A już miałem nadzieję, że się roz🤬bie o ten haczyk.
Dobrze tak idiocie. soczyscie spadł chyba na jakas blache a liczyłem na betonowy chodnik.
Tak mnie cieszy, że na tym świecie rodzą się ludzie pozbawieni wyobraźni.
I jak to mawiają klasycy: następnym razem z tym panem widzimy się na hardzie.
On jest biały czy telefon mi się rozwalił?