więc zajączek mówi:
-słuchaj, zaciągnij się i przepłyń pod wodą na drugi brzeg rzeki, dopiero tam wypuść dym.
no i bóbr tak zrobił.. przepłynął rzekę, wypuścił dym i kopnęło go.. siedział taki ucieszony i podpłynął do niego hipopotam:
-cześć bóbr, co robisz?
-zajarałem jointa, popłyń do zajączka na drugi brzeg, on Ci da..
podpływa hipopotam do zajączka, a zajączek na to:
... bóbr, weź ty już lepiej wypuść ten dym!
Zajączek i jeż.
koopa • 2010-02-14, 22:05
Zajączek z jeżykiem spotkali się w lesie.
- Witaj zajączku.
- Witaj jeżyku.
I tak od słowa do słowa, jeżyk wyłapał w ryja...
wezwanie na komisję wojskową
Konto usunięte • 2009-10-04, 9:43
W lesie nadszedł czas wezwań na wojskowa komisję lekarską.
Trzech przyjaciół Lisek, Zajączek i Misio również dostali.
Spotykają się wieczorkiem przy piwku i zgodnie stwierdzają, że
nie bardzo uśmiecha im się służba ojczyźnie. Zajączek miał się
stawić dnia następnego, Lisek dzień później, a Misio dwa dni
po Zajączku.
Zajączek zaczął panikować:
- Muszę mieć kategorię E! Ale jak to zrobić, jestem przecież
zdrów jak ryba?
Lisek przygląda się Zajączkowi i mówi:
- Te, Zajączek, ale ty masz wieeelkie uszy! Może dadzą ci E,
jeśli je obetniemy?
- Ale... Moje ukochane uszy??? Nigdy!
- Zajączek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie.
Zajączek po kilku minutach zdecydował się. Walnął setkę na
odwagę i mówi:
- Tnij!
Następnego dnia koledzy spotykają się w barze, a zając drze
japę już z daleka:
- DOSTALEM "E" ZA BRAK USZU CHLOPAKI!!!
Lisek:
- No tak, ale ja mam komisję jutro. Co robimy?
Zając przygląda się lisowi...
- Uszy to ty masz małe... Ale za to, jaka KITA! Obetniemy
ci ogon i "E" murowane!
- Ale... Moja ukochana kita??? Nigdy!
- Lisek, ty się zdecyduj - albo odcinamy, albo rok w syfie.
Tak też zrobili. Następnego dnia w tym samym barze Lisek
pokazuje książeczkę z wpisem: 'Kategoria "E", powód:
brak kity. Misio mówi
- A co ze mną?
- Hmmmm.... Misio... uszy to ty masz malutkie... ogon tez
nieduży... ciężka sprawa... hmmm.... ale zaraz, zaraz....
Misiu! Jakie ty masz WIELKIE JAJA!!!
- Cooo??? Jaja mi chcecie obciąć??? Nie ma mowy!
- Albo tniemy, albo rok w syfie!
Miś całą godzinę się zastanawiał, w końcu się zdecydował.
Lisek z Zajączkiem amputował i mu jądra, a Misio ze
spuszczoną głową poszedł smutny do domu...
Następnego dnia lis i zając siedzą w barze i czekają na
misia. Ten jednak coś się nie chce pojawić, choć już 3
godziny minęły od zakończenia komisji.
Minęły kolejne 3 godziny - misia nie ma, bar zamykają.
Zając i lis wyruszyli więc na poszukiwanie kolegi. Idą,
wołają
- Misio, Misio!...
Ale nikt nie odpowiada...
Nagle patrzą, a tu na przydrożnym drzewie martwy miś
wisi na pasku!
Popełnił samobójstwo...
Koledzy w szoku!
- Pewnie tych jaj było mu tak bardzo szkoda
- mówi Zajączek.
Podchodzą bliżej, a tu obok drzewa leży książeczka
wojskowa misia.
Lisek ja podniósł i czyta:
- 'Kategoria"E". Powód: Płaskostopie.'...
zajączek w burdelu
Konto usunięte • 2009-10-04, 9:12
Przychodzi zajączek do burdelu i pyta:
- Niedźwiedzica jest?
- Nie ma.
- A wilczyca jest?
- Nie ma.
- To może chociaż lisica jest?
- Nie ma.
- A która jest?
- Jest pytonica.
- No dobra, może być.
Poszedł zając na gore, ale gdy tylko wszedł do pokoju pytonica go połknęła. Ale zaczyna się zastanawiać:
- Zaraz... śniadanie jadłam, obiad tez już był, a do kolacji jeszcze 3 godziny, wiec to pewnie klient...
I wypluła zająca. Na to zając, doprowadzając futerko do ładu:
- Jak bierzesz do buzi, to mogłabyś uwazac!
Biega zajączek po lesie i krzyczy :
WYR🤬AŁEM LWICE WYR🤬AŁEM LWICE.
Biegnąc dalej spotyka na drodze niedźwiedzia.
Niedźwieć do niego :
Ty Zajączek się k🤬a zamknij bo jak lew usłyszy to cie zajebie.
Zajączek nie zwracając na to uwagi biega dalej i wykrzykuje . Przypadkiem usłyszał to lew i zaczął gonić Zajączka. Gdy zobaczył lwa zaczął sp🤬alać przez las miedzy drzewami w lewo, w prawo slalomem pędzi, drzewa omija. Nagle patrzy dwa rosnące obok siebie drzewa, wbiegł w te drzewa a lew zap🤬lając za nim zaklinował się .Zajączek oglądną się i zobaczył że lew się zaklinował, zaszedł lwa od tyłu, rozpiął rozporek i powiedział:
W TO TO MI K🤬A NIKT NIE UWIERZY!!
nekrofilia w lesie
Konto usunięte • 2009-05-11, 23:08
Lew zauwazyl ze niektore zwierzeta w lesie r🤬ają inne - zdechłe. Zrobil zebranie i mowi
- Jeszcze raz zobacze ze ktos trupa wali - wywale z lasu!
Idzie zajaczek przez las i patrzy - zdechla wiewiora. Rozochocil sie i
mysli: pykne se ja. Rozgladnal sie dookolo - lwa nie ma.
Wali ja, wali nagle zza krzakow wylania sie lew. Zajaczek na to
- jak Boga kocham, dopiero na c.h.u.j.u mi zdechła !!