Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
 

#zegarek

Zegarki
NiedźwiedzioGłowy • 2015-10-12, 19:57
Lubię zegarki. Posiadam kilka sztuk, wszystkie noszę na różne okazje. Ich ceny nie przekraczają kilku tysięcy złotych, bo jestem biedny.

Są zegarki, które można by wymienić na nowy sportowy samochód. Miłego oglądania.







Psychiatra
BongMan • 2014-09-07, 12:09
- Panie profesorze, jaki miał pan najtrudniejszy przypadek? - pyta asystent starego profesora psychiatrii.
- Jeden pacjent uważał, że jest zegarkiem. Jak nie był wieczorem "nakręcony", rano - równo o 7.00 - budził się, charczał i podrygiwał w konwulsjach.
- Jak go pan uleczył?
- Wieczorem, każdego dnia mniej i mniej, "nakręcałem" go. Aż do momentu, gdy już tego nie potrzebował i się obudził rano ozdrowiony.
Minęły lata.
Asystent stał się profesorem i spotkał swego starego mentora.
- Jak tam, Władku, miałeś jakieś ciekawe przypadki? - pyta staruszek.
- Tak, profesorze. Miałem gościa, który czuł się sekundnikiem.
- Wyleczyłeś go?
- Tak. Wmówiłem mu manię wielkości. Przekonałem go, że nie jest zwykłym sekundnikiem, ale całym, wielkim zegarkiem. Aż w to uwierzył. A jak się leczy zegarki, to pan profesor już pokazał...
Wczoraj na swoje urodziny dostałem od siostry Szwajcarski zegarek firmy Tag Heuer
Podekscytowany poleciałem do rodziców, aby się pochwalić na co mój ojciec:
- któregoś dnia up🤬lą Ci rękę maczetą i tyle Ci z niego zostanie...

Dodam, że jestem z Krakowa...
Mężczyzna, który kilka dni temu oblał w Głogowie bezdomnego benzyną i go podpalił, odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Zdaniem prokuratury sprawcą tragedii jest 28-letni Sławomir R., który dopiero co wyszedł z więzienia. Teraz – za kratkami może spędzić resztę swojego życia.

Do tragedii doszło 21 czerwca w bunkrze przy ul. Piastowskiej w Głogowie. Jak wynika z ustaleń śledczych to właśnie tego dnia Sławomir R., który dzień wcześniej wyszedł z więzienia, od rana pił z kolegami alkohol. - W pewnym momencie postanowił odwiedzić mieszkającego w bunkrze znajomego o imieniu Rysiek, u którego jeszcze przed osadzeniem w zakładzie karnym zostawił piłę i zegarek. Razem z nim poszli też inni bezdomni: 32-letni Łukasz B., 46-letni Janusz M. oraz 36-letni Konrad P. – relacjonuje Liliana Łukasiewicz z Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Gdy mężczyźni pojawili się w bunkrze, okazało się, że 68-letni Rysiek nie ma już rzeczy należących do Sławomira R. To rozwścieczyło mężczyznę, który zaczął bić bezdomnego kulami. - Po chwili chwycił kanister z benzyną, oblał nią pokrzywdzonego, przedmioty i podłogę przy wejściu, a wychodząc wszystko podpalił. Pomieszczenie natychmiast zaczęło płonąć. Dodatkowo eksplodował pozostawiony w środku kanister – dodaje Liliana Łukasiewicz.

Mieszkaniec bunkra , pozostali mężczyźni uciekli. Żaden z nich nie udzielił pokrzywdzonemu pomocy i nie wezwał na miejsce straży, policji, czy pogotowia ratunkowego.

Sławomir R. usłyszał już zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Mężczyzna przyznał się do winy, zaprzeczył jednak, aby oblał 68-latka benzyną. Prokuratorom tłumaczył, że nie myślał co się stanie z Ryszardem, gdy podpali bunkier. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące 28-latek spędzi w areszcie. Grozi mu od 12 lat więzienia do dożywocia.

Trzem mężczyznom, którzy towarzyszyli Sławomirowi R. – prokuratura postawiła zarzut nieudzielenia pomocy. - Wszyscy przyznali się do winy i złożyli w tej sprawie wyjaśnienia. Grozi im do trzech lat pozbawienia wolności.

Dla takich to tylko

Zajebawszy z onet-u i lokalnej gazetki

Zdjęć brak
Parę historyjek o niezwyciężonej Armii Czerwonej
s................9 • 2014-01-22, 17:29
Z racji, że temat wyzwolicieli spod znaku sierpa i młota jest tu ostatnio na czasie (głównie dzięki pewnemu userowi, który się doń brandzluje), wrzucam trzy wymyślone przeze mnie dowc🤬y na ten temat (+spoilery, dla tych co nie pamiętają historii.)

Jaka jest jedyna obietnica spełniona przez komunistów?
Jak Stalin obiecał czerwonoarmistom, że jak wygrają wojnę, to każdy dostanie zegarek.

W 1935 roku zmarł Józef Piłsudski. Radio podaje następujący komunikat:
Oto odszedł największy bohater naszych czasów...
ukryta treść

Czasy - zegarek po rosyjsku.
Obydwa dotyczą notorycznego okradania z zegarków mieszkańców okupowanych przez ZSRR ziem w latach 40. Oczywiście czerwonoarmiści kradli też wiele innych rzeczy, jak np buty, rowery, czy bimber, a to, czego się nie dało zaj🤬, często po prostu niszczyli.


-Jaki jest prawdziwy rekord świata w szybkości biegu?
-Nie wiadomo, bo ruscy żołnierze w 1941 roku jeszcze nie mieli czym tego zmierzyć.
ukryta treść

Apropo wyczynu Armii Czerwonej podczas napaści Niemiec na ZSRR, która to, mając kilkakrotną przewagę w broni pancernej, samolotach i ludziach, bohatersko sp🤬alała przed nacierającymi szkopami od Brześcia aż do Moskwy.