Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika.
Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:
Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:
Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics: Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Materiał własny z wczoraj na swojej drodze spotkałem sarnę tak jak wyżej widać, biegłem i się spłoszyła i na tych połamanych nogach chciała spie*dalać i ciągle spadała na pysk. Postanowiłem coś z tym zrobić więc (zrobiłem zdjęcie) zaczaiłem się skoczyłem jej na grzbiet i ukręciłem kark żeby się nie męczyła po czym zadzwoniłem po szwagra żeby przyjechał swoim kombi a dziś na obiad sarnina...a tak poważnie to słaby ze mnie sadol bo mnie ruszyło i zadzwoniłem na policje (sprzedałem sarnę..) oni po myśliwego niestety z braku czasu nie mogłem oglądać i przy okazji nagrać dla was egzekucji..