

Mógł czarnego juz do końca udusić, sędzia też jakiś taki niepewny rasista.
brawo dla białaska- ciężko jest wygrać z dzikim zwierzęciem w takim starciu
DużyK🤬s napisał/a:
Mógł czarnego juz do końca udusić, sędzia też jakiś taki niepewny rasista.
nie mozna mu ufac. z tej samej szkoly jest co ten co szpilce walke wygral


Oczywiście taktyka czarnego, nap🤬lanie leżącego.. Jak przeciwnik się podniósł, to czarny zmiękł
przeciez 99 na 100 sedziow przerwaloby te walke po paru ciosach na ziemii kiedy sie nie bronil tylko probowal wstac. jak on to wytrzymal. niezly fart z tym sedzia ringowym.
nwonigers napisał/a:
przeciez 99 na 100 sedziow przerwaloby te walke po paru ciosach na ziemii kiedy sie nie bronil tylko probowal wstac. jak on to wytrzymal. niezly fart z tym sedzia ringowym.
Sędzia przerywa walkę w takim momencie jeśli zawodnik przestaje odpierać atak czy wyjść z niego a tylko zasłania. Ten tutaj od początku było widać, że chce wstać.
Brawo dla sędziego, według mnie mógł go poddać po tym jak upadł bezwładnie po bombie, jednak się wstrzymał.