Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Mimo ,ze to nie jest az tak bardzo sadystyczne mysialem sie podzielic moim dzisiejszym spotkaniem z Policja Miejska ( odmiana polskiej strazy miejskiej).
Wracajac z pracy do domu zatrzymuje sie przed barem aby napic sie filizake kawy. Oczywiscie parkuje na zakazie parkowanie ( stalo tam kilka innych pojazdow) ale oczywiscie nie utrudnialo to poruszaniu sie innych pojazdow czy tez pieszych. Wychodze z auta a tu przede mna stoi Pan z Policji miejskiej i pyta;
- dlugo Panu zejdzie?
wiec odpowiadam ze 5 minut, wypije kawe, przeczytam jakis artukul w gazecie i uciekam. Mowi ahh ok
Ale wchodzac do baru naszla mnie niespodziewanie ochota na browarka, wiec sobie mysle, tyle czasu juz nie pilem brawarka. Dlaczego nie?!?!?! Siade na plazy, wypije browarka zapale fajeczke i moge wracac do domu.Wiec biore male piwko , wychodze z baru i podchodze do auta aby wziasc fajeczke. Policjant zerka na mnie z pytajaca mina. Wiec macham mu browarkiem i fajeczka i mu mowie, ze wypije piwko zapale faje i uciekam. Na to po Policjant ;
- No, w takie cieplo zimny browar jest idealny.... tylko prosze nie zostawic butelki na plazy
Nasza straz miejska powinna brac przyklad jak traktuje sie ludzi a nie walic mandatami za kazda glupote
Ps. Akcja miala miejsce we wloskim miasteczku.
Pozdro
Zgłoś
Avatar
Tassadar 2013-09-18, 16:22
Widziałem Polaków za granicą, nie dziwie się polskiej policji itp. Polaków trzeba wychować po prostu.

podpis użytkownika

All legends have a beginnig, but a legacy lasts forever
Zgłoś
Avatar
M................i 2013-09-18, 16:28
No tak, zaparkowales w zlym miejscu, wiec nie wiem co dobrego bylo w tym zachowaniu strazy. Powinienes dostac mandat.
Chwalicie tutaj to, ze straz nie daje mandatow tylko jest milutka i ma wyj🤬e. Dla przestepcow wygodniej.
Zgłoś
Avatar
m................t 2013-09-18, 16:53
pusolka napisał/a:


Ps. Akcja miala miejsce we wloskim miasteczku.
Pozdro



Chyba zapomniałeś wspomnieć, że we Włoszech możesz mieć 0.5 promila czyli jedno piwko
Zgłoś
Avatar
KrisCFC 2013-09-18, 18:16
Pijesz piwo, choć wiesz że prowadzisz samochód? C🤬j jesteś... :/

podpis użytkownika

Przybyłem, zobaczyłem i oczom nie wierzę.
Zgłoś
Avatar
dozek 2013-09-18, 20:31
Jakby te jedno piwo było w stanie w jakikolwiek sposób wpłynąć

podpis użytkownika

Si vis pacem, para bellum
Zgłoś
Avatar
rawpanic 2013-09-18, 22:00
ja dodam moje doswiadczenie:
mialem gdzies 18 lat i jak pojechalem na dyskoteke z kolegami to tak sie spilem ze wracajac wymoitowalem przez okno. Kiedy moi koledzy sie zatrzymali by sprawszic czy wszystko ok, podjechala policja. Policjan spytal sie czy wszystko ok ze mna, potem poszedl do restauracji na przeciwko, przyniosl buteleczke wody i kazal kolegom zawiesc mnie do domu. Nawet nie sprawdzal czy moi koledzy byli po alko, ale napewno byli.
I to jest dla mnie zajebiste zachowanie
Zgłoś
Avatar
p................5 2013-09-18, 23:53 1
Co za zjeby pisza o jezdzie po alkoholu? To nie Polska ze mozna miec 0,2. Tam kazdy do obiadu wali kieliszek wina albo nawet dwa, potem wsiada do auta i nie ma zadnego problemu. Policja jest taka, ze mozna na nia trabic a potem jeszcze sie z nimi poklocic i nic nie robia, a w Polsce taka sytuacja i... Samochody poobijane. Widzialem jak smart wjechal na skrzyzowaniu w innego smarta, poszkodowany w tej sytuacji stracil reflektor i mial ostro zarysowany zderzak. Bez wzywania policji, bez pisania czegokolwiek, po prostu zjechali ze skrzyzowania, jeden dal drugiemu dwa banknoty i pojechali kazdy w swoja strone.
Ale i tak najbardziej rozp🤬alali mnie ludzie w futrach, podczas gdy bylo 15 stopni + ostre slonce, wiec na tyle cieplo zeby latac w samej koszulce.
Zgłoś