

Kiedyś nawet najgorszy syf typu Goolman ( ktoś jeszczcze pamięta???) za 1,2-1,5 zł w promocji smakowało lepiej niż w tej chwili smakuje 70% piw na polskim rynku .
Ej ten słabszy Goolman (bo były chyba 5% i 7%) było nawet nawet jak na budżetowe piwo!
podpis użytkownika
Wakacje to najgorszy czas dla Sadistic.pl

... Tyskie to tam jeszcze półsyntetyk, Prawdziwe barbiturany, to Harnaś i Żubr. Tak sadole, co drugi z was pizga w transporcie publicznym te powyższe dlatego macie łby jakie macie.



Czytam komentarze itp...
nie jeden się zastanawia co k🤬a? przecież w sklepach są tylko takie piwa jak Tyskie harnaś i żubr to co do h🤬ja mam pić.
nie jeden się zastanawia co k🤬a? przecież w sklepach są tylko takie piwa jak Tyskie harnaś i żubr to co do h🤬ja mam pić.

@up to trzeba zmienić sklepy lub wykazać minimalne zainteresowanie tematem



jak lubicie piwko to polecam to:
bardzo dobre w smaku, nie kosztuje fortuny i przyjemnie wchodzi

bardzo dobre w smaku, nie kosztuje fortuny i przyjemnie wchodzi

Uwielbiam czytać komentarze podniecających się napojem meneli czyli piwem.
Każde piwo jakie by nie było to menelski napój.
Gdyby Wam po przelewać te wasze "krafty" do butelek półtoralitrowych to już by Wam tak nie spakowały.
Kupujecie oczami i ceną i wydaje Wam się, że jesteście smakoszami piwa.
A jesteście nadal na tym samym poziomie co śmierdzący menel.
Każde piwo jakie by nie było to menelski napój.
Gdyby Wam po przelewać te wasze "krafty" do butelek półtoralitrowych to już by Wam tak nie spakowały.
Kupujecie oczami i ceną i wydaje Wam się, że jesteście smakoszami piwa.
A jesteście nadal na tym samym poziomie co śmierdzący menel.


Sonal napisał/a:
Uwielbiam czytać komentarze podniecających się napojem meneli czyli piwem.
Każde piwo jakie by nie było to menelski napój.
(...)
A jesteście nadal na tym samym poziomie co śmierdzący menel.
Aż ci piwo postawię, żebyś mógł dołączyć do naszego zacnego grona

Sonal napisał/a:
Uwielbiam czytać komentarze podniecających się napojem meneli czyli piwem.
Każde piwo jakie by nie było to menelski napój.
Gdyby Wam po przelewać te wasze "krafty" do butelek półtoralitrowych to już by Wam tak nie spakowały.
Kupujecie oczami i ceną i wydaje Wam się, że jesteście smakoszami piwa.
A jesteście nadal na tym samym poziomie co śmierdzący menel.
Jakby nie było, każdy jest alkoholikiem. Każdy pije... i nawet niech nikt się nie kłóci, że nie- człowiek bez picia nie może żyć. Każdy coś pije, każdy...



temat rzeka tak jak samochody. każdy pije to co lubi albo na co go stać. ale faktycznie, podniecanie się kraftowymi sikaczami po dyszkę za butelkę trąca pedalstwem.