

Taki mi się z tą sytuacją stary dowcip skojarzył:
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
Burn! Loot! Murder!
Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary, nie wiem co mam zrobić, mój kot załatwia mi się na dywan.
- Jak to?
- No, załatwia się na dywan, potem jeździ tyłkiem po podłodze i rozsmarowuje to wszędzie, nie wiem już co mam robić. Może ty byś coś poradził?
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym.
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach.
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, rewelacja! Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały!
podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Burn! Loot! Murder!
hellbwoi napisał/a:
nosisz spodnie swojej siostry.
Jak każdy pedał.
kolejny motoseksualista który nie jest w stanie zapanować nad erekcją
Przeanalizowałem to setki godzin spendzobtch i stwierdzam jednocześnie że za mocno dał gazu i za szypko strzelił klamkę
Przynajmniej pojechał pajacować na odludzie, a nie jak te geje w pierdzących puszkach podniecający się że obcy ludzie patrzą w ich stronę.
Jeszcze ktoś powinien mu wp🤬lić za pedalskie ubranie i może wyjdzie na ludzi...
Jeszcze ktoś powinien mu wp🤬lić za pedalskie ubranie i może wyjdzie na ludzi...